Reklama

Kościół

Wkrótce zostanie wydany poradnik prawny dla kapelanów szpitalnych w Polsce

W świetle obowiązującego prawa, nikt nie może kategorycznie zabronić posługi duszpasterskiej i dostępu chorym do kontaktu z duchownym, który pełni posługę kapelana w szpitalu – przypomniał ks. dr Radosław Kacprzak, kapelan w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.

[ TEMATY ]

szpital

kapelan

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wkrótce zostanie wydany poradnik prawny dla kapelanów szpitalnych w Polsce. W ramach obchodów Światowego Dnia Chorego w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu będzie obchodzona uroczystość odpustowa w kaplicy szpitalnej Matki Bożej z Lourdes.

Pod koniec ubiegłego roku kapelani szpitalni z diecezji płockiej opowiadali o warunkach pracy w szpitalach w czasie pandemii Covid-19. Przyznali, że są one ograniczone, a w wielu szpitalach nie można odprawiać Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Radosław Kacprzak, który był gościem Radia Plus Radom przypomniał, że w świetle obowiązującego prawa, nikt nie może ograniczać chorym dostępu do opieki duszpasterskiej. - Jako kapelani staramy się dostosowywać się do procedur sanitarnych. Przed rozpoczęciem posługi, zawsze pytamy się o aktualną sytuację na poszczególnych oddziałach szpitalnych.

Nasze dotychczasowe doświadczenia wskazują, że w dobie pandemii, chorzy czekają na spotkanie z kapelanami, czekają na Eucharystię, sakrament namaszczenia chorych czy zwyczajnie chcą porozmawiać, tym bardziej, że członkowie rodzin, nie mogą odwiedzać swoich bliskich w szpitalu – powiedział ks. Kacprzak.

Podziel się cytatem

Reklama

Wkrótce zostanie wydany poradnik prawny dla kapelanów szpitalnych. - To będzie nowatorski dokument, który pomoże w posłudze kapelanów w szpitalach. Będą mogli również z niego korzystać zarządzający szpitalami. Okres pandemii pokazał, że było wiele nieprawidłowości w tym zakresie, dlatego środowisko prawników opracowało ten poradnik, jako punkt do twórczej rozmowy czy dyskusji, by rola kapelanów nie była ograniczana. To inicjatywa ogólnopolska – informuje ks. Kacprzak.

Reklama

Kapelan dodaje, że najważniejsze w duszpasterskiej posłudze jest obecnie dotarcie do chorych i cierpiących. W przypadku Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego, pacjenci nie mogą bezpośrednio przebywać w kaplicy. Dlatego kapelni docierają do nich z Eucharystią i sakramentem namaszczenia.

Ks. Kacprzak zauważył przy okazji, że wciąż wiele osób mówi o tzw. ostatnim namaszczeniu. - My staramy się mówić, że jest to sakrament uzdrowienia, umocnienia w chorobie i cierpieniu. Każdy sakrament jest widzialnym znakiem niewidzialnej łaski Bożej i chorzy, którzy przebywają w domach czy szpitalach tego sakramentu bardzo potrzebują – powiedział ks. Radosław Kacprzak.

W ramach obchodów Światowego Dnia Chorego w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu będzie obchodzona uroczystość odpustowa w kaplicy szpitalnej Matki Bożej z Lourdes. Spotkanie rozpocznie się w czwartek 11 lutego o godz. 10.30 adoracją Najświętszego Sakramentu i modlitwą różańcową. O godz. 12.00 bp Marek Solarczyk będzie sprawował Mszę św. w intencji chorych i personel szpitala. Z powodu obostrzeń sanitarnych organizatorzy zapraszają do udziału on-line. Transmisje przeprowadzi portal diecezji radomskiej.

2021-02-11 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chore dzieci oczekują papieża Franciszka

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 42-43

[ TEMATY ]

szpital

ŚDM w Krakowie

Franciszek w Polsce

29.07

Archiwum Kapelanii szpitala

7-letnia Marysia przed szpitalną kaplicą. Dziewczynka spędziła w Prokocimiu wiele dni. Teraz cieszy się wspaniałym zdrowiem. Dla papieża Franciszka przywiozła z domu zrobione przez siebie piękne serce i portret

7-letnia Marysia przed szpitalną kaplicą. Dziewczynka spędziła w Prokocimiu
wiele dni. Teraz cieszy się wspaniałym zdrowiem. Dla papieża Franciszka
przywiozła z domu zrobione przez siebie piękne serce i portret

25 lat temu Jan Paweł II swoje pierwsze kroki po przylocie do Polski skierował właśnie do tej placówki. Określił ją wówczas mianem „sanktuarium ludzkiego cierpienia”. Teraz to szczególne miejsce, gdzie leczeni są najciężej chorzy mali pacjenci, odwiedzi papież Franciszek. Mowa o Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, w którym Ojciec Święty będzie gościć już 29 lipca br.

Trwa rok jubileuszowy szpitala, który obchodzi 50-lecie swego istnienia. To pół wieku działania placówki, która dla Małopolski, a także w wielu przypadkach dla całej Polski, jest miejscem wyjątkowym i niezwykle ważnym. To tutaj leczone są najciężej chore dzieci. Budowę szpitala zainicjowała Polonia amerykańska, wspierana funduszami rządu USA. Pierwsi pacjenci zostali przyjęci w 1966 r. W 1991 r. szpital odwiedził papież Jan Paweł II, który poświęcił nowy budynek Centrum Ambulatoryjnego Leczenia Dzieci. Z roku na rok placówka coraz bardziej się rozwija. Obecnie przechodzi całkowitą modernizację, co wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi, ale jak podkreśla dr hab. n. med. Maciej Kowalczyk – dyrektor naczelny szpitala, na kilkanaście dni przed wizytą Franciszka nie myśli się o problemach finansowych, ale wyłącznie o tym, by jak najlepiej przygotować się do tego wspaniałego wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję