Reklama

Felietony

Ojcze Adamie, nie bój się pokochać Kościół!

„Kocham Chrystusa!!! - wołał, zaś żołnierze radzieccy bili go kolbami, krzycząc: Wyprzyj się wiary! - Nie, ja kocham Chrystusa! Żołnierze śmiejąc się żywcem go zakopali, on umierając w ręku wciąż trzymał różaniec. Tak zginął mój dziadek.

[ TEMATY ]

felieton

o. Adam Szustak

youtube.com/LangustaNaPalmie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Boże, jak dobrze żyć i umierać w Twoim katolickim Kościele - krzyczał ksiądz Jan Łukacz, proboszcz mojej parafii w Barze w południowo-środkowej Ukrainie. Za to, że nie chciał wyrzec się wiary, odarto go ze skóry, wykłuto oczy, obcięto nos, uszy, i na wpół żywego oprowadzano po mieście, a potem wrzucono do dołu z wapnem. W samym roku 1937 w mojej parafii zginęło 9367 osób za to, że ceniły Chrystusa nad życie”. Tak o sytuacji katolików na Ukrainie opowiada o. Paweł Wyszkowski OMI. Nie można oddzielić miłości do Chrystusa od miłości do Jego Kościoła. Dlatego w jednym z hymnów śpiewamy: „O, Panie Boże, dzięki Ci, żeś mi Kościoła otwarł drzwi. W nim żyć, umierać pragnę”.

Dobrze o tym pamiętać także dzisiaj. W tym kontekście poglądy głoszone przez o. Adama Szustaka OP coraz częściej zmuszają do smutnej refleksji. Oto np. – jako komentarz do ostatnich aktów nienawiści i agresji wobec katolików, napaści na księży, przerywania Mszy św., niszczenia kościołów - ksiądz Szustak na swoim kanale YouTube ogłosił: „Ja też nienawidzę tego Kościoła. (…) Tego Kościoła, który stał się absolutnie jakąś – przepraszam za wyrażenie – ladacznicą polityczną”.

Podziel się cytatem

Czym Kościół zasłużył sobie na porównanie go przez księdza katolickiego do prostytutki? Należę do Kościoła. Te słowa mnie oburzają. Nie pamiętam, żeby którykolwiek z duchownych rzymskokatolickich popierał publicznie którąś z partii politycznych, albo któregoś z kandydatów na urząd prezydenta RP chociażby w ostatnich wyborach… Chociaż, przepraszam! Jeden, zdaje się, tylko jeden ksiądz, uwikłał się politycznie i publicznie poparł Szymona Hołownię. Zachwytu nad swoim ulubionym politykiem nie ukrywał właśnie o. Adam Szustak OP. A jednak nikt nie obrażał księdza z tego powodu i nie nazywał – przepraszam za wyrażenie – politycznym żigolakiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czyż nie byłoby to niesprawiedliwe i krzywdzące? I pewnie w jakiejś mierze obłudne, bo przecież każdy z nas na kogoś głosował w wyborach parlamentarnych i prezydenckich. A jednak Kościół wie, do Kogo należy! Kościół pamięta, że jest „Oblubienicą Bożego Baranka”. Jak przypomniał św. Jan Paweł II, 7 lutego 2001 r.: „Wspólnota kościelna, [została] «poślubiona jednemu mężowi» jako czysta dziewica (por. 2 Kor 11,2)”.

Reklama

Trudno zrozumieć, dlaczego ksiądz mówi o swojej nienawiści do Kościoła. Nie do grzechu, ale do Kościoła, który przecież Jezus… pokochał i którego stał się Oblubieńcem. Przecież każdy kapłan wie, że ma coraz mniej koncentrować się na sobie, a coraz więcej na Jezusie. Skupiając uwagę na Nim, potrafi dostrzec, jak On widzi świat i usłyszeć, co o nim mówi. Żeby jednak – tak jak Jezus – kochać Kościół, trzeba nie tylko o Jezusie mówić, ale z Nim być. Dlatego każdy ksiądz dokonuje ważnego wyboru – być więcej w Internecie czy więcej na adoracji… Realizować coraz więcej własnych pomysłów czy coraz bardziej poznawać słowo Boże i nauczanie Kościoła… To są ważne decyzje.

Św. Paweł przypomina, że „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany (Ef 5,25-27). Jezus pokochał Kościół! Pokochał każdego z nas. Oddał swoje życie za nas, grzeszników, żebyśmy mogli być święci.

Podziel się cytatem

Ojcze Adamie, za Księdza też Jezus oddał życie z miłości, zanim Go Ksiądz poznał i za Nim poszedł. On jest wierny swojej miłości, nawet jeśli ten czy inny ksiądz zadeklaruje, że odcina się od znienawidzonego przez siebie Kościoła. Czy jednak taka deklaracja nie jest już aktem apostazji? Ojcze Adamie, odwagi! Nie bój się pokochać Kościół! Chyba, że wcale nie chodzi Ojcu ani o Kościół, ani o Ewangelię, tylko o to, żeby – jak to Ojciec powtarza - nagrać kolejny filmik na YouTube…

2020-10-29 10:25

Ocena: +372 -171

Reklama

Wybrane dla Ciebie

List katolików do ojca Szustaka: Skoro ojciec głosi naukę jedności, to czemu ciągle musi przepraszać?

[ TEMATY ]

o. Adam Szustak

„Żal nam młodych wiernych, langustowiczów, którzy poznają naukę Jezusa, wracają do Kościoła dzięki ojcu, a potem brną w nieprawdziwy przekaz” – piszą katolicy w liście skierowanym do o. Adama Szustaka.

Ojciec Szustak posługuje się bardzo osobliwym językiem, „obrazowym i lekkim”, łącznie z tym, że nie jest mu obce wplatanie wulgaryzmów w wypowiedzi o charakterze kaznodziejskim. W języku tym mamy do czynienia ze skrzyżowaniem treści teologicznych z mową bardzo potoczną, a nawet slangiem młodzieżowo-medialnym. Są tacy, zwłaszcza ludzie młodsi, którym się to podoba, i tacy, którzy wyłączają się po pierwszym zdaniu. Nie wszyscy są entuzjastami tego stylu – pisał w naszym tygodniku ks. Janusz Królikowski.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski w Wielki Czwartek: Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka jest posługą mycia nóg

2024-03-29 08:56

[ TEMATY ]

nuncjusz

Wielki Czwartek

Nuncjusz Apostolski

Episkopat news

Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka - zwłaszcza cierpiącego i tego, który nie cieszy się wielkim poważaniem - jest posługą mycia nóg. Do tego właśnie wzywa nas Pan: uniżyć się, nauczyć się pokory i odwagi dobroci - mówił Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi w homilii Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył w Sanktuarium Narodowym św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

Nuncjusz Apostolski przypomniał, że Mszą św. Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się święte Triduum Paschalne. „Na początku świętego Triduum prośmy przede wszystkim o łaskę głębokiego poruszenia serc wielkością tajemnic, które są celebrowane w tych dniach. Prośmy o łaskę przeżycia tych tajemnic dogłębnie i duchowo, a nie szybko i powierzchownie” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję