Oni nie chcą tylko naszych łez, oni nie chcą tylko naszego sentymentalizmu, oni chcą wierności tym ideałom, wartościom, za które oddali życie - mówił w homilii ks. prał. Franciszek Dylus, kapelan częstochowskiej Rodziny Katyńskiej, podczas Mszy św. w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus, rozpoczynającej uroczystości katyńskie w sobotę 17 kwietnia. Uroczystości, jakie miały miejsce na częstochowskim cmentarzu Kule zorganizowało Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Częstochowie. Mszę św. pod przewodnictwem ks. prał. Dylusa koncelebrowali ks. prał. Wacław Kuflewski oraz gość z Ostrowa Wlk. - ks. mjr Józef Grecki z Niepodległościowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W uroczystościach w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej i w siedem dni po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem wzięli udział m.in.: przedstawiciele władz miasta i powiatu, członkowie Stowarzyszenia Rodzina Katyńska, przedstawiciele Bractwa Orderu św. Stanisława, kombatanci Armii Krajowej, Szarych Szeregów oraz żołnierze i harcerze. Oprawę muzyczną uroczystości zapewnił Chór Męski „Pochodnia”.
W homilii ks. prał. Franciszek Dylus, odnosząc się do zamordowanych w Katyniu w 1940 r. jak i ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia br., podkreślił, iż jesteśmy im winni wierność ideałom i wartościom, za które oni oddali swe życie. To jedno z przesłań tego, co się stało, jeden ze znaków tragicznego wydarzenia. - Jedna jest droga prawdziwa dla Polski, ta, którą oni wskazali - mówił dalej ks. Dylus. - Bóg położył drogocenną pieczęć na ich testamencie.
Uroczystość zakończyła modlitwa oraz złożenie kwiatów i zapalenie zniczy na objętej wartą honorową symbolicznej mogile katyńskiej, przy której też refleksjami z uczestnikami spotkania podzielił się ks. mjr Józef Grecki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu