Reklama

Temat tygodnia

Kwiaty dla Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj to najpiękniejszy miesiąc roku. Cała przyroda budzi się do życia, natura składa niejako hołd Panu Bogu i czyni dzięki za dzieło stworzenia. Trudno się więc dziwić, że właśnie w tym miesiącu znajdują swoje naturalne ujście nasze uczucia kierowane do Maryi - Matki Jezusa. Od wieków Kościół czyni to na różne sposoby, a najbardziej charakterystycznym jest umajanie przydrożnych krzyży i kapliczek i nabożeństwo majowe z Litanią do Najświętszej Maryi Panny.
W tym miesiącu trzeba nam także wspomnieć tych, którzy położyli szczególne zasługi dla rozwoju kultu maryjnego w Polsce. Mam tu na myśli przede wszystkim św. Maksymiliana Kolbego, słynnego założyciela Niepokalanowa, „Rycerza Niepokalanej” i wielu dzieł, powstałych z miłości i zawierzenia Matce Bożej, cechującego się wielkim dynamizmem i gorącą miłością do Boga, do którego podążał - jak sam mówił - przez Niepokalaną.
Wielkim czcicielem Maryi był czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II - wszyscy wiemy o jego wielkim zawierzeniu Maryi, co wciąż podkreślał, nawiedzając maryjne sanktuaria praktycznie na całym świecie. Wspomnę tu jeszcze kard. Stefana Wyszyńskiego - prymasa Tysiąclecia i ks. Jerzego Popiełuszkę, który za chwilę będzie beatyfikowany - ich siła do zaangażowania duszpasterskiego brała się także z zawierzenia Matce Jezusa.
Wszyscy oni kochali więc także miesiąc maj, w którym szczególnie oddawali swoje serce Niepokalanej Matce. Gdy popatrzymy dziś na Jasną Górę, widzimy także, iż w tym czasie ludzkie serca bardziej otwierają się na miłość, otwierają się serca także wielu młodych ludzi, którzy przybywają do naszego narodowego Sanktuarium, przywożone są dzieci pierwszokomunijne - jak świeże kwiaty przynoszone Matce Bożej.
Kiedyś przejeżdżając przez warszawską Pragę zobaczyłem ludzi modlących się przy małej kapliczce. Choć więc zmieniła się już nieco nasza tradycja, ten piękny zwyczaj modlitwy przy krzyżu czy figurze Maryi jeszcze funkcjonuje i oby pozostał na zawsze. Czy może być coś bardziej pięknego jak docenienie i uwielbienie dla najpiękniejszego kwiatu stworzenia, jakim niewątpliwie jest Maryja? Nasze zatrzymanie się przy Niej zawsze jest zatrzymaniem się przy Panu Bogu, jest chwilą refleksji nad życiem i tym, co w nim najistotniejsze. Dlatego nie żałujmy w maju czasu dla Maryi.
Przydrożne figurki, krzyże i kapliczki są naszymi wspomożycielami, bo pomagają pamiętać o Bogu i uczą modlitwy. Pamiętajmy, że Boża łaska przychodzi łatwiej, gdy człowiek jej pragnie, gdy o nią prosi, gdy otwiera się na nią. Bóg chce z człowiekiem współpracować i przychodzi wtedy, gdy ma otwarte drzwi.
Nasze kościoły parafialne są otwarte na kwiaty. Nie jest to bynajmniej potrzebne Panu Bogu czy Maryi. To wszystko jest dla naszego pożytku. Bądźmy więc wdzięczni naszym duszpasterzom i wszystkim, którzy podejmują troskę o wygląd, czystość i zewnętrzne piękno miejsc świętych, bo chodzi o to, byśmy umieli bardziej otworzyć oczy na Bożą Rzeczywistość, która przenika nasze życie i która przemawia do nas szczególnie w miejscach kultu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję