Reklama

Świadectwo, które przyciąga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na terenie byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau, 14 sierpnia odbyły się uroczystości związane z upamiętnieniem 70. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego. Z tej okazji uroczystą Mszę św. sprawował kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Przy eucharystycznym ołtarzu towarzyszyli mu: bp Tadeusz Rakoczy, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, kard. Franciszek Macharski, emerytowany sufragan krakowski, abp Damian Zimoń, metropolita katowicki, bp Wiktor Skworc, ordynariusz diecezji tarnowskiej, oraz biskupi z Niemiec, Boliwii, Brazylii, Uzbekistanu oraz o. Marco Tasca, generał zakonu franciszkanów z Rzymu wraz prowincjałami polskiej prowincji franciszkańskiej.
Jako gospodarz miejsca przywitał zebranych czcicieli św. Maksymiliana Kolbego bp Rakoczy. - Stoimy obok więziennej celi, w której w lecie 1941 r. konał z głodu za współbrata św. Maksymiliana Kolbe, ostatecznie uśmiercony zastrzykiem fenolu 14 sierpnia, w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a więc w przeddzień uroczystości, która jest świętem dojrzałości polskiej ziemi - przypomniał Ordynariusz bielsko-żywiecki.
Z kolei o sensie śmierci oświęcimskiego męczennika mówił w homilii kard. Dziwisz. - Pogańskim oprawcom wydawało się, że unicestwią człowieka, jego godność i nadzieję. Tymczasem to on odniósł zwycięstwo, które po latach przemawia z niezwykłą siłą do umysłów i serc wielkiej rzeszy uczniów Chrystusa na całym świecie. Rozpadła się w pył i przeminęła obłąkana ideologia, która spowodowała cierpienia i morze przelanej krwi. Pozostało to, co autentyczne. Można by powiedzieć - nieśmiertelne. Pozostało świadectwo miłości potężniejszej niż śmierć - stwierdził kard. Dziwisz.
Podobnie jak to miało miejsce w latach ubiegłych, na stole eucharystycznym położone zostały materialne pamiątki, jakie przetrwały do naszych czasów po kanonizowanym Męczenniku. Był to obozowy różaniec założyciela Niepokalanowa, przechowywany w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu oraz relikwiarz, w którym przechowywany jest włos z jego brody. Obie te pamiątki zostały procesyjnie przyniesione na miejsce liturgii (jedna trafiła tu z parafii św. Maksymiliana, a druga z Harmęż - relikwiarz przez całą drogę niósł o. Marco Tasca, generał franciszkanów). Oprócz nich, ołtarz wzbogacał krzyż pojednania, który 13 września 1980 r. ofiarowała delegacja episkopatu niemieckiego, w której składzie był kard. Joseph Ratzinger, a także papieska czarna róża, dar Benedykta XVI (jedyna taka na świecie).
W rocznicowej Eucharystii uczestniczyła grupka byłych więźniów KL Auschwitz-Birkenau, przedstawiciele Dzieła św. Maksymiliana Kolbego (Maximilian Kolbe Werk) z Niemiec, miast i gmin kolbiańskich ze Zduńskiej Woli, Pabianic, Teresina, delegacje honorowych krwiodawców, obrońców życia, bractw trzeźwościowych, placówek franciszkańskich i parafii z całej Polski. O oprawę muzyczną Mszy zadbała parafia św. Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu oraz chór z Citta di Castello z Włoch.
W tym roku na uroczystość przybyło znacznie więcej wiernych niż w ubiegłym - ok. 2 tysiące.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz wspólnot charyzmatycznych

2025-09-27 19:59

[ TEMATY ]

Grudziądz

Renata Czerwińska

W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu miał miejsce diecezjalny jubileusz wspólnot charyzmatycznych.

W parafii spotkali się członkowie wspólnot m.in. z Brodnicy, Chełmna, Chełmży, Golubia, Grążaw, Grudziądza, Lubawy, Wąbrzeźna, Torunia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję