Reklama

Spotkanie z przyjacielem Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach obchodów 5. rocznicy śmierci Papieża Jana Pawła II Książnica Beskidzka w Bielsku-Białej, wspólnie z Wydawnictwem „Biały Kruk”, zorganizowała spotkanie autorskie z prof. Gabrielem Turowskim, wieloletnim przyjacielem Jana Pawła II, autorem takich książek o Papieżu, jak: „Zamach, czyli jak zło w dobro się obróciło - spełnienie przepowiedni fatimskiej” czy „Karol Wojtyła. Przyjaciel, Kardynał, Papież”.
Prof. Turowski podkreślał, że z perspektywy czasu widać, iż zamach na Papieża pomógł Janowi Pawłowi II dotrzeć z orędziem do całego świata. - Pan Bóg dopuścił zło, które miało na celu wyeliminowanie Ojca Świętego z życia Kościoła, i przekształcił to w dobro. Papież po zamachu stał się osobą niezwykle popularną i znaną. Dlatego gdy umierał, ta jego niepisana encyklika mogła dotrzeć do wszystkich ludzi świata - zauważył profesor.
W kwestii poznania kulisów wydarzeń z 13 maja 1981 r., przyjaciel Papieża uważa, że wciąż dalecy jesteśmy od prawdy. - Przypuszczam, że nigdy nie dowiemy się całej prawdy o zamachu na Jana Pawła II - powiedział autor książki.
Zdaniem lekarza, nie od razu zdano sobie sprawę ze związku zamachu na Jana Pawła II z tajemnicą fatimską i orędziem, jakie Matka Boża chce przekazać światu. - Kiedy Papież leżał w klinice Gemelli i uświadomiono mu dokładną zbieżność dat, a nawet godziny, poprosił, by dostarczono mu wszystkie informacje na temat objawień w Fatimie. Rok po zamachu Ojciec Święty nawiedził Fatimę i zawierzył tam swoje życie i papieską posługę Matce Bożej. 25 marca 1984 r. w Rzymie dokonał uroczystego aktu zawierzenia Maryi całej ludzkości - przypomniał gość bielskiego spotkania. Zauważył także, że wraz z tym aktem zawierzenia Papież wszedł na drogę osobistego cierpienia i powolnej utraty sił i zdrowia.
Członek „Środowiska” przywoływał także wiele sytuacji ze wspólnych spotkań z Wujkiem - kardynałem i papieżem, które pozwoliły mu się przekonać o niezwykłości i wyjątkowości tej postaci. - Papież żył w innym wymiarze duchowym. To trudno wytłumaczyć tym, którzy nie wierzą, albo tym, którzy nie rozumieją, na czym polega potęga modlitwy. On modlił się stale, a jednocześnie wykonywał inne czynności. Używając terminologii komputerowej, to jest tak, jakby Papież mógł na raz pracować na czterech ścieżkach. Jednocześnie czytał, rozmawiał, modlił się. Mogłem się przekonać o tym osobiście - wspominał prof. Turowski. Podkreślał także ponadprzeciętne zdolności intelektualne Papieża: - Przeciętny człowiek używa 2 proc. możliwości swojego rozumu, a Jan Paweł II - około 16 proc. Był pracowity i miał dar Boży.
Prof. Gabriel Turowski to światowej sławy specjalista z dziedziny immunologii klinicznej, doktor bakteriologii i mikrobiologii, autor ponad 250 prac naukowych. To przyjaciel Jana Pawła II jeszcze za czasów, kiedy Karol Wojtyła był biskupem, arcybiskupem, kardynałem. Członek tzw. Środowiska Wujkowego. 19 maja 1981 r. znalazł się w 6-osobowym zespole specjalistów z całego świata mającym pomóc w pooperacyjnym leczeniu Ojca Świętego Jana Pawła II po zamachu. Obecnie publicysta prasy katolickiej, wybitny znawca pontyfikatu Jana Pawła II, członek Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem otwarty na Ducha Świętego?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii J 16, 12-15.

Środa, 28 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie bł. Stefana Wyszyńskiego, biskupa
CZYTAJ DALEJ

Wyzwania stojące przed nowym Papieżem - refleksje kard. Duki po konklawe

2025-05-27 19:51

[ TEMATY ]

kard. Dominik Duka

Papież Leon XIV

Kulturkampf

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Kulturkampf, czyli „walka o kulturę”, to polityka Otto von Bismarcka prowadzona w Cesarstwie Niemieckim w latach 1871–1878, kiedy to kanclerz chciał ograniczyć wpływy Kościoła katolickiego w państwie. W Cesarstwie Niemieckim protestantyzm pełnił nieformalnie rolę religii państwowej, a Królestwo Prus – państwo protestanckie – odgrywało w nim dominującą rolę.

Włączenie do Cesarstwa południowoniemieckich państw katolickich na czele z Bawarią sprawiło, że 36% ludności Niemiec stanowili katolicy. Bismarck postrzegał to jako źródło destabilizacji społeczeństwa, gdyż katolikom, którzy mieli podlegać zewnętrznej władzy, tzn. władzy papieża, zarzucano brak patriotyzmu niemieckiego. W ramach Kulturkampfu wprowadzano wiele ustaw wymierzonych przede wszystkim w Kościół katolicki, których celem miało być jego upaństwawianie.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję