Reklama

Rozwiązywać problemy małżeńskie, a nie małżeństwa!

Niedziela toruńska 43/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tomasz Strużanowski: - W poprzednim numerze mówiliśmy o narzeczonych przygotowujących się do zawarcia małżeństwa. A gdzie mają szukać pomocy mężowie i żony borykający się z kryzysami małżeńskimi?

Maria Danielewska: - No cóż, trzeba sobie powiedzieć bolesną prawdę: o ile przed zawarciem małżeństwa Kościół troszczy się o dobre przygotowanie, o tyle po jego zawarciu widać wyraźnie mniejsze zaangażowanie. Wspólnoty małżeńsko-rodzinne, takie jak na przykład neokatechumenat czy Domowy Kościół, to krok w dobrym kierunku, ale z natury rzeczy trafiają do nich tylko nieliczni. Większość małżonków o własnych siłach boryka się z problemami na polu wzajemnej komunikacji, akceptacji, pogodzenia tradycji rodzin, z których wyszli. Bywa, że te napięcia stają się na tyle nie do wytrzymania, że małżonkowie - zamiast poszukiwać sposobów rozwiązania konfliktów - zaczynają szukać sposobów rozwiązania… małżeństwa.
Owszem, są organizowane rekolekcje dla małżeństw, np. „dialogi we dwoje”; potrzeba o tym mówić, zachęcać do uczestnictwa, podpowiadać w konfesjonale miejsca, gdzie w razie trudności można szukać wsparcia. Ludzie dziś coraz częściej szukają pomocy psychologicznej w momencie, gdy pojawiają się pierwsze problemy, więc pomoc interdyscyplinarna jest jak najbardziej wskazana. Świetnie, jeśli małżonkowie zostaną pokierowani w odpowiednie miejsca, aby mogli tam uzyskać pomoc. Trzeba, aby księża informowali o takich możliwościach, aby uświadamiali, że kryzys w małżeństwie jest okazją do rozwoju, a nie końcem małżeństwa. Trzeba mówić małżonkom, jakim skarbem w postaci łaski sakramentu dysponują i jak mogą z niego skorzystać. Trzeba to mówić odważnie, z pasją, z wewnętrznym przekonaniem. Trzeba ukazywać różnice między małżeństwem sakramentalnym a wolnym związkiem czy konkubinatem.
Szkoda, że działalność parafialnych poradni rodzinnych sprowadza się praktycznie niemal wyłącznie do przygotowania narzeczonych do małżeństwa. Przecież to tu właśnie powinni szukać pomocy małżonkowie z różnym stażem, przeżywający trudności! Tylko nieliczne poradnie rozszerzyły swoją działalność o tego typu pomoc.

- Mówimy o „urzędowym” przygotowaniu młodych do małżeństwa ze strony Kościoła: o katechezie, kursach, spotkaniach zorganizowanych przez parafie. Nie sposób jednak pominąć o wiele ważniejszej kwestii: przecież do małżeństwa najlepiej powinno przygotowywać uczestnictwo w życiu rodzinnym, swoiste nasiąkanie atmosferą życia małżeńskiego rodziców. Czy to tego przypadkiem najbardziej nie brakuje dziś młodym ludziom?

- Tu koło się zamyka. Oczywiście. Dom jest podstawą; wszystko, co powiedzieliśmy powyżej, jest pomocą do stworzenia takiego domu, gdzie dzieci w sposób naturalny przyjmą styl życia rodziny chrześcijańskiej, katolickiej. Kiedy rodzice mają świadomość, iż otrzymali dzieci w darze i nie są one ich własnością, ale dziećmi Ojca, do którego sami zmierzają, nie ma obawy, że takie dzieci będą miały problem z wyborem modelu małżeństwa. Autentyczna wiara ich rodziców będzie tą właściwą atmosferą życia rodzinnego. Nawet jeśli w którymś momencie swojego życia będą przeżywać kryzys wiary, zawsze mają podporę w rodzinie. Jeśli rodzina pochodzenia nie dała dziecku wzorca życia wiarą, trudno wymagać od niego głębi wiary; trzeba wtedy ogromnej delikatności w odsłanianiu perspektywy drogi małżeństwa sakramentalnego, choć właśnie wtedy jest okazja, aby pokazać, że przysięga małżeńska nie jest tylko wzniosłym i romantycznym rytuałem, ale zobowiązują decyzją na całe życie. Może się okazać, że para potrzebuje dodatkowych informacji, może spotkań z kapłanem, doradcą rodzinnym czy innymi specjalistami w celu rozeznania swojej drogi. W rozmowie z narzeczonymi trzeba dotrzeć do najgłębszych motywów podjęcia decyzji o małżeństwie, bo inaczej kolejki w Sądzie Biskupim o wydanie orzeczenia o nieważnie zawartym małżeństwie będą się coraz bardziej wydłużać…

- W jaki sposób usiłuje Pani wyjść naprzeciw zarysowanym w naszej rozmowie problemom?

- Wychodząc naprzeciw potrzebie pomocy małżeństwom i rodzinom, założyłam prywatną Poradnię Małżeńską i Rodzinną „Metanoia”, w której staram się udzielać pomocy potrzebującym, zwłaszcza w sytuacjach szczególnie trudnych. Często pojawiają się narzeczeni, którzy się śpieszą, ponieważ dużo pracują, niekiedy za granicą, przyjeżdżają na ostatnią chwilę - a ja mam dla nich czas. Nie śpieszę się, mogę dostosować się do ich potrzeb - często te spotkania trwają dłużej niż z innymi, bo właśnie ważne jest to, by sobie uświadomili, że nie chodzi tu o „zaliczanie”, tylko o ich dojrzały wybór. Celem poradni jest przygotowywanie do małżeństwa i wspieranie go. Pomagam małżeństwom przywrócić świadomość wyboru drogi. Tym, którzy pogubili się i poranili, pomagam odzyskać nadzieję i wejść na drogę życia Ewangelią w świecie współczesnym. Pomagam zrozumieć to, co dzieje się w małżeństwie i rodzinie, wspólnie rozgryzamy problemy, by móc kroczyć dalej w miłości - niekoniecznie lekko i przyjemnie, ale zgodnie z prawdą. Uważam, że jest to obszar, który dziś potrzebuje szczególnej troski i uwagi. Prowadzę kursy, warsztaty, pomoc indywidualną i pomoc w kryzysie małżeńskim. W swojej pracy wykorzystuję wiedzę psychologiczną i duchową oraz doświadczenie osobiste wynikające z 20-letniego stażu małżeńskiego. Poradnia mieści się w Toruniu przy ul. Kopernika 6. Zapraszam na stronę internetową: www.poradnia-metanoia.pl, gdzie można dowiedzieć się więcej o działalności poradni. Zapraszam!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję