Reklama

Niedziela Małopolska

Od 800 lat z Duchem Świętym

Jakże głęboko od ośmiu wieków zgromadzenie wpisuje się nie tylko w krajobraz Krakowa, ale jego najbardziej żywotną tkankę – tę, która jest uczyniona z miłości – powiedział na zakończeniu jubileuszu 800-lecia obecności w Polsce Zakonu Ducha Świętego abp Marek Jędraszewski.

Anna Bandura

Gwidonowy charyzmat miłości miłosiernej jest wciąż aktualny

Gwidonowy charyzmat miłości miłosiernej jest wciąż aktualny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki jubileusz sióstr kanoniczek Ducha Świętego de Saxia dobiegł końca. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 23 maja 2021 r., w kościele św. Tomasza w Krakowie metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię.

Arcybiskup w słowach skierowanych do sióstr duchaczek oraz zgromadzonych w świątyni wiernych przypomniał, że miłość do Jezusa Chrystusa w Apostołach dopełnił dopiero Duch Święty. To właśnie w dniu Pięćdziesiątnicy św. Piotr głosił katechezę o Bogu w Trójcy Jedynym – bez lęku przed Żydami. – To była pewność wiary wynikająca z daru Ducha Świętego – powiedział metropolita.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pasterz Kościoła krakowskiego podkreślił, że radość z owoców Ducha Świętego łączy się też z podejmowaniem trudów. – Cieszyć się owocami Ducha Świętego, to znaczy także zmagać się ze swoimi słabościami, z pokusami, które płyną z zewnątrz, ze wszystkim, co chciałoby nas zniewolić – powiedział arcybiskup. Przypomniał też osobę bł. Gwidona, założyciela Zakonu Ducha Świętego, który wszedł na tę drogę: – Ta prawda zawarta w liście św. Pawła do Galatów sprawiła, że twórca zakonu (…) przyjął podwójny krzyż o 12 rozgałęzieniach (…) wskazujących na 12 owoców Ducha Świętego. Bł. Gwidon doskonale rozumiał, co znaczy nowy człowiek narodzony z Jezusa Chrystusa mocą Ducha Świętego.

Reklama

Metropolita dodał, że aby być uczestnikiem owych 12 owoców Ducha Świętego, należy służyć innym. – Trzeba poświęcić się tym, którzy są może daleko od Chrystusa, naznaczeni cierpieniami, niekiedy wręcz odtrąceniem – powiedział arcybiskup i przypomniał, że to właśnie siostry duchaczki posługują w szpitalach i domach opieki społecznej, nauczają dzieci w placówkach edukacyjnych, opiekują się samotnymi matkami, pracują jako organistki i zakrystianki.

Na zakończenie Eucharystii podziękowania pasterzowi Kościoła krakowskiego złożyła s. Kazimiera Gołębiowska, przełożona generalna zgromadzenia. – Ekscelencjo, dziękujemy za dar twojej obecności, ojcowską troskę, sprawowaną tę najświętsza Eucharystię i wygłoszone dla nas słowo pełne mądrości i wiary, które daje nam perspektywę patrzenia w przyszłość – powiedziała m. Kazimiera, zapewniając o modlitwie w intencji księdza arcybiskupa.

Do Polski Zakon Szpitalny Świętego Ducha sprowadził w 1220 r. biskup krakowski Iwo Odrowąż, osadzając go w podkrakowskim Prądniku i powierzając jego członkom posługę w ufundowanym przez siebie szpitalu.

2021-05-23 15:56

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję