Reklama

Kazanie

Dwa portrety

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy pragniemy słowami wyrazić nasz żal za grzechy krótko, serdecznie i szczerze, zwykle mówimy: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu! Słuchając w Ewangelii dzisiejszej tego żalu celnika, możemy słusznie pomyśleć, że jeszcze więcej pokory jest w tym jego żalu: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika". W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Księgi Syracha jest także wyrażona wiara, że "modlitwa biednego przeniknie obłoki" i Najwyższy ujmie się za sprawiedliwymi. Także św. Paweł, świadom bliskiej chwili swojej rozłąki, tak bardzo po ludzku żali się, że nikt nie stanął w jego obronie, tylko Pan! Po swoim nawróceniu Apostoł Narodów z wielką żarliwością głosi Ewangelię i dlatego mocno wierzy, kiedy pisze: "Wyrwie mnie Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego". Tak i my wierzymy i wyznajemy:
"I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych" . On przyjdzie, by dokończyć dzieła naszego zbawienia. Ta wiara w ponowne Przyjście Pana była tak żywa u pierwszych chrześcijan, że byli w stanie jakby ciągłego oczekiwania, gotowości. Więcej: to Przyjście było celem ich życia, oni pragnęli tego Przyjścia! Lecz kiedy upływały lata, a Jezus Sędzia nie przychodził, w ich sercach rodził się niepokój i wiara jakby słabła... Ale dziś możemy sobie postawić pytanie, czy jest choć trochę takiego oczekiwania w naszych sercach?...
Ktoś słusznie powiedział, że ten faryzeusz z Ewangelii to taki duchowy kapitalista. O tym swoim bogactwie on sam jest przekonany. Ale dziękuje Bogu nie za miłość i dobroć, lecz że on nie jest "jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik" . Jakże diametralnie inny jest osąd Pana Jezusa! Nie ten, który jest zachwycony sobą, lecz ten grzesznik, który pokornie mówi: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika". Pan Jezus skierowuje swoją przypowieść, jak to w pierwszym zdaniu słyszeliśmy, do tych, którzy ufają sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzą.
W naszym społeczeństwie, tak bardzo demokratycznym, jest wielu takich obywateli, którzy w sposób bardzo uprzejmy, ale zrazem bardzo wyniośle patrzą na tę resztę słabych, niezaradnych, ubogich..., z którymi jest tyle kłopotu. Im nie zależy, jak temu faryzeuszowi, żeby - choćby w swoim przekonaniu - być w porządku wobec Boga. Im wystarczy stanowisko, urząd, konto w banku. Nie nazywają siebie kapitalistami, ale faktycznie właśnie kapitał jest ich "bogiem".
Faryzeusz wyszedł ze świątyni jeszcze bardziej z siebie zadowolony, a celnik jeszcze bardziej pokorny. W liturgii naszego Kościoła, szczególnie w dniach pokuty, modlimy się słowami Psalmu:
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz (por. Ps 51).
Potwierdzeniem tych słów psalmisty jest dzisiejsza Ewangelia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję