Spotkanie poprowadził ks. Piotr Wiśniowski, dyrektor EWTN Polska, który na początku wspomniał, że dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. - Cieszę się dzisiaj, że spotykamy się 19 października. Ma to dla EWTN Polska ogromne znaczenie, ponieważ dokładnie dwa lata temu nadaliśmy pierwszą emisję w przestrzeni internetowej.
Film, który obejrzeli dziś widzowie w ramach Festiwalu jest obrazem który pokazuje kim była Matka Angelika, założycielka Telewizji Wiekuistego Słowa. - To nietuzinkowa siostra zakonna. Jako Klaryska klauzurowa przeżyła pewien duchowy wstrząs i podjęła decyzję, żeby przenieść na ten grunt publiczny to co miała w swoim sercu. W pewnym momencie zaczęła wydawać takie broszurki odpowiadające na pytania – jaki jest sens, życia, dokąd zmierzamy, kim jesteśmy, czy potrzebny jest Pan Bóg. Po czasie zrozumiała, że z tymi swoimi przemyśleniami może wyjść do ludzi – mówił ks. Wiśniowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rzeczywiście każdy rok jej działalności przynosił zaskakujące wydarzenia. Jeździła na rekolekcje, udzielała wywiadów radiowych i telewizyjnych. Kiedy trafiła do lokalnej telewizji katolickiej na mały wywiad, powiedziała później, że chciałaby mieć też takie studio. Od tego pragnienia wszystko się zaczęło.
Reklama
- I w końcu nastał rok 1981, dla nas Polaków bardzo smutny, a dla stacji EWTN bardzo radosny, dlatego, że 15 sierpnia poszła w świat pierwsza emisja programu z Alabamy. Matka Angelika postawiła sobie za cel głoszenie Słowa i prawdy, która jest zawarta w Piśmie Świętym. Z czasem pojawiło się grono sympatyków i współpracowników, które każdego roku powiększało się w szybkim tempie. Zresztą Matka Angelika miała dar pozyskiwania ludzi do swojej telewizji. Potrafiła przekonać znanego nowojorskiego dziennikarza telewizyjnego, żeby zostawił świetnie płatną pracę i z całą rodziną wyprowadził się z Nowego Jorku na głęboką prowincję – opowiadał dyrektor EWTN Polska.
Ks. Piotr Wiśniowski wskazał na pewne wspólne elementy, które cechowały założycielkę EWTN i św. Maksymiliana Kolbe. - Matka Angelika jest pewną „kontynuacją” franciszkanina z Niepokalanowa. Gdyby nie II Wojna Światowa to na pewno w klasztorze pojawiłoby się profesjonalne studio telewizyjne. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. On szedł w tym kierunku, bo wszystko co było nowoczesne chciał wszczepić w dzieło medialne, które stworzył. O. Kolbe umierał 14 sierpnia 1941 roku, a dokładnie 40 lat później Matka Angelika rusza z pierwszą emisją - przypomniał ks. Wiśniowski.