Reklama

Aktualności

Papież: posługa Słowa to nie głoszenie ludzkich opinii

„Dzięki zaangażowaniu w studium będziecie przygotowani do pełnienia posługi Słowa, głosząc tajemnicę zbawienia w sposób jasny i jednoznaczny, odróżniając ją od zwykłych ludzkich opinii” – te historyczne słowa Jana Pawła II skierowane przed 20 laty do wspólnoty Papieskiego Kolegium Filipińskiego przypomniał Franciszek jego aktualnym studentom i formatorom. Przyjął ich w Watykanie z okazji 500-lecia ewangelizacji Filipin i 60-lecia Kolegium.

[ TEMATY ]

Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek zachęcił Filipińczyków do refleksji nad znaczeniem czasu. Jest on darem, który Bóg powierzył naszej odpowiedzialności. Z okazji przypadającej w tym roku rocznicy Papież wskazał najpierw na znaczenie wracania pamięcią do przeszłości. Każda bowiem rocznica jest dobrą okazją, by przewertować rodzinny album i przypomnieć sobie, skąd pochodzimy, z jakiej wiary i z czyjego świadectwa wyrastamy. Uczy nas tego Pismo Święte: Księga Powtórzonego Prawa, a także św. Paweł w Liście do Tymoteusza. Chrześcijaństwo bez pamięci to encyklopedia, ale nie życie – powiedział papież.

„Spoglądanie wstecz sprawia, że przypominamy sobie tych, którzy jako pierwsi rozkochali nas w Jezusie – proboszcza, siostrę zakonną, dziadków, rodziców – którym zawdzięczamy największy dar. Dla kapłanów natomiast szczególnie droga jest pamięć o odkryciu powołania, o chwili, w której padło pierwsze, przekonujące «tak» na Boże wezwanie, a także o dniu święceń kapłańskich – powiedział papież. – Kiedy zdarzy się, a zdarza się to wszystkim, że poczujesz się zmęczony, zniechęcony, załamany z powodu jakiejś próby czy porażki, spójrz wstecz na swoją historię, nie po to, by uciec w idealną przeszłość, ale by na nowo odkryć poryw i emocje pierwszej miłości. Jak u Jeremiasza, powrócić do pierwszej miłości. Dobrze jest prześledzić kroki Boga w naszym życiu, wszystkie czasy, kiedy Pan wszedł na naszą drogę, aby nas upomnieć, zachęcić, pobudzić, ożywić, przebaczyć. W ten sposób możemy jasno zobaczyć, że Pan nigdy nas nie opuścił, że zawsze był blisko nas, niekiedy bardziej dyskretnie, kiedy indziej w sposób bardziej oczywisty, nawet w chwilach, które wydawały się nam najciemniejsze i najbardziej oschłe”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zauważył, że o ile pamięć o przeszłości pozwala nam uświadomić sobie solidności naszej wiary i naszego powołania, o tyle przyszłość poszerza nasze horyzonty i jest szkołą nadziei. Życie chrześcijańskie jest ze swej natury skierowane ku przyszłości, tej bliskiej, ale także tej bardziej odległej, na końcu czasów, kiedy będziemy mogli spotkać Zmartwychwstałego Pana, który odszedł, aby przygotować nam miejsce w domu Ojca (por. J 14, 2).

Podziel się cytatem

Reklama

Papież przestrzegł jednak przed pokusą nieustannej ucieczki w przyszłość. „Drodzy kapłani – ale może to dotyczyć również osób konsekrowanych i świeckich – nie bądźcie ludźmi wiecznego jutra, którzy zawsze wybiegają w przyszłość, w hipotetyczny stan idealny – złą utopię – by oddalić od siebie chwilę, kiedy to wreszcie będzie można zrobić coś dobrego; i nie żyjcie w stanie wiecznego «bezdechu», ograniczając się do znoszenia teraźniejszości i czekania, aż minie. Tak Panie, zrobię to jutro. A jutro powiem to samo – powiedział papież. – Przyszłość w sensie pozytywnym to spojrzenie prorocze, zdolność ucznia, który wierny Mistrzowi, wychodząc od tego, co przed nim, umie dostrzec to, czego jeszcze nie ma, i działa zgodnie z własnym powołaniem, aby to urzeczywistnić, jako posłuszne narzędzie w rękach Boga”.

Na zakończenie Franciszek zachęcił filipińskich kapłanów i seminarzystów do docenienia teraźniejszości. Jest to jedyny czas, który mamy w swoich rękach, by korzystać z niego dla własnego nawrócenia i uświęcenia. Jest to też czas, w którym Bóg powołuje.

2021-03-22 14:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do niemieckich katolików: reforma, ale na wzór św. Franciszka

[ TEMATY ]

Franciszek

pixabay.com

Odnowa Kościoła dokona się tylko wtedy, gdy będziemy słuchać Pana i pozwolimy, by to On nas przemienił – przypomniał papież niemieckim katolikom. W Watykanie gościli dziś przedstawiciele niemieckiej fundacji Missionszentrale der Franziskaner (Centrum Misji Franciszkańskiej). Powstała ona przed 50 laty i zajmuje się finansowaniem działalności charytatywnej franciszkanów.

Papież przypominał, że źródłem inspiracji dla tej instytucji jest sam św. Franciszek, który chciał żyć w ubóstwie i mieć kontakt z ludźmi ubogimi. W ten sposób odkrył pokój Chrystusa, a w swoim życiu zdał się na dary Opatrzności.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję