Dożynki rozpoczęły się od powitania gości przez gospodarza Gminy, wójta Wiesława Różyńskiego, następnie została odprawiona msza św. dziękczynna, której przewodniczył proboszcz parafii w Korytkowie Dużym, ks. Krzysztof Gajewski. Słowo Boże wygłosił ks. Zbigniew Rzeźnik, który szczególną uwagę zwrócił na szacunek dla chleba: – Można powiedzieć, że dzisiejsza uroczystość jest świętem chleba. Pan Bóg w raju nakazał pierwszym rodzicom, aby czynili sobie ziemię poddaną i człowiek posłuszny woli Boga wciąż to czyni. Wiąże się to jednak z wielkim trudem. Aby cokolwiek wyrosło trzeba włożyć w to mnóstwo pracy. Ziemia przesiąknięta jest potem rolnika, a chleb, który przynosimy dziś do świątyni jest owocem jego ciężkiej pracy. Rolnik spotyka się z naturą, a ona często jest mu przeciwna. I my wszyscy rozumiemy ten trud, gdyż chleb jest wielką wartością. Dzięki Bogu żyjemy w kraju, w którym nie brakuje chleba. Chleb to życie, daje siłę i energię. Musimy chleb szanować, a nigdy nam go nie zabraknie – mówił.
Dożynki to piękna i wyjątkowa tradycja – podkreślała dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Biłgoraju, Celina Skromak: – Tradycje dożynkowe to jedne z najpiękniejszych tradycji wsi polskiej. Jest to moment, kiedy idziemy do kościoła podziękować Panu Bogu za błogosławieństwo w rolniczym trudzie. Cieszymy się, że udaje nam się tę tradycję kultywować i jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim rolnikom, że dbają o to, aby nikomu z nas nie zabrakło chleba – zaznaczyła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Starostami tegorocznych dożynek byli Franciszek i Renata Socha z Korytkowa Dużego, którzy w rozmowie podkreślali, jak ważne jest dziękczynienie Panu Bogu za zbiory: – Chcemy dziś podziękować Panu Bogu i wszystkim rolnikom za trud, za pracę szczególnie w tym okresie, kiedy mamy tyle przeciwności. Przynosimy dzisiaj chleb, który jest symbolem tej ciężkiej pracy i chcemy się nim podzielić ze wszystkimi mieszkańcami Gminy Biłgoraj. Nie wyobrażamy sobie nie podziękować Bogu za pogodę i chleb, którym znów nas obdarzył – powiedzieli.
Reklama
Dożynki to święto miłości i chleba – zaznaczał w rozmowie proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Soli, ks. Krzysztof Jankowski: – Dożynki w dziejach Kościoła zawsze były taką częścią integralną z rolnikami, kiedy to przychodzili oni do świątyni, z chlebem i wieńcami, aby podziękować Panu Bogu za zbiory. Ten czas, kiedy rolnik przychodzi, aby podziękować Panu Bogu jest czasem takiego głębokiego, wewnętrznego przekonania, że to Pan Bóg rządzi i kieruje losem każdego rolnika i całej ziemi. To dziękczynienie zawsze było wyrażone wzorem naszych ojców miłością do ziemi ojczystej, dlatego czas dożynek to czas dzielenia się chlebem i przede wszystkim miłością – zaznaczał.
Wójt Różyński dziękował wszystkim rolnikom za ich trud włożony w pracę na roli: – Chciałbym wyrazić wielki hołd i podziękowanie wszystkim rolnikom za ich trud w tworzeniu tego dobra, jakim jest chleb. Dziękuję za misternie wykonane dożynkowych wieńców, które są dowodem, że ziarna na nowy chleb i na nowy zasiew nie zabraknie, jak nie zabraknie wiary i nadziei na przyszłe plony. Dziękuję za okazałe bochny chleba upieczone z nowej mąki, bo w tym chlebie zawarta jest nasza gościnność i obietnica, że gdyby nawet komuś miało go zabraknąć, każdemu z nas wystarczy wrażliwości, aby cudzą biedę zobaczyć i swoim chlebem się podzielić. Życzę wam drodzy rolnicy i wszystkim państwu, aby nigdy nie zabrakło na waszych stołach tego najważniejszego symbolu dożynek – chleba. Szanujmy go i szanujmy tych, dzięki którym go mamy – podkreślał.
Podczas Eucharystii zostały także uroczyście poświęcone wieńce dożynkowe przywiezione przez jedenaście delegacji z terenu Gminy Biłgoraj. Mieszkańcy gminy ofiarowali również w darze chleb wypieczony z tegorocznej mąki.
Po mszy św. na placu przed kościołem chleb został sprawiedliwie podzielony pomiędzy uczestnikami uroczystości. Rozstrzygnięto również konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy, w którym zwyciężyła delegacja z Dereźni, drugie miejsce zajęła delegacja z Korytkowa Dużego, zaś trzecie przypadło delegacji z Korytkowa Małego.