Krew jest wyrazem naszej miłości do bliźniego – podkreślał prezes łukowskich krwiodawców, Robert Chmiel: – Żyjemy w XXI wieku, ludzie latają w kosmos, odkrywają coraz to nowe zdobycze cywilizacyjne, wynaleziono sztuczne serce i przeprowadza się bardzo skomplikowane operacje, ale nikt nie odkrył, jak wyprodukować krew. Jej jedynym źródłem jest zdrowy ludzki organizm. Na ten dar czekają ludzie chory, dla których to jedyna nadzieja na zdrowie. Ponadto teraz mamy wakacje, trwają prace polowe, niebawem będą się zaczynać żniwa i z tym, jak wiadomo, wiąże się wiele wypadków. Do tego dochodzą wypadki komunikacyjne, a krwi jest coraz mniej. I dlatego też, każdy z nas, jako katolik, powinien wziąć sobie głęboko do serca przykazanie miłości: Miłuj bliźniego jak siebie samego. A to miłowanie bliźniego może przejawiać się w tym, że oddamy drugiemu to, co mamy najcenniejsze, czyli krew, część siebie, życiodajny płyn, który daje życie tym, którzy go potrzebują. Kto rozumie tę ideę to dzieli się bezinteresownie krwią i jest honorowym dawcą krwi. Dzieli się krwią z osobą, której nigdy w życiu doczesnym nie pozna – wyjaśniał.
Robert Chmiel gorąco apeluje do wszystkich, którzy mogą oddać krew, aby się nie wahali i zechcieli pomóc: – Każdy kto może, każdy kto jest zdrowy, niech zgłosi się czy to na akcje terenowe, czy do regionalnych centrów krwiodawstwa i odda krew. Niech ci, którzy czekają na operację i którym ta krew jest niezbędna, aby przeżyć i wyzdrowieć, dostaną drugą szansę na życie i na zdrowie. Niech mają możliwość powrotu do zdrowia, do swoich rodzin – apelował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wśród osób, które dziś oddały krew znalazła się Edyta Pudełko. – Krew oddałam pierwszy raz. Mam rzadką grupę krwi 0Rh-, taką grupę ma tylko 6% Polaków. Tę grupę krwi można podać każdemu, kto ma odczynnik Rh-. Przez to, że moja krew jest tak uniwersalna mogę pomóc wielu osobom, które na taki gest oczekują – przyznała.
Reklama
Akcja poboru krwi odbyła się pod patronatem i przy wsparciu Tomasza i Mirosława Pękalów: – Nie tylko wspieramy krwiodawstwo finansowo, ale także sami oddajemy krew. To dar z samego siebie, bezcenny lek dla wielu osób. Warto się więc w tego typu inicjatywy angażować i je wspierać - wyjaśniał Mirosław Pękala.
Podczas akcji krew oddało siedemdziesięciu dwóch dawców, z dziewięćdziesięciu osób zarejestrowanych. Akcja odbyła się z zachowaniem szczególnych środków ostrożności i higieny. Następna akcja planowana jest w dniu 4 października, kiedy to przypadają Światowy Dzień Onkologii i Światowy Dzień Zwierząt.