Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocław: pikiety przeciwko nagrodzie dla Strajku Kobiet

Wrocław strajkuje przeciwko przyznaniu specjalnej nagrody dla Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Pikiety pod ratuszem przeprowadziły różne organizacje i środowiska polityczne.

Fot. Grzegorz Kryszczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swój sprzeciw wyraziło Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin, które jako pierwsze pojawiło się na wrocławskim rynku. - Szanujemy prawo do wyrażania swoich przekonań, do zabierania głosu w dyskusji na różne tematy. Ale nie ma zgody na formę jaką zaprezentował Strajk Kobiet. Uczono mnie, że nagroda jest wyróżnieniem i pewną formą prestiżu dla organizacji lub osoby, za znaczące dokonania w różnych dziedzinach życia, na rzecz dobra wspólnego – mówiła Ewelina Kondziela, przewodnicząca Dolnośląskiego Okręgu Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin i prezes Fundacji Studium Culturae Ecclesiae.

- Tysiącletnia tradycja chrześcijaństwa w Polsce wytyczyła nam pewne ścieżki, które budowały naszą tożsamość. Dzięki tym wartościom i temu fundamentowi, jakim jest rodzina, przetrwaliśmy na przykład ponad sto lat zaborów jako naród polski, nie tracąc swojej tożsamości. Strajk Kobiet próbował te ścieżki nam podeptać. Nie zgadzamy się z decyzją Rady Miasta w sprawie przyznania nagrody dla OSK, ponieważ nie ma to nic wspólnego z promocją działań na rzecz dobrego wizerunku miasta. Zachowanie liderów tej organizacji wzbudza wiele zastrzeżeń. Dlatego wszyscy odpowiedzialni, głosujący za nagrodą powinni podjąć pewną refleksję – zaapelowała dr Kondziela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na pikiecie pojawił się wrocławski aktywista Andrzej Borek. - Nie reprezentuję żadnej organizacji. Postanowiłem przyjść tu pod ratusz i zaprotestować bo zmobilizował mnie do działania Kazimierz Kimso. Szef dolnośląskiej solidarności zapowiedział w piśmie do Rady Miejskiej, że zrzeknie się tej nagrody, jeżeli zostanie ona przyznana dla Strajku Kobiet. Domyślam się, że jest grupa laureatów, która rozważa podobny czyn. Taka decyzja Rady Miasta to brak szacunku dla samej Nagrody oraz brak szacunku do osób, które ją otrzymały na przestrzeni lat, od 1993 r. Mimo, że nie jestem nigdzie zrzeszony, to zapraszam wszystkie organizacje, aby aktywnie włączyły się w akcję protestacyjną. Ta nagroda już została formalnie przyznana, ale chcemy naciskać miasto, żeby w jak najkrótszym czasie ją odebrać – mówił Andrzej Borek.

Reklama

Swój protest przeciwko działaniom Rady Miejskiej wyraziły środowiska patriotyczne. Na wspólnej konferencji prasowej Ruch Narodowy, Konfederacja i Młodzież Wszechpolska zapowiedziały podjęcie zdecydowanych kroków, aby odebrać przyznaną nagrodę.

- Decyzja przyznania Nagrody Wrocławia Marcie Lempart jest skandaliczna. Uważamy, że wkład w miasto Wrocław liderki Strajku Kobiet jest wkładem niedobrym. Z jej inspiracji i koordynacji odbywały się protesty skrajnej lewicy. Dochodziło do aktów profanacji i dewastacji pomników wrocławskich. Były naruszane mury świątyń, piętnowano osoby gromadzące się na niedzielnych Mszach świętych. Wszyscy, którzy bronili kościołów w tamte dni pamiętają dokładnie jakie to było paskudne, haniebne i wstydliwe wydarzenie dla Wrocławia. W ten sposób się nie uprawia polityki i prezentuje poglądów w państwie demokratycznym. To jest fałszywa tolerancja, która tak ochoczo była malowana na transparentach OSK – podkreślił Krzysztof Tuduj, wrocławski Poseł na Sejm RP.

- Wyrażamy dzisiaj nasz największy sprzeciw i łączymy się z wszystkimi wrocławianami, którzy ten haniebny gest Rady Miasta przeżywają negatywnie. My zapamiętamy nazwiska radnych, którzy to przegłosowali. Jako Konfederacja będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby Nagrodę jak najszybciej zabrać z rąk Marty Lempart – dodał poseł Tuduj.

Wiele emocji wzbudza fakt, że Nagroda została wręczona 24 czerwca, czyli w dzień urodzin św. Jana Chrzciciela, patrona miasta. Świętego, który poniósł śmierć przez ścięcie za odważne mówienie o Prawdzie, krytyce rozpustnego życia i otwarte potępienie związku Heroda Antypasa z żoną brata.

2021-06-24 13:26

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję