Reklama

Nowojorski festiwal z „Chopinem w sercu”

Bez szczecińskiej Orkiestry „Academia” kierowanej przez prof. Bohdana Boguszewskiego nowojorski festiwal mógłby się nie odbyć. Orkiestra towarzyszyła wszystkim solistom. Młody, pełen zapału zespół znakomicie dawał sobie radę mimo niewielkiego czasu na próby. Mnóstwo świetnych recenzji zebrał Sławomir Wilk. Swoją klasę potwierdziła nasza skrzypaczka Patrycja Piekutowska. Do koncertów doszło przede wszystkim dzięki uporowi i pracy prof. Boguszewskiego - to ocena Edyty Mydłowskiej-Krawcewicz, szefowej Gabinetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, oficjalnego reprezentanta resortu i obserwatora festiwalu. Ale zacznijmy od Trzęsacza. W tamtejszym kościele pw. Miłosierdzia Bożego prof. Bohdan Boguszewski zrealizował sześć edycji Festiwalu Muzycznego „Sacrum non Profanum”. Ubiegłoroczna edycja poświęcona 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina korespondowała z finałem Roku Chopinowskiego w USA. Doświadczyła tego Orkiestra „Academia” z wybitnymi solistami Szczecina i artystami światowych scen muzyki wysokiej. Niech recenzje prasowe i wspomnienia artystów, którzy uczestniczyli w tym wydarzeniu, przypomną i ocenią ten sukces w kategoriach nie tylko artystycznych…

Niedziela szczecińsko-kamieńska 8/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda z pięciu imprez ambitnie pomyślanego festiwalu w Nowym Jorku odbyła się w innej sali koncertowej - w Lincoln Center (Alice Tully Hall), w Carnegie Hall (Weill Recital Hall), a ponadto polscy głównie wykonawcy mogli się popisać w salonach firmy fortepianowej Yamaha, która również dostarczyła instrumenty na każdy z koncertów, i Konsulatu Generalnego RP, co z uznaniem podkreślił korespondent „Przeglądu Polskiego”. Dodał również, że koncerty miały wśród wykonawców światowej sławy artystów: Olgę Kern (fortepian) z Rosji, Adama Makowicza - legendarnego pianistę jazzowego. Z dużym też uznaniem pisano o młodym szczecińskim artyście Sławomirze Wilku, który z powodzeniem zastąpił słynnego Kevina Kelnera [odwołał koncert z powodu choroby - przyp. L.B.]. Skąd więc ta młoda i ambitna orkiestra pod batutą maestro Boguszewskiego święciła swój tryumf w najważniejszych na świecie salach koncertowych? To przecież nie tylko efekt profesjonalizmu i artyzmu dyrygenta czy sześciu edycji Festiwalu „Sacrum non Profanum” w Trzęsaczu, w którym zawsze występują znakomici artyści, prezentując również prawykonania specjalnie „na Trzęsacz” napisane przez nieodżałowanego śp. Marka Jasińskiego czy młodych kompozytorów z Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Nie wdając się w historię utworzenia festiwalu nad klifowym brzegiem przez jego twórcę [pisaliśmy o niej na tych łamach przed kilku laty - przyp. L.B.], należy dodać, że zaowocował również 15-letni cykl koncertów uniwersyteckich Profesora, z jego kulturotwórczymi projektami i pasją tworzenia Bohdana Boguszewskiego. Tyle genezy, wróćmy więc do Nowego Jorku. Na tym festiwalu poza kameralnymi formami twórczości Chopina wykonane zostały jego wszystkie utwory napisane na fortepian z orkiestrą, co było ewenementem w skali ogólnopolskiej, jak również światowej. Fakt ten zauważony został przez Chopin Society of New York, skąd przesłane zostało zaproszenie na ręce prof. B. Boguszewskiego. Przedsięwzięcie uznano za promocję polskiej kultury narodowej.
Otwarcie festiwalu miało miejsce 14 grudnia w polskiej misji ONZ. 15 grudnia w Alice Tully Hall, sali koncertowej należącej do słynnej Juilliard School w Lincoln Center odbył się koncert, podczas którego prezydent The Chopin Society of New York Jerzy Stryjniak wykonał Andante spianato i wielki polonez Es dur op. 22 z towarzyszeniem Orkiestry „Academia” pod dyr. B. Boguszewskiego, następnie Sławomir Wilk ze Szczecina wspaniale zagrał II Koncert fortepianowy f-moll op. 21. Recenzent Roman Markowicz pisał w „Przeglądzie Polskim”: „Rozczarowanie spowodowane nieobecnością Kevina Kennera szybko przerodziło się w miłe zaskoczenie profesjonalizmem Sławomira Wilka, który najwyraźniej koncert Chopina miał dobrze przygotowany i był w stanie z powodzeniem zastąpić słynnego amerykańskiego kolegę. Jego interpretację cechowała nie tylko wrodzona wirtuozeria, którą Wilk w pełni zademonstrował, ale również spora muzykalność. Powiedziałbym więcej, podejrzewam, że paru sławniejszych od niego solistów podpisałoby się pod jego wykonaniem, nieskazitelnym technicznie i muzycznie, pełnym prostoty i szczerości”. W drugiej części koncertu wystąpiła zwyciężczyni konkursu Van Cliburna Olga Kern - nowojorska gwiazda pianistyki amerykańskiej, urodzona i wykształcona w Moskwie, wykonując I Koncert fortepianowy e-moll op.11. O grze tej fenomenalnej pianistki w prasie nowojorskiej pisano, „że zgromadzeni na koncercie szczególnie gorąco oklaskiwali Olgę Kern, którą nagrodzili owacją na stojąco. Pianistka zaprezentowała na bis Poloneza As-dur op.53, zwanym heroicznym”. Pytani przez dziennikarza PAP Andrzeja Dobrowolskiego słuchacze z uznaniem oceniali pianistów. „Był to wspaniały wieczór. Kocham Chopina i po wielu latach pobytu w Nowym Jorku jego muzyka robi na mnie nawet większe wrażenie niż w Polsce” - przekonywała jedna ze słuchaczek. Dla Esperanzy Mazon wszystko było wspaniałe: „Nie mam nawet słów żeby to wyrazić. Poruszyło to moją duszę”. Poproszony o komentarz red. Roman Markowicz pisał: „Kern podobała mi się natomiast bardziej niż podczas koncertu z Antonim Wittem w 2004 r., który został nagrany”.
16 grudnia w Yamaha Hall w pierwszej części koncertu wystąpił Alex Szilasi - pianista z Budapesztu, który wykonał solowe utwory F. Chopina, a w drugiej części koncertu śpiewała wywodząca się ze Szczecina mezzosopranistka Alicja Węgorzewska, interpretując wspólnie z węgierskim pianistą pieśni naszego kompozytora.
17 grudnia w Weill Recital Hall at Carnegie Hall odbył się koncert kameralny, podczas którego w pierwszej części wystąpili pianiści: Jerzy Stryjniak i Anna Organiszczak oraz kameraliści wywodzący się ze Szczecina: Hanna Hozer - mezzosopran, Sławomir Wilk - fortepian, Tomasz Szczęsny - wiolonczela i Patrycja Piekutowska - skrzypce. Na uwagę zasłużyły piękne wykonanie - Introdukcji i poloneza na wiolonczelę i fortepian, interpretacje pieśni Chopina oraz brawurowo zagrane Trio g-moll. Po przerwie w drugiej części koncertu scena należała do genialnego Adama Makowicza, któremu towarzyszyła Orkiestra „Academia” w opracowanych kompozycjach F. Chopina przez wykonującego je pianistę. Po kilkakrotnych bisach Adama Makowicza, już po koncercie w dowód znakomitej artystycznej współpracy pianista zaproponował prof. B. Boguszewskiemu i Orkiestrze „Academia” nagranie wspólnej płyty, co byłoby ogromnym wyróżnieniem dla szczecińskiego zespołu oraz promocją Szczecina, województwa zachodniopomorskiego oraz kraju, gdyż dystrybucją płyty miałaby zająć się kanadyjska firma, zapewniając obecność płyty na całym świecie (sic!).
18 grudnia Festiwal Chopinowski w Nowym Jorku zakończył się w Konsulacie Generalnym RP, podczas którego jeszcze raz w minirecitalach zaprezentowali się Alicja Węgorzewska z Alexem Szilasim, Sławomir Wilk i Adam Makowicz. Dla dopełnienia relacji z festiwalu należy dodać, że Zbigniew Latała - fotografik z Akademii Sztuk Pięknych im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie zaprezentował bardzo interesującą wystawę składającą się z ok. 200 prac fotograficznych poświęconych Fryderykowi Chopinowi.
Był to więc niewątpliwy sukces artystyczny i logistyczny wszystkich artystów zaproszonych przez prof. Boguszewskiego na nowojorski festiwal „z Chopinem w sercu”, któremu patronowali: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Zarząd Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, Zarząd Główny Stowarzyszenia Autorów ZAIKS, Instytut Adama Mickiewicza, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego oraz Prezydent Szczecina.
Na zakończenie tej relacji należy przypomnieć o słowach podzięki abp. Andrzeja Dzięgi - patrona honorowego Festiwalu „Sacrum non Profanum” w Trzęsaczu, jakie wygłosił pod adresem prof. Boguszewskiego za jego oddanie i popularyzację muzyki wysokiej również w obiektach sakralnych. A młodym muzykom „Akademii” i solistom życzę spełnienia artystycznych ambicji słowami szczecińskiego korespondenta orkiestry: „To ci młodzi muzycy być może za jakiś czas będą studiować w nowojorskiej Juilliard School, zasilą - czego życzymy - jedną z amerykańskich orkiestr, staną się solistami na największych scenach świata albo staną się rozchwytywanymi pedagogami. Powinniśmy też być dumni z faktu, że to właśnie polska orkiestra reprezentuje Szczecin, region i kraj, z którego wywodził się największy polski kompozytor!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Siejba słowa na peryferiach

"Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka" – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

W najnowszej publikacji bp Ignacy Dec zbiera swoje refleksje i myśli, które regularnie publikuje w przestrzeni medialnej, głównie na popularnej Platformie X, dawniej znanej jako Twitter. Siódmy już tom serii prezentuje Twitty z roku 2023, ukazujące się w postaci cyfrowej, a teraz zebrane i opublikowane w wersji papierowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję