Reklama

Pasja miłości aż po krzyż

W naszym kraju kult Drogi Krzyżowej zaczął wyodrębniać się w XVI wieku i często przyjmował formę nabożeństwa do dróg Chrystusa. Gorzkie Żale powstały w Polsce na przełomie XVII i XVIII wieku z ducha ludowej pobożności okresu baroku. Oba nabożeństwa znane są jako pasja lub rozważanie Męki Pańskiej, stąd najczęściej odprawiane są w Wielkim Poście

Niedziela małopolska 11/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

HANNA HONISZ: - Nie Chrystus triumfujący na krzyżu, jak w starożytności był przedstawiany, ale właśnie umęczony, wpisał się w polską mentalność…

O. JERZY GOGOLA: - Mogła na tym zaważyć sytuacja polityczna Polski, związana z zaborami, głoszeniem przez romantyków mesjanizmu Polski, komunizm. Pamiętam kazania pasyjne nadawane w Radiu Watykańskim, w których kaznodzieja, w jakiś sposób wcielał w postacie historyczne Jezusowej Drogi Krzyżowej - odpowiedzialnych za smutną sytuację Ojczyzny. Potem od kilku kapłanów słyszałem, że to była bardzo dobra seria kazań pasyjnych. Sam pewno unikałbym aluzji do konkretnych osób. Postacie Drogi Krzyżowej są raczej symbolami nas wszystkich w różnych momentach naszej życiowej drogi, pozytywnych i negatywnych. Nie wydaje mi się jednak, że trudna sytuacja Polski jest jedyną przyczyną takiego stanu rzeczy. Wierni są formowani przez konkretnych duszpasterzy, od których wiele zależy.

- Wielki Post to nabożeństwa i kazania pasyjne, posty, postanowienia. A Zmartwychwstanie to dwa świąteczne dni i jakby koniec. Czy nie przesunęły się akcenty dotyczące dzieła zbawczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Każda Msza św. uobecnia całe misterium zbawcze: wcielenie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Przyznając trochę racji takiej argumentacji, należy widzieć przyczynę jako złożoną. Od wieków chrześcijaństwo ukazywane jest jako naśladowanie Chrystusa przez krzyż do chwały zmartwychwstania. Faktem jest, że Ewangelie, w sposób nieproporcjonalny do zmartwychwstania Chrystusa, opisują Jego mękę. U św. Jana od Krzyża droga do zjednoczenia z Bogiem przebiega przez ciemną noc zmysłów i ducha. Pierwsza - oznacza wzięcie własnego krzyża, druga - ukrzyżowanie, co po mistrzowsku wyeksponuje św. Edyta Stein w „Wiedzy Krzyża”. To wcale nie oznacza, że na tej drodze nie ma momentów radosnych. W życiu Jezusa też takie były. Jednak my lubimy widzieć na własnej drodze tylko to, co trudne i narzekać.

- Mel Gibson w filmie „Pasja” ukazał realizm cierpienia i makabryczność męki Jezusa. To niejako przeciwwaga do „słodkiej” Drogi Krzyżowej na obrazach w kościele. Co lepiej wpływa na pobożność?

- Sceny biczowania i krzyżowania mnie zdegustowały brakiem właśnie realizmu. Takie jedno uderzenie, które odłamuje kawałek stołu, mogłoby nawet zabić. Trzeba cudu, by Jezus przeżył takie katowanie. Wielka przesada sprawiła we mnie odwrotny skutek do pewnie zamierzonego. Nie odpowiada mi ani słodzenie, ani przesadzanie w drugą stronę. Jaki cel ma to przeakcentowanie cierpienia? Pewno taki, aby współczuć Jezusowi. W Drodze Krzyżowej wcale nie o to chodzi. Jezus nie potrzebuje naszego współczucia: „Nie płaczcie nade Mną, ale nad sobą”. Wśród wydanych drukiem Dróg Krzyżowych znajdują się i takie, które ukazują Chrystusa przedłużającego zbawczą mękę we współczesnym człowieku. Takie podejście bardzo mi odpowiada.

- Dlaczego warto praktykować Drogę Krzyżową przez cały rok?

Reklama

- Po pierwsze, to dobry środek do walki z grzechem. Po drugie, pomoc duszom w czyśćcu cierpiącym. Pamiętam z nowicjatu, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie wiadomość, że za odprawienie Drogi Krzyżowej można każdorazowo uzyskać odpust zupełny i ofiarować za osobę zmarłą. Nasz mistrz taki argument podał, zachęcając nas do codziennej Drogi Krzyżowej, co jest zwyczajem w Karmelu.

- Duchowość pasyjna jest tylko dla świętych, czy każdego chrześcijanina?

- Nie można nikomu przypisać duchowości pasyjnej na siłę. Nie wszyscy muszą być „pasjonistami”. Misterium Chrystusa należy przyjąć w całości. Natomiast wolno nam mieć osobiste preferencje. Św. Paweł zdaje się wysuwać na plan pierwszy misterium paschy, natomiast św. Jan Ewangelista - wcielenia.

- Popularność „Gorzkich żali” spada. Jakie mogą być tego przyczyny?

- Z dzieciństwa pamiętam, że Gorzkie Żale były dla nas prawdziwym wydarzeniem. Szło się na nie powszechnie, kościół był wypełniony niemal jak na Pasterce. W mojej rodzinie był zwyczaj śpiewania „Gorzkich żali” także w domu, przez tych, którzy nie mogli iść do kościoła. Dla dzieci to był dodatkowy powód, by iść do kościoła, a nie być skazanym na śpiewanie z babcią wszystkich trzech części. Obecnie sytuacja jest inna. Wierni przychodzą, ale zdecydowanie mniej licznie. Nie staropolski język „Gorzkich żali” jest problemem, ale styl życia współczesnego człowieka. Ma on swoje nowe zajęcia: zakupy, seriale, spacery, teatry, kina. Po prostu nie chce mu się uczestniczyć w nabożeństwie ponadplanowym.

- Jak ożywić nabożeństwa pasyjne?

- Środki audiowizualne i inne atrakcje wierzącego specjalnie nie wzruszają. Raczej nie chodzi jedynie o ożywienie oficjalnych nabożeństw, ale duchową korzyść. Potrzebne jest osobiste przekonanie i zaangażowanie, a temu powinna służyć właściwa formacja chrześcijańska. Oprócz oficjalnego odprawiania Drogi Krzyżowej proponowałbym osobiste poszukiwanie takiego sposobu jej praktyki, który nam najbardziej odpowiada, np. przeżywanie jednej stacji przez cały dzień lub dodawanie innych stacji, jak to czasami bywa w Drodze Krzyżowej z Ojcem Świętym w Koloseum. A może stać nas na zupełnie nowe pomysły?

* * *

O. prof. dr hab. Jerzy Wiesław Gogola OCD
Pracownik Instytutu Teologii Duchowości oraz Katedry Historii Duchowości na UPJPII. Dyrektor Karmelitańskiego Instytutu Duchowości Teresianum w Krakowie

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo do kapłanów: Chrystus nie chce naszej bylejakości

2025-04-17 14:47

Karol Porwich / Niedziela

Chrystus nie chce naszej bylejakości a tym bardziej zdrady. Nie chce układania Kościoła według naszych pomysłów - przypomniał kapłanom w Wielki Czwartek metropolita częstochowski abp Wacław Depo podczas Mszy Krzyżma w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Karol Porwich / Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Praw Obywatelskich zajmie się sprawą aborcji w 9. miesiącu ciąży

W związku ze sprawą terminacji ciąży w szpitalu w Oleśnicy u pacjentki w 36. tygodniu ciąży Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do minister zdrowia. Biuro RPO poprosiło także Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy o informacje na temat śledztwa wszczętego w tej sprawie - przekazało w piątek biuro.

W połowie marca "Gazeta Wyborcza" opisała historię pani Anity, która zdecydowała się na aborcję w 36. tygodniu ciąży, opierając się przesłance do przerwania ciąży, jaką jest zagrożenie zdrowia lub życia kobiety. Wcześniej u płodu lekarze stwierdzili wrodzoną łamliwość kości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję