Reklama

Przed nami kolejne 900 numerów!

Za nami 900 numerów. To dobra okazja, by z pewnej już perspektywy spojrzeć na to, co stało się naszym udziałem dzięki powstaniu pisma, w całości służącego diecezji drohiczyńskiej, a także zauważenia ludzi, którzy do tej pory współtworzyli i redagowali „Niedzielę Podlaską”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W numerze 46. „Niedzieli” z 1994 r. bp Antoni Dydycz tak wspominał swoje pierwsze spotkania z pismem, mającym za sobą lata tradycji (w br. przeżywamy 86. rok istnienia i 31 lat „Niedzieli” wznowionej po 28 latach pod redakcją ks. inf. Ireneusza Skubisia): „Chciałbym podzielić się pewnym wspomnieniem osobistym. Otóż «Niedziela» była obecna przy dwóch moich spotkaniach. Pierwsze dotyczyło przybycia biskupa do mojej rodzinnej parafii. Jako mały chłopiec miałem pierwszy raz spotkać się z biskupem. I ojciec proboszcz (kapucyn) dał mi wiersz do nauczenia się na pamięć, aby potem wyrecytować go wobec biskupa. Ten wiersz znajdował się w «Niedzieli». Wtedy to pierwszy raz miałem w ręku jeden z numerów Waszego pisma. A potem przy pewnej okazji o. Honoriusz Lisowski, kapucyn, pochodzący z Krzepic, mówiąc o swoim spotkaniu z zakonem kapucyńskim, podkreślił, że stało się to dzięki «Niedzieli», gdyż w niej wyczytał informacje o Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów. «Niedziela» była więc jakoś obecna w moim życiu. I to pozostało. Chcę podziękować «Niedzieli» z ten rodzaj pośrednictwa i życzyć coraz szerszego zasięgu”.

„Otwórzmy się na Słowa!”

Po latach jedną z jego pierwszych decyzji jako biskupa drohiczyńskiego (zaledwie kilka miesięcy po ingresie) było podpisanie 6 września 1994 r. umowy pomiędzy Redakcją „Niedzieli” a Kurią Diecezjalną w Drohiczynie o podjęciu współpracy i wydawaniu cotygodniowego dodatku dotyczącego tematyki diecezjalnej (edycje diecezjalne zaczęły powstawać od 1991 r.). W orędziu na rozpoczęcie Adwentu w 1995 r., zatytułowanym „Otwórzmy się na Słowa!”, Ksiądz Biskup ukazał rolę i zadania pisma, którego rozwój tak bardzo leżał mu na sercu: „Podlaska edycja «Niedzieli» winna być czasopismem redagowanym przez nas, przez nas czytanym i przez nas przeżywanym. Winna być platformą i przestrzenią, w której dzielimy się nawzajem tym, co posiadamy najlepsze, albo czym chcielibyśmy się wzajemnie ubogacić. (…) Nie bądźmy skąpcami, pragnijmy czytać i pisać, a wówczas nasza «Niedziela» będzie tygodnikiem jeszcze bardziej naszym, drogim każdemu z nas i cennym dla wszystkich, którzy z nim się zetkną” - pisał (za: „Niedziela” - „Kościół na Podlasiu” nr 49/1995, s.10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ludzie „Niedzieli Podlaskiej”

Dzieła tworzenia pierwszych struktur „Niedzieli” na terenie diecezji podjął się ks. Zbigniew Rycak. Funkcję redaktora odpowiedzialnego pełnił on blisko 12 lat. Po nim opiekę nad edycją 1 września 2006 r. objął ks. Dariusz Frydrych, a od 1 października 2010 r. - ks. Mariusz Boguszewski. Na przestrzeni lat zmieniały się również osoby, które odpowiadały za wydawanie „Niedzieli Podlaskiej” w Częstochowie - głównej siedzibie redakcji. Byli to: Karol Klauza, Piotr Kublicki, Anna Zimońska, Beata Włoga i Edyta Hartman.
Obecnie do stałych współpracowników pisma należą m.in.: ks. Krzysztof Żero (jemu zawdzięczamy m.in. cotygodniowy serwis), ks. Tomasz Pełszyk (co tydzień z godną podziwu systematycznością komentuje i przybliża nam niedzielne czytania liturgiczne), ks. Artur Płachno (jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje, relacjonując na gorąco ważne wydarzenia z życia diecezji), Tadeusz Szereszewski (nasz stały korespondent z Bielska Podlaskiego), Jarosław Usakiewicz (głównie zajmuje go szeroko pojęta problematyka kulturalna), Agnieszka Bolewska-Iwaniuk (przybliża wiadomości z życia diecezjalnej Caritas) czy ostatnio Edyta Malinowska-Klimiuk (nasza stała korespondentka z Hajnówki), Iwona Mergo-Golatowska (korespondentka z Sokołowa Podlaskiego) i Marek Sobisz (piszący relacje z Węgrowa).
Oczywiście na przestrzeni tych lat na łamach gazety wypowiedzieli się w różnej formie niemal wszyscy kapłani pracujący na terenie diecezji drohiczyńskiej, m.in.: ks. Zbigniew Rostkowski, ks. Tadeusz Syczewski, ks. Stanisław Ulaczyk, ks. Andrzej Ulaczyk, Ks. Ludwik Olszewski, ks. Tadeusz Kryński czy ks. Mieczysław Rzepniewski.

Trudne dobrego początki

Pierwsze wydanie edycji drohiczyńskiej „Niedzieli” z nazwą „Kościół na Podlasiu” wyszło z datą 15 stycznia 1995 r. i była to zaledwie dwustronicowa wkładka. Początki, jak łatwo się domyślić, nie były łatwe. Wiązało się to ze sposobem przygotowywania materiałów (były pisane na maszynie) i przesyłania ich do redakcji w Częstochowie (za pośrednictwem poczty). Zdarzało się i tak, że nie dotarły one na czas i w związku z tym edycja, zwłaszcza w początkowym okresie, ukazywała się nieregularnie. Dziś, w dobie Internetu i aparatów cyfrowych, wydaje się to wręcz niemożliwe… Z czasem dodatek diecezjalny zmienił swą nazwę na „Niedziela Podlaska” (od 6 października 1996 r.), powiększyła się liczba stron najpierw do 4, z czasem do 8. W tym czasie, podążając za zmianami na rynku wydawniczym prasy, zmieniały się szata graficzna i format „Niedzieli”, a w edycji poszerzało się grono korespondentów, jak i podejmowanych tematów, wykrystalizował się też, w miarę możliwości, stały układ stron. Dziś każdy numer ma edytorial, czyli temat tygodnia, omówienia czytań niedzielnych (strona 1.), krótkie informacje, tzw. newsy z życia parafii i wspólnot, które zamieszczane są zwykle na 2. i 3. stronie, znaczące wydarzenia z życia diecezji, np. święcenia neoprezbiterów, zwykle w formie większej relacji połączone z fotoreportażem (4. i 5. strona), 6. strona zarezerwowana jest dla stowarzyszeń i ruchów, na 7. stronie umieszczane są wywiady, a na 8. - artykuły dotyczące kultury, np. opisujące wystaw czy wernisaże, będące recenzjami książek. Dziś nie ma już chyba miejscowości, parafii czy wspólnoty zakonnej, która nie zagościłaby na łamach „Niedzieli Podlaskiej”, stale obecne są informacje z życia działających na terenie diecezji stowarzyszeń i wspólnot, m.in.: Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Caritas, Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej czy Drogi Neokatechumenalnej. Warto odnotować, że raz w historii edycji numer miał aż 16 stron, a poświęcony był w całości wizycie w Drohiczynie bł. Jana Pawła II, w 10. rocznicę tego najważniejszego w życiu naszej diecezji wydarzenia, był też numer niemal w całości poświęcony Pieszej Pielgrzymce Drohiczyńskiej na Jasną Górę z okazji 20-lecia jej istnienia…
Cóż więc pozostaje? By pismo nadal prężnie się rozwijało i udoskonalało, stale poszerzając liczbę czytelników, i życzyć co najmniej kolejnych 900 numerów.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję