Reklama

Rok Wiary

Abp Depo: Idea Roku Wiary będzie aktualna „aż do skończenia świata”

[ TEMATY ]

Rok Wiary

rok

wiara

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- To, co było zadaniem Roku Wiary, i nigdy nie przestanie być sensem życia, to przybliżenie do tajemnicy związania się z Chrystusem jako naszym jedynym Panem i Bogiem – mówił o dobiegającym końca Roku Wiary abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski był gościem środowego popołudniowego programu Radia Fiat.

Kończący się Rok Wiary miał uświadomić, że jako wspólnota katolików mamy prawo wyjść na ulice z Krzyżem na piersiach, manifestując przywiązanie do określonych wartości. Niestety, jak zauważa metropolita częstochowski, we współczesnym świecie coraz częściej odmawia się tego przywileju osobom wierzącym, choć ów świat miał szansę powstać budując swoją wielkość na tradycji chrześcijańskiej. – Dziś niektóre środowiska chcą karać za noszenie Krzyża, za modlitwę w przestrzeni publicznej. Za wyznanie wiary jesteśmy coraz częściej atakowani – ubolewa hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem abp Wacława Depo współczesne bałwochwalstwo opiera się na tym, żeby ośmieszyć czy odrzucić wiarę i tradycje religijne w sposób z pozoru niewinny – w kabaretach, skeczach, jakichś scenkach rozrywkowych. Następnie pod tym niewinnym płaszczykiem wprowadza się swoje bożki: seks, narkotyki, muzykę o charakterze satanistycznym. – Żeby się temu przeciwstawić musimy uwierzyć w moc i światło Ducha Świętego w naszym życiu. Nawet moje poranne przeżegnanie się jest z Jego inspiracji. Trzeba byśmy sobie uświadomili, że wiara to nie jest skarb, który dostałem raz na zawsze i nie mogę go już utracić. Na szczęście mamy asystenta w postaci Ducha Świętego, który pomaga strzec wiary. Musimy tylko w to uwierzyć- mówił metropolita częstochowski.

Zdaniem gościa Radia Fiat Rok Wiary miał nam również przypomnieć, że Kościół w swojej historii nigdy nikogo nie potępił. – To nie jest aprobata zła, ale pokazanie, że tylko Bogu wiadomo jest, kto z nas zasługuje na potępienie. Drzwi Kościoła otwarte są dla każdego, kto chce pojednać się z Chrystusem – mówił abp Wacław Depo. Jednocześnie przypomniał, że droga do wiary wiedzie tylko przez Kościół. – Nie ma innej możliwości spotkania się z Chrystusem – dodał.

Reklama

Zdaniem metropolity częstochowskiego pomimo zakończenia Roku Wiary jego idea będzie aktualna „aż do skończenia świata”.

Zamknięcie Roku Wiary odbędzie się w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata w najbliższą niedzielę, 24 listopada. Metropolita częstochowski tego dnia o godz. 12.00 będzie przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny

2013-11-21 08:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroczy kaznodzieja

Rok 2012 Sejm Polski uchwalił Rokiem ks. Piotra Skargi - mija bowiem 400. rocznica śmierci kaznodziei, który jak głosi ustawa sejmowa: „dzielnie, słowem i czynem, zabiegał o szacunek dla Ojczyzny i lepszy byt dla rodaków”

Posiadał wielki talent krasomówczy, potrafił zdobyć posłuch wśród ludzi wszystkich stanów, słuchali go nawet królowie. Zapisał się na kartach historii jako czołowy polski przedstawiciel kontrreformacji, filantrop oraz ten, który w trosce o Ojczyznę miał odwagę nazwać po imieniu największe polskie przywary. Nawoływał do zmian postaw rządzących, do reform.
Piotr Powęski - bo tak właściwie nazywał się ks. Piotr Skarga - przyszedł na świat 2 lutego 1536 r. w Grójcu, jako najmłodsze dziecko. Dorastał wśród 3 braci i 2 sióstr. Herbem Pawęża (jabłko zielone, przeszyte 3 mieczami, w klejnocie w koronie 3 pióra strusie) rodzina Powęskich pieczętować się zaczęła po otrzymaniu go od samego króla Zygmunta III.
Skarga studiował na krakowskiej Alma Mater, święcenia zakonne przyjął we Lwowie, a do Jezuitów wstąpił w 1569 r. w Rzymie. Po powrocie do ojczyzny oddał się działalności filantropijnej. Był pierwszym rektorem Akademii Wileńskiej. Przez 24 lata pełnił funkcję nadwornego kaznodziei Zygmunta III Wazy, który cenił go za wyjątkową osobowość i talent krasomówczy.
W polityce Skarga był zwolennikiem ograniczenia władzy Sejmu na rzecz zwiększenia władzy królewskiej. Piętnował wady polskiej szlachty. Był przeciwnikiem przyjęcia przez Zygmunta III korony szwedzkiej i współtwórcą unii brzeskiej.
Wśród jego bogatej twórczości wymienić należy „Kazania sejmowe”, „Żywoty świętych” czy „Wzywanie do pokuty obywatelów Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję