Reklama

Jubileuszowa pielgrzymka po śladach św. Pawła: niezapomniany " powrót do źródeł"

Niedziela Ogólnopolska 21/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1.Przed tygodniem zakończyła się moja pielgrzymka po śladach św. Pawła, która zaprowadziła mnie do Grecji, Syrii i na Maltę. Cieszę się, że razem z Wami mogę dzisiaj zatrzymać się nad tym wydarzeniem, które stanowi ostatni etap jubileuszowego pielgrzymowania poprzez najważniejsze miejsca w historii zbawienia. Jestem wdzięczny tym wszystkim, którzy modlitwą towarzyszyli mi w tym niezapomnianym " powrocie do źródeł", gdzie możemy czerpać z początkowej świeżości doświadczenia chrześcijańskiego.
Ponawiam wyrazy serdecznej wdzięczności dla Prezydenta Republiki Greckiej, Pana Kostasa Stephanopoulosa, że zaprosił mnie do odwiedzenia Grecji. Dziękuję Prezydentowi Republiki Syryjskiej, Panu Baszarowi Al-Assadowi, oraz Prezydentowi Republiki Maltańskiej, Panu Guido De Marco, którzy tak bardzo serdecznie przyjęli mnie w Damaszku i w Valletcie. Wszędzie chciałem dać świadectwo Kościołom prawosławnym o szacunku ze strony Kościoła katolickiego, pragnąc, żeby pamięć grzechów przeszłości przeciwko jedności została w pełni zmazana i pozostawiła przestrzeń do pojednania i braterstwa. Miałem sposobność potwierdzić szczere otwarcie Kościoła wobec wiernych islamu, z którymi łączy nas wielbienie jedynego Boga.
Odczuwam jako szczególną łaskę to, że mogłem spotkać się z katolickimi Biskupami Grecji, Syrii i Malty w miejscu ich misji oraz z kapłanami, zakonnikami, zakonnicami i licznymi wiernymi świeckimi. Idąc śladami św. Pawła, Następca św. Piotra mógł umocnić i dodać odwagi tym wspólnotom, wzywając je do wierności oraz do otwartości i braterskiej miłości.
2.Na Areopagu w Atenach na nowo zabrzmiały słowa słynnego przemówienia św. Pawła, przekazane przez Dzieje Apostolskie. Zostały one odczytane po grecku i po angielsku, co samo w sobie było wymowne: język grecki był bowiem najpowszechniej używanym językiem w basenie śródziemnomorskim, tak jak dzisiaj język angielski może być za taki uważany w skali globalnej. Dobra nowina o Chrystusie, który jest Objawieniem Boga i Zbawicielem świata wczoraj, dziś i na wieki, jest przeznaczona dla wszystkich ludzi ziemi, zgodnie z wyraźnym Jezusowym nakazem.
Na początku trzeciego tysiąclecia Areopag w Atenach stał się w pewnym sensie "areopagiem świata", skądchrześcijańskie przesłanie o zbawieniu zostaje na nowo zaproponowane wszystkim tym, którzy szukają Boga i są bogobojni w przyjęciu Jego niewyczerpanej tajemnicy prawdy i miłości. W sposób szczególny, przez odczytanie "Wspólnej deklaracji", którą na zakończenie braterskiego spotkania podpisałem razem z Jego Świątobliwością Christodoulosem, arcybiskupem Aten i całej Grecji, został skierowany do narodów kontynentu europejskiego apel, by nie zapominać o chrześcijańskich korzeniach.
Przemówienie św. Pawła na Areopagu stanowi wzór inkulturacji i jako takie zachowuje całkowicie swą aktualność. Dlatego też zaproponowałem je podczas celebracji eucharystycznej ze wspólnotą katolicką w Grecji, odwołując się do świetlanego przykładu świętych braci Cyryla i Metodego, którzy pochodzili z Salonik. Oni to, inspirując się wiernością i twórczym zapałem wobec tego wzorca, nie wahali się głosić Ewangelii pośród ludów słowiańskich.
3.Z Grecji udałem się do Syrii - tam, gdzie na drodze do Damaszku Zmartwychwstały Chrystus ukazał się Szawłowi z Tarsu, przemieniając go z okrutnego prześladowcy w niezmordowanego apostoła Ewangelii. Był to powrót do źródeł - jak dla Abrahama - pójście za wezwaniem, za powołaniem. Myślałem o tym, odwiedzając Memoriał św. Pawła. Historia Boga z ludźmi rozpoczyna się zawsze od wezwania do wyrzeczenia się samych siebie i własnej pewności, aby wyruszyć ku nowej ziemi, zawierzając Temu, który wzywa. Tak stało się w życiu Abrahama, Mojżesza, Maryi, Piotra i innych Apostołów. Tak było w życiu św. Pawła.
Syria jest dzisiaj krajem w większości zamieszkanym przez muzułmanów, którzy wierzą w jedynego Boga i starają się być Mu posłuszni, za przykładem Abrahama, do którego chętnie się odwołują (por. Nostra aetate, 3). Międzyreligijny dialog z islamem staje się coraz ważniejszy i potrzebniejszy, zwłaszcza na początku tego trzeciego tysiąclecia. W tym też sensie rzeczywiście dodające odwagi było gorące przyjęcie, jakie zgotowały władze świeckie oraz Wielki Mufti, który towarzyszył mi w historycznej wizycie w Wielkim Meczecie Omajjadów, gdzie znajduje się Memoriał św. Jana Chrzciciela, tak bardzo czczonego również przez muzułmanów.
W Damaszku moja pielgrzymka nabrała charakteru przede wszystkim ekumenicznego, zwłaszcza dzięki wizycie, którą miałem radość złożyć w odnośnych katedrach Wielce Błogosławionemu Ignacemu IV - patriarsze greckoprawosławnemu oraz Jego Świątobliwości Mor Ignatius Zakka I - patriarsze syryjskoprawosławnemu. W historycznej katedrze greckoprawosławnej pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny celebrowaliśmy uroczyste spotkanie modlitewne. Z najgłębszym wzruszeniem zobaczyłem w ten sposób, jak realizuje się jeden z podstawowych celów jubileuszowego pielgrzymowania, a mianowicie "zgromadzenie się w miejscach naszego wspólnego pochodzenia, aby dać Chrystusowi świadectwo naszej jedności" ( por. Ut unum sint, 23) i "potwierdzić nasze wzajemne zaangażowanie na rzecz przywrócenia pełnej jedności" (List o pielgrzymowaniu do miejsc związanych z historią zbawienia, 11).
4. W Syrii nie mogłem nie zwrócić się do Boga ze specjalną modlitwą błagalną o pokój na Bliskim Wschodzie, przynaglany, niestety, dramatyczną sytuacją, która coraz bardziej obecnie niepokoi. Udałem się na Wzgórza Golan, do kościoła w Kunejtrze, zniszczonego przez wojnę, i tam zanosiłem moje błagania. W pewnym sensie mój duch tam pozostał, moja modlitwa jest kontynuowana i nie ustanie, aż zemsta ustąpi pojednaniu i uznaniu wzajemnych praw.
Nadzieja ta opiera się na wierze. Jest to nadzieja, którą powierzyłem młodzieży Syrii, z którą miałem radość spotkać się właśnie wieczorem przed opuszczeniem Damaszku. Noszę w sercu ciepło ich pozdrowienia i modlę się do Boga pokoju, aby młodzi chrześcijanie, muzułmanie i żydzi mogli wzrastać razem jako dzieci jedynego Boga.
5. Ostatnim etapem mojej pielgrzymki po śladach św. Pawła była wyspa Malta, gdzie Apostoł spędził trzy miesiące po rozbiciu się statku, który wiózł go jako więźnia do Rzymu (por. Dz 27, 39-28, 10). Również ja, już po raz drugi, doświadczyłem gorącego przyjęcia ze strony Maltańczyków i miałem radość ogłosić błogosławionymi dwóch synów ich narodu - ks. Jerzego Preczę, założyciela Stowarzyszenia Nauki Chrześcijańskiej, oraz Ignacego Falzona, świeckiego katechetę, jak również s. Marię Adeodatę Pisani, benedyktynkę.
Jeszcze raz chciałem wskazać drogę świętości, jako główną drogę dla wierzących trzeciego tysiąclecia. Na rozległym oceanie historii Kościół nie boi się wyzwań i niebezpieczeństw, na jakie napotyka podczas swojego żeglowania, jeżeli mocno trzyma kurs na drodze ku świętości, na który nastawił go Wielki Jubileusz Roku 2000 ( por. Novo millennio ineunte, 30).
Oby stało się to udziałem wszystkich dzięki wstawiennictwu Maryi, do której uciekamy się nieustannie w maju - miesiącu Jej poświęconym. Niech Dziewica Maryja pomoże każdemu chrześcijaninowi, każdej rodzinie i każdej wspólnocie podążać z odnowioną siłą w swoim codziennym oddaniu się wierności Ewangelii.

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg jest Trójcą Świętą. Skąd o tym wiemy?

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

Trójca

©Renta Sedmkov – stock.adobe.com

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?

Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.
CZYTAJ DALEJ

Dziś uroczystość Najświętszej Trójcy

[ TEMATY ]

Trójca Święta

Adobe.Stock

Tradycyjnie w niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego przypada jedno z najważniejszych świąt chrześcijańskich – uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Jej źródła sięgają IV i V wieku, kiedy to trwały spory teologiczne dotyczące bóstwa i pochodzenia Chrystusa, a na soborach formułowano ortodoksyjne definicje tej doktryny i Credo. Liturgiczne święto powstało dopiero w XI w., a w całym Kościele wprowadził je papież Jan XXII w 1334 r.

Św. Rupert, opat z Ottobeuren (zmarł ok. 1180) tłumaczy, dlaczego święto Najświętszej Trójcy umieszczono w kalendarzu liturgicznym w najbliższą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego: "Albowiem wkrótce po Zstąpieniu Ducha Świętego prawda Chrystusowa i chrzest przez Niego nakazany w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego były udzielane po całym świecie. Tak przeto uroczystość dzisiejsza jest najpiękniejszym zamknięciem cyklu zbawienia".
CZYTAJ DALEJ

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję