Reklama

Królewski portret już w Sandomierzu

Niedziela sandomierska 46/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Renesansowy wizerunek króla Władysława Jagiełły można już podziwiać w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu. Po raz pierwszy zaprezentowali go w obecności m. in. biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza i sandomierskiej Kapituły Katedralnej ks. kan. Andrzej Rusak, dyrektor muzeum, i kustosz Urszula Stępień 30 października br.
- Dzieło to, nasz klejnot, znajdowało się w kapitularzu naszej katedry i było w bardzo złym stanie. Królewski portret, o wymiarach: 225 x 79, wykonany został na drewnie techniką tempery. W Krakowie, w pracowni konserwatorskiej Zamku Królewskiego na Wawelu, poddano go wszechstronnym zabiegom konserwatorskim, przede wszystkim zagruntowaniu i zabezpieczeniu drewna. Liczne ubytki uzupełniono, zabezpieczono warstwę malarską oraz zdjęto wszelkie zabrudzenia i przemalowania. Dzisiaj chcemy podziękować Opatrzności Bożej za to, że dane nam było uczestniczyć w jego odkryciu i za jego zaprezentowanie. Chcemy podziękować Księdzu Biskupowi za otwartość, wsparcie przy tym i Kapitule, która reprezentuje całe wieki i jest właścicielem obrazu - powiedział ks. Rusak. Ksiądz dyrektor przypomniał, że po konserwacji obraz wystawiony był na jubileuszowej wystawie grunwaldzkiej pt. „Na znak świetnego zwycięstwa” na Wawelu.
Monarcha został ujęty na portrecie w sposób całopostaciowy, reprezentacyjny, w pełnej zbroi płytowej typu maksymiliańskiego i królewskim, purpurowym płaszczu. Na głowie ma otwartą koronę z kwiatonami zdobionymi kameryzacją, włożoną na czapkę. W dłoniach dzierży insygnia królewskie: kryształowe jabłko królewskie oraz berło. Król-rycerz stoi pod renesansową, zdobioną dekoracyjnie półarkadą. - Prawdopodobnie było continuum, tzn. drugie skrzydło ołtarza, pośrodku którego znajdowała się scena religijna. W tle widoczny jest pejzaż naddunajski, charakterystyczny dla twórczości artystów niemieckich pierwszej ćwierci XVI w. Taka kompozycja portretowa pozwoliła na datowanie dzieła. Obraz jest przykładem działalności artystów niemieckiego renesansu, którzy działali w Krakowie. Powstał zapewne w warsztacie Hansa Suessa z Kulmbachu w latach 1520-30 i nie ma analogii w polskim malarstwie. Postać króla jest właściwie manierystyczna, z bardzo charakterystycznym w twórczości Suessa manierystycznym wygięciem palców - wyjaśniała pani kustosz. Jak dodała, jest to właściwie trzecie renesansowe dzieło, które możemy przypisać kolegiacie, obok „Pokłonu Trzech Króli”(naśladownictwo Hansa Suessa) i epitafium, które wisi na arkadzie w nawie w katedrze. Dla dzieł z tego okresu brak przekazów ikonograficznych albo są rzadkie. Cieszymy się, że mamy w Sandomierzu tak znakomite dzieło, które po raz kolejny pokazuje nam bardzo silne związki królewskiego Sandomierza z królewskim Krakowem.
Ks. Rusak przypomniał, że na grunwaldzkiej wystawie na Wawelu znalazł się również sandomierski Relikwiarz Drzewa Krzyża Świętego zwany Grunwaldzkim, dar dla kolegiaty w Sandomierzu króla Władysława Jagiełły po zwycięskiej bitwie nad Krzyżakami w lipcu 1410 r. Relikwiarz przed wystawą także został poddany konserwacji. Po zakończeniu wystawy powrócił do Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu. Na niewielkiej wystawce w muzeum znalazły się ponadto zdjęcia ukazujące stan obu cennych eksponatów przed ich odnowieniem, podczas zabiegów konserwatorskich i prezentacji w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Kraków z kard. Rysiem

2024-04-29 09:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Krzysztof Wowra

W sobotę, 27 kwietnia, jak co roku, łódzcy klerycy roku propedeutycznego z przełożonymi spotkali się z ks. kard. Grzegorzem Rysiem w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję