Reklama

A to Jasna Góra właśnie!

Niedziela Ogólnopolska 4/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ważnym wydarzeniem dla Jasnej Góry była promocja wydanej niedawno przez Wydawnictwo Dolnośląskie we Wrocławiu książki ze znanej i popularnej serii "A to Polska właśnie". Najnowszy tom poświęcony jest jednemu z największych sanktuariów świata - Jasnej Górze. W promocji, która odbyła się 16 stycznia br. w auli Domu Pielgrzyma na Jasnej Górze, wzięli udział autorzy tomu: prof. dr hab. Antoni Jackowski, o. dr Jan Pach, o. Jan Stanisław Rudziński oraz o. Marian Lubelski - podprzeor Jasnej Góry i przedstawiciele Wydawnictwa z Janem Stolarczykiem - redaktorem naczelnym.
Promocja rozpoczęła się od miłych gestów wdzięczności, które były wyraźnymi znakami udanej współpracy. Ojciec Podprzeor wręczył wydawcom i autorom ryngrafy z wizerunkiem Matki Bożej. Jasna Góra w zamian otrzymała reprint XV-wiecznej Legendy o św. Jadwidze Śląskiej. Taki sam dar trafił wcześniej do Watykanu. Następnie mówiono już o kulisach powstawania książki.
Rozpoczął prof. Jackowski, o którym o. Pach, współautor, powiedział, że jest inspiratorem i pierwszorzędnym twórcą dzieła. Pan Profesor złożył osobiste wyznanie, mówiąc, że książka dotyczy miejsca, które jest najdroższe jego duszy i sercu, a już na końcu spotkania dodał, że traktuje swoją pracę przy tym jasnogórskim tomie jako spłatę długu wdzięczności, jaki ma u Matki Bożej, która - jak wierzy - ocaliła mu życie.
Tom Jasna Góra - to nie pierwsza książka, której powstanie w serii "A to Polska właśnie" jest zasługą Pana Profesora. Już wcześniej napisał dla Wydawnictwa Dolnośląskiego pracę pt. Pielgrzymowanie. I - jak mówił - już wtedy wydawcy, i on sam, byli przekonani, że w serii musi pojawić się dzieło prezentujące Jasną Górę.
Konspekt pracy nad książką Jasna Góra powstał jesienią 2000 r., a później była już ciężka, żmudna praca, którą prof. Jackowski nazywał "zmierzeniem się z materią, jaką stanowi fenomen Jasnej Góry" . "Staraliśmy się, aby czytelnik za pośrednictwem tej książki mógł spojrzeć na Jasną Górę od środka" - dodał. Ten zamysł ułatwiła doskonała współpraca ze stróżami Jasnej Góry - ojcami paulinami.
Jasna Góra - tak jak i pozostałe pozycje z tej serii - charakteryzuje się bogactwem ilustracji. Zwracali na to uwagę wszyscy uczestnicy promocji. O wartości fotografii przekonuje fakt, że duża ich część jeszcze nigdy nie była publikowana. Fotograficy Wydawnictwa razem z o. Rudzińskim dwoili się i troili. Fotografowali sanktuarium i jego detale w dzień i w nocy. Niektóre ujęcia wymagały umiejętności wręcz akrobatycznych. W "obfotografowaniu" Jasnogórskiego Obrazu pomogła rutynowa jego konserwacja, która zwykle ma miejsce w okresie Wielkiego Postu. Z kolei "skany" jasnogórskich archiwaliów, także nigdy wcześniej nie publikowanych, wykonano we Wrocławiu, dokąd eksponaty zostały przewiezione w specjalnym konwoju, pod czujną ochroną. Na uwagę - zdaniem Pana Profesora - zasługują też opisy, które są komentarzami do fotografii. "Tekst pierwszego rozdziału, dotyczącego Obrazu Matki Bożej, jest jednym z najpiękniejszych tekstów o Matce Bożej Jasnogórskiej, jaki czytałem - mówił prof. Jackowski. - Mogę tak powiedzieć - dodał - bo sam nie jestem jego autorem. Naszą ideą było zasygnalizowanie czytelnikowi najważniejszych przejawów fenomenu Jasnej Góry" - podsumował swoje wystąpienie prof. Jackowski.
To zaciekawienie, w zamyśle autorów, powinno prowadzić do pogłębienia wiadomości, czemu ma służyć podana w książce literatura. Książka zdaje się być zachętą do tego, aby "zejść na głębię".
O swoich osobistych przeżyciach przy pracy nad książką mówił o. Rudziński. "Pracowałem ze wzruszeniem nad tą książką - stwierdził. - Było to dla mnie odkrywanie na nowo tego, co już niby było tak dobrze znane. Mieszkam tutaj i pracuję, ale dzięki pracy nad książką mogłem na nowo przeżyć świętość tego miejsca" - wyznał.
"Książka jest niewielka, ale mieści w sobie to, co najistotniejsze" - stwierdził red. Jan Stolarczyk. Mówił też o rozmywającej się tożsamości Polaków i o zadaniach serii, w tym także tego tomu. Do tych zadań należy wzmocnienie tożsamości i zachowanie tego, co najważniejsze dla narodu polskiego.
"O którym przejawie jasnogórskiego fenomenu jest najtrudniej pisać?" - Niedziela zadała to pytanie na koniec promocyjnego spotkania. Zapadła chwila ciszy, po czym o. Pach, przyznając, że to pytanie niełatwe, podjął się odpowiedzi: "Najtrudniejsze jest dotknięcie tajemnicy obecności Matki Bożej w Jasnogórskiej Ikonie i w tym szczególnym miejscu" - stwierdził.

Antoni Jackowski, Jan Pach, Jan Stanisław Rudziński - " Jasna Góra", seria "A to Polska właśnie" - Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2001 (ul. Strażnicza 1-3, 50-206 Wrocław).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Egzaminem z języka polskiego rozpoczął się trzydniowy egzamin ósmoklasisty

2024-05-14 07:42

[ TEMATY ]

egzamin ósmoklasisty

Adobe Stock

Dla ponad 226 tys. uczniów VIII klas szkół podstawowych we wtorek o godz. 9. egzaminem pisemnym z języka polskiego rozpoczął się egzamin ósmoklasisty. Jest on trzydniowy. W każdym dniu uczniowie będą zdawać egzamin z innego przedmiotu.

Wśród przystępujących do egzaminu ósmoklasisty jest 11,6 tys. uczniów będących obywatelami Ukrainy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję