Reklama

Siostry syjamskie rozdzielone z woli sądu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu słyszeliśmy o tragedii dwóch Peruwianek o imionach Marta i Milagros, które umarły po operacji rozdzielenia ich, przeprowadzonej w Palermo. Teraz śledzimy za pośrednictwem mass mediów nowy przejmujący przypadek syjamskich sióstr - Jodie i Mary. Dziewczynki urodziły się połączone klatką piersiową, tylko z jednym sercem i parą płuc. Imiona dziewcząt zostały zmienione, aby zachować anonimowość. Jedyny szczegół na ich temat, jaki wyszedł na jaw, to fakt, iż pochodzą z wyspy położonej niedaleko Malty i że ich mama przyjechała urodzić je do Anglii, gdy okazało się, że nosi w sobie siostry syjamskie. W jej państwie nie miałaby właściwej opieki lekarskiej - zapewniono ją w szpitalu w Manchesterze - i tak 8 sierpnia br. urodziły się Jodie i Mary. Lekarze byli przekonani, że operacja pozwoliłaby uratować jedną z nich, w przeciwnym razie umarłyby obie. Rodzice, praktykujący katolicy, nie zgodzili się na operację. Pragnęli, aby natura biegła swym torem, nie chcieli skazać na śmierć jednego dziecka, aby ratować życie drugiego. "Nie możemy zgodzić się na to, aby jedna z naszych córek musiała umrzeć, aby pozwolić żyć drugiej. Nie jest to wolą Boga. Każdy ma prawo do życia, dlaczego więc mamy zabić jedną naszą córkę, aby pozwolić przeżyć drugiej?" - napisali w piśmie przedstawionym Najwyższemu Sądowi. W ten oto sposób decyzja została pozostawiona sędziemu, do którego zwrócili się lekarze. Sąd wziął pod uwagę desperacki apel rodziców, ale przeanalizował także argumentację lekarzy. "Separacja może oznaczać dla Jodie normalne życie: mogłaby chodzić, uczęszczać do szkoły, prawdopodobnie mieć dzieci" - stwierdził sędzia, wyrażając zgodę na operację, aby nie zmarnować szansy na życie jednej z dziewczynek. Według lekarzy, Jodie faktycznie miała taką szansę: wskazywała na to jej żywotność i sposób reagowania na otoczenie. Mary natomiast była jakby dodatkiem pozbawionym serca i płuc. Gdyby nie zostały rozdzielone, umarłyby obie w ciągu 3-6 miesięcy, ponieważ Jodie nie zdołałaby pełnić funkcji życiowych za obie. Według sędziego, decyzja należała do niego, a nie do rodziców, ponieważ obowiązkiem prawa jest ochrona ludzkiego życia, a życie silniejszej Jodie było zgrożone przez Mary. "Mary - napisano w okrutnym wyroku - nie może rosnąć i stać się na tyle silną, aby odchodząc zabrać ze sobą siostrę: nie jest Bożą wolą, aby Mary żyła, ponieważ nie dał On jej fizycznej zdolności do tego. O ile Mary ma prawo do życia, ma niewielkie prawo, aby pozostać żywą. Jej pasożytnicza egzystencja niszczyłaby Jodie, która mogłaby sprzeciwiać się temu, że Mary ją zabija: żyje dzięki jej sercu, oddycha powietrzem, które ta wdycha, zabiera jej krew i energię". Natomiast - według rodziców - Bóg zaplanował, aby Jodie żyła i umarła razem z siostrą.
"Niepokoi fakt, że w prawie angielskim ma miejsce precedens, który pozwala zabić niewinną osobę, aby przedłużyć życie innej" - stwierdził w surowym komunikacie arcybiskup Westminsteru Murphy O´Connor. Natomiast rabin angielskiej gminy żydowskiej powiedział o decyzji lekarzy, że jest to "okropna odpowiedzialność, ale działanie usprawiedliwione, ponieważ lepiej jest ocalić jedno ludzkie życie niż stracić dwa".
W przypadku sióstr z Palermo dyrektor Śródziemnomorskiego Instytutu Przeszczepów - prof. Ignazio Marino odmówił uczestnictwa w operacji z przyczyn moralnych, wyjaśniając: "Moje sumienie nie pozwala mi stanąć przed taką sytuacją. Nie sądzę, abym mógł przyjąć na siebie moralną odpowiedzialność i wejść do sali operacyjnej ze świadomością, że muszę z premedytacją poświęcić ludzkie życie. Sytuacja byłaby inna, gdyby zabieg rozdzielenia bliźniaczek zaczął się z nadzieją, nawet najmniejszą, na to, że można ocalić obie, albo gdyby nie było wiadomo, która z nich zdoła przeżyć. Niestety, tak nie jest. Decyzja musi być powzięta wcześniej, a ja, kierując się zasadami mojej religii, nie sądzę, abym mógł wybrać. Jestem przekonany, że żaden człowiek, a tym bardziej żaden lekarz nie ma prawa podejmować decyzji dotyczących życia czy śmierci swego bliźniego".
To, co niepokoi w przypadku syjamskich sióstr urodzonych w Manchesterze, to także nadużycie prawa w stosunku do woli rodziców: niezależnie od wszystkiego, mieli oni wszelkie prawo uważać życie swoich córek za jedno wspólne życie, nierozerwalnie połączone, ponieważ tak się urodziły. A to raczej my, ludzie XXI wieku, ustaliliśmy kryterium, aby zdecydować, które życie zasługuje na przeżycie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Duchowny przypomniał, że pierwsza taka dyskoteka pod mostem odbyła się 27 maja 2023 r., w wigilię Zesłania Ducha Świętego. "Plan był taki, że nie mieliśmy żadnego planu, spontanicznie poszliśmy z głośnikiem pod Most Świętokrzyski. Wyszło tak, że od tej nocy byliśmy tam co sobotę do początku października" - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję