Reklama

Święci i błogosławieni

Przed 175 laty wybrano bł. Piusa IX – rozpoczął się najdłuższy pontyfikat w dziejach Kościoła

Przed 175 laty – 16 czerwca 1846, po dwudniowym konklawe, które odbyło się w rzymskim Pałacu Kwirynalskim, nowym papieżem został Giovanni Maria Mastai-Ferretti, który przyjął imię Pius IX.

[ TEMATY ]

pontyfikat

Pius IX

wikipedia.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 5 dni później odbyła się jego koronacja i tak rozpoczął się pontyfikat, który miał się okazać najdłuższym w dziejach Kościoła katolickiego, jeśli nie liczyć pierwszego papieża – św. Piotra, o którego posługiwaniu na tym urzędzie mamy niewiele pewnych wiadomości i tylko tradycja głosi, że pełnił on to stanowisko ponad 30 lat.

Przyszły papież urodził się 13 maja 1792 w Senigallii nad Adriatykiem w środkowych Włoszech jako dziewiąte dziecko w zubożałej rodzinie hrabiowskiej. Jednym z jego stryjów był Andrea Mastai-Ferretti (1751-1822) – biskup Pesaro od 1806, a pradziadkiem – kard. Pietro Girolamo Guglielmi (1694-1773). Na chrzcie otrzymał imiona Giovanni Maria Giambattista Pietro Pellegrino Isidoro. W latach 1802-09 uczył się w szkole pijarów w mieście Volterra w Toskanii, po czym udał się na dalsze studia do Rzymu, skąd jednak wskutek zamieszek politycznych już w 1810 wyjechał. Powrócił do Wiecznego Miasta w 1814, chcąc zostać członkiem (nieistniejącej dziś) Papieskiej Gwardii Szlacheckiej. Odmówiono jednak przyjęcia go ze względu na ataki padaczki, które wtedy miewał. Wstąpił więc do rzymskiego seminarium duchownego a objawy padaczkowe ustąpiły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym kontekście można przywołać ciekawe zdarzenie, które być może nie do końca jest prawdą, ale mówi wiele o losach przyszłego Biskupa Rzymu. Otóż spotkany przypadkowo św. Wincenty Pallotti przepowiedział mu, że zostanie w przyszłości papieżem a za wstawiennictwem Matki Bożej Loretańskiej odzyska zdrowie.

Po przyjęciu 10 kwietnia 1819 święceń kapłańskich w Rzymie był m.in. dyrektorem duchowym jednego z miejscowych sierocińców, a w latach 1823-25 audytorem delegatury apostolskiej w Chile. Po powrocie do Wiecznego Miasta został kanonikiem i dyrektorem szpitala św. Michała.

Podziel się cytatem

Reklama

21 maja 1827 Pius VIII mianował go arcybiskupem Spoleto i w 10 dni później asystentem Tronu Papieskiego. Sakry udzielił mu 3 czerwca tegoż roku kard. Francesco Xaverio Castiglioni. Od 17 grudnia 1832 hierarcha był biskupem Imoli, z zachowaniem tytułu arcybiskupiego. W obu diecezjach, którymi kierował, dał się poznać jako gorliwy duszpasterz, troszczący się o duchowe, ale i materialne potrzeby wiernych, dbający o intelektualny rozwój duchowieństwa i szerzący zwłaszcza cześć do Najświętszego Serca Maryi.

Reklama

Na konsystorzu 23 grudnia 1839 Grzegorz XVI mianował jednego kardynała, zapowiadając jednocześnie, że trzech innych powołał „in pectore” (w sercu), a więc bez ogłaszania ich nazwisk. Uczynił to w rok później 14 grudnia 1840 i wówczas abp Mastai-Ferretti otrzymał czerwony biret, kapelusz i inne oznaki godności kardynalskiej.

W tym charakterze wziął udział w konklawe, które zebrało się 14 czerwca 1846 – dwa tygodnie po śmierci Grzegorza XVI – z udziałem 50 spośród 62 żyjących wówczas purpuratów. Zebrali się oni w Pałacu Kwirynalskim, który w owym czasie był głównym gmachem władz Państwa Kościelnego i wielokrotnie gościł konklawistów, obecnie zaś jest siedzibą prezydentów Włoch.

Reklama

Kardynałowie, uczestniczący w wyborach papieża, byli podzieleni na dwa obozy: „gregorianów”, którym przewodził sekretarz stanu zmarłego papieża Luigi Lambruschini, znany z bardzo konserwatywnych poglądów i zwolennicy nurtu bardziej pojednawczego z Paolo Polidorim i Ludovico Micarą na czele. Arcybiskup z Imoli był znany wśród konklawistów, ale nie należał do głównych faworytów konklawe. Ostatecznie to jednak on został wybrany 16 czerwca 1846 nowym papieżem, przyjmując imię Piusa IX z sympatii do Piusa VII (1800-23), którego bardzo cenił. W chwili wyboru miał nieco ponad 54 lata i 1 miesiąc i był najmłodszym biskupem Rzymu od Pawła V (1605-21), którego wybrano na papieża, gdy miał 52 lata i niespełna 6 miesięcy.

Należy podkreślić, że jednym z 12 kardynałów nieobecnych na konklawe był arcybiskup Mediolanu Karl Kajetan von Gaisruck (1769-1846), który wiózł ze sobą sprzeciw cesarza Austrii Ferdynanda I wobec wyboru właśnie kard. Mastai-Ferrettiego na najwyższy urząd w Kościele, ale ze względów zdrowotnych spóźnił się na całe wydarzenie i przybył na miejsce już po wyborze papieża. Jego koronacja odbyła się 21 tegoż miesiąca a bazylikę św. Jana na Lateranie – swoją katedrę jako biskupa Rzymu – objął 9 listopada 1846 roku.

Piusa IX czekał – jak się miało okazać – długi pontyfikat, który przypadł na niezwykle burzliwy okres w Europie drugiej połowy XIX wieku. Mimo stosunkowo młodego wieku nowy papież miał już duże doświadczenie w zakresie zarządzania i duszpasterstwa, był szczerze i głęboko pobożny, brakowało mu natomiast stosownego przygotowania politycznego i teologicznego. Miał wiele osobistego uroku, był zarazem dostojny i dowcipny, łagodny, ale i nieugięty, gdy uznawał to za konieczne. Jego słabościami były nerwowość i zmienność, niekiedy wręcz nieprzewidywalność charakteru. Gdy rozpoczynał swe urzędowanie, był lubiany a nawet uwielbiany przez rodaków, ale gdy zaczął sprzeciwiać się ich dążeniom niepodległościowym i coraz bardziej okazywał swój konserwatyzm, cieszył się coraz mniejszą sympatią, a nawet wzbudzał nienawiść.

Reklama

Pierwsze decyzje nowego patriarchy Zachodu i prymasa Italii miały charakter reformatorski. Zgodnie z wieloletnią tradycję ogłosił amnestię dla więźniów, choć nieco ograniczoną w stosunku do oczekiwań, wprowadził szereg korzystnych zmian administracyjnych i zapowiedział dalsze reformy. Pod wpływem rewolucji z 1848 (Wiosny Ludów) przeprowadził szereg pozytywnych zmian, m.in. rozszerzających uprawnienia obywateli Państwa Kościelnego. Gdy jednak na Półwyspie Apenińskim zaczęły się nasilać tendencje i nastroje niepodległościowe i zjednoczeniowe, a zwłaszcza gdy pojawiło się bezpośrednie zagrożenie istnienia Państwa Kościelnego, Pius IX zmienił swą postawę, zajmując stanowisko coraz bardziej konserwatywne i reakcyjne. Doszło do tego, że 24 listopada 1848 uciekł z Rzymu do Gaety (na południe od miasta) a do swej rezydencji mógł wrócić 12 kwietnia 1850 dzięki interwencji wojsk francuskich, które strzegły jego bezpieczeństwa 10 lat, do wybuchu wojny francusko-pruskiej.

Gdy 20 września 1870 oddziały włoskie pod dowództwem Giuseppe Garibaldiego zajęły Rzym, kładąc kres Państwu Kościelnemu, które włączono do zjednoczonych Włoch a sam Rzym stał się ich stolicą, Pius IX nie chciał uznać tego faktu i wyklął wszystkich uczestników najazdu na miasto. Ogłosił się przy tym „więźniem Watykanu”, chociaż władze nowo powstałego państwa uznały suwerenność i nietykalność Biskupa Rzymu, zapewniając mu godne warunki życia.

Jeśli na płaszczyźnie wewnątrzwłoskiej papież poniósł porażkę, i to w pewnym stopniu na własne życzenie, nie chcąc dostrzec i właściwie odczytać „znaków czasu”, czyli niepodległościowych i jednościowych dążeń swych rodaków, to w wymiarze kościelnym i międzynarodowym jego pontyfikat był dużo bardziej udany. Mimo silnego oporu w niektórych środowiskach duchowieństwa i wiernych, Pius IX znacznie rozwinął i umocnił centralizm w Kościele, który odtąd zaczęto nazywać „ultramontanizmem” i był on przedmiotem silnych krytyk i sprzeciwów.

2021-06-16 18:58

Ocena: +8 -6

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzięki otwarciu archiwum lepiej zrozumiemy pontyfikat Piusa XII

[ TEMATY ]

papież

archiwum

Pius XII

II wojna światowa

Stolica Apostolska

pontyfikat

wikipedia.org

2 marca zostanie otwarte archiwum Stolicy Apostolskiej dotyczące pontyfikatu Piusa XII, a więc lat 1939 – 1958. Jestem przekonany – powiedział prefekt Watykańskiego Archiwum Apostolskiego - że dzięki poznaniu tych dokumentów wiele spraw zostanie wyjaśnionych i będzie lepiej rozumianych. Do ich poznania zgłosiło się już ponad 150 badaczy.

Bp Sergio Pagano podkreślił, że decyzję o udostępnieniu pełnej dokumentacji odnoszącej się do pontyfikatu Piusa XII rok temu podjął Franciszek. Przy tej okazji zapewnił, że Kościół nie boi się historii, a przeprowadzone badania przyczynią się do odpowiedniej oceny zarówno wspaniałych chwil tamtego pontyfikatu, jak również wielkich trudności, podejmowanych niełatwych decyzji, jak i ludzkiej i chrześcijańskiej roztropności.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję