Reklama

Drodzy Diecezjanie!

Niedziela podlaska 13/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tegoroczny poranek wielkanocny wyparujemy znacznie silniejszego światła, aniżeli to miało miejsce w latach poprzednich, gdyż ciążą nam różne tragiczne doświadczenia, te z daleka i te z bardzo bliska. A jednocześnie jesteśmy świadomi, że nasze ludzkie możliwości są zbyt słabe, aby temu wszystkiemu zaradzić.

I dlatego coraz lepiej dostrzegamy już nie tylko potrzebę, ale wprost konieczność powrotu do Miłości. To o niej mówi Pismo Święte, kiedy pisze: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" ( J 3, 16). Bóg umiłował i miłuje świat. O tym mówi nam Biblia, której uroczystą intronizację dopiero co przeżyliśmy w zaciszu naszych domów. Z pewnością częściej do niej sięgamy obecnie, w niej szukając tego wszystkiego, co nas prowadzi do miłości.

Słabą wszakże byłaby nawet miłość, gdyby nie ta gwarancja, którą otrzymujemy dzisiaj, a która zawiera się w tajemnicy mocy zmartwychwstania Pana Jezusa. Stajemy wobec niej zdumieni, jak zaskoczeni byli apostołowie Piotr i Jan pustym grobem, jak lękiem napełniła się św. Maria Magdalena. Tylko Matka Najświętsza zachowała pełny spokój i nie musiała podążać do grobu, ponieważ miłość Chrystusa wyszła naprzeciw Jej miłości.

Dobrze rozumiał to św. Paweł z Tarsu, który uważał, że najważniejsze jest dla każdego człowieka poznanie Jezusa Chrystusa w paschalnej prawdzie. Ze szczerością więc pisze: "Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, lecz..., sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych" (Flp 3, 8-11).

A skoro jest tak, że najważniejsze jest dla nas poznanie Jezusa Chrystusa, zwłaszcza w mocy Jego zmartwychwstania, to pragnę życzyć z całego serca wszystkim, którzy na terenie naszej diecezji mieszkanją, aby chętnie i z radością odkrywali miłość i wielkość, a więc całą prawdę o Jezusie Chrystusie, Odkupicielu świata, i naszym Zbawicielu, pełnym Miłosierdzia.

I niech to poznawanie Syna Bożego, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego wnosi w nasze życie pokój Boży, dodając nam sił w przezwyciężaniu różnych słabości, zwłaszcza tych, które uderzają w życie, w rodzinę, w sprawiedliwość i miłość.

Te wielkanocne życzenia i nadzieje zawierzam Matce Najświętszej, prosząc Ją, aby nam pomogła żyć w łasce Bożej, mocą zmartwychwstania Pańskiego.

W tym też duchu wszystkim udzielam pasterskiego błogosławieństwa: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego!

Chrystus zaiste zmartwychwstał! Alleluja!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

FOTORELACJA: Lednica 2000

2024-06-02 10:33

[ TEMATY ]

Lednica 2000

Siewcy Lednicy

Karol Porwich/Niedziela

Około 18 tys. osób wzięło udział w XXVIII Ogólnopolskim Spotkaniu Młodych LEDNICA 2000 organizowanym na Polach Lednickich. Byliśmy tam!

CZYTAJ DALEJ

“Niech zstąpi duch Twój…” . 45. rocznica I pielgrzymki Jana Pawła II do Polski

2024-06-01 19:23

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Adam Bujak/Archiwum Białego Kruka

Słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 r. były jak impuls elektryczny. Zapoczątkowały w Polsce rewolucję sumienia, która doprowadziła do obalenia komunizmu – powiedział PAP biograf Jana Pawła II George Weigel.

Jan Paweł II odbył pierwszą pielgrzymkę do Polski 2-10 czerwca 1979 r. Odwiedził wówczas Warszawę, Gniezno, Częstochowę, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, Kraków i były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz. Oficjalnym hasłem podróży apostolskiej były pierwsze słowa hymnu ku czci św. Stanisława ze Szczepanowa, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski – "Gaude Mater Polonia" (Raduj się, Matko Polsko).

CZYTAJ DALEJ

Film "Wolni" okiem dr hab. Anety Rayzacher-Majewskiej

2024-06-03 13:41

[ TEMATY ]

film

recenzja

Wolni

mat. prasowy

W dzisiejszym świecie człowiek chętnie korzysta z wolności – podejmuje decyzje całkowicie niezależnie od wszystkiego – także od ich konsekwencji i ceny. Jako wolny obywatel świata zwiedza inne kraje i kontynenty, nierzadko podążając ślad w ślad za przewodnikiem, który podpowiada mu, co ma oglądać i czym się zachwycić. Swą wolność składa na ołtarzu mediów społecznościowych, uzależniając się od polubień i filtrów. Wolność zaszczepia także w młodszych pokoleniach, zapewniając im różne rozrywki na każdą chwilę – tak intensywnie, że nikt nie ma czasu na nudę, której częstą towarzyszką jest kreatywność… Dzisiejszy człowiek jest nie tylko zanurzony w wolności, ale wręcz rzuca się w jej odmęty i nieliczni tylko zdają sobie sprawę ze swojego położenia. Pod tym względem wolność podobna jest do wody… Potrzeba nam jej do życia, ale zachłyśnięcie się nią może być tragiczne w skutkach.

Co zatem zrobić, by wolność nie zaszkodziła? W miejsce wolności „od…” wybrać wolność „ku…”, czyli… odbyć podróż do wnętrza! Jak twierdził św. Augustyn, „Jeżeli Bóg w życiu jest na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym miejscu”. Słowa biskupa z Hippony potwierdzają bohaterowie filmu „Wolni. Podróż do wnętrza”. Oni uznali prymat Boga nad wszystkim i nad wszystkimi – także najbliższymi wierząc jednak, że poprzez służbę Bogu będą służyć także tym, których kochają. Życie monastyczne jest wielkim darem dla całego Kościoła. Jak mówią, ich „samotność zmienia się w towarzystwo Boga”, a w Bożej obecności przedstawiają Ojcu w niebie sprawy Kościoła i świata. Dla tej bliskości porzucili świat – nawet jeśli był on już starannie poukładany, a nawet roztaczał wizje bogactwa lub sławy. Obrali najlepszą cząstkę (zob. Łk 10 42) i tam odnajdują szczęście, choć – jak przyznają – czasem to szczęście ma kształt krzyża.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję