Reklama

Wiadomości

Hiszpania: Wchodzi w życie ustawa o eutanazji

Od piątku w Hiszpanii obowiązuje przyjęta w marcu ustawa legalizująca eutanazję. Prawicowe partie PP, Vox i Ciudadanos złożyły skargę do Trybunału Konstytucyjnego, zaznaczając, że ustawa jest sprzeczna z fundamentalnym prawem do życia - poinformowała w piątek telewizja TVE.

[ TEMATY ]

Hiszpania

eutanazja

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prawa do eutanazji mogą korzystać osoby pełnoletnie nieuleczalnie i przewlekle chore, cierpiące fizycznie lub psychicznie "w sposób nie do zniesienia", niepełnosprawne lub zagrożone poważnym kalectwem. Pacjenci powinni mieć pełną zdolność do podjęcia samodzielnej decyzji o położeniu kresu swojemu życiu w sposób "niezależny i świadomy", bez presji zewnętrznych.

Jednak w przypadku osób niemających zdolności do udzielenia zgody na eutanazję ze względu na swój stan zdrowia fizycznego lub psychicznego, akceptowana jest wyrażona przez nich wcześniej zgoda na piśmie albo podpisanie oświadczenia przez inną osobę, wskazaną przez pacjenta w obecności pracownika służby zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W celu uzyskania zgody na eutanazję, pacjent będzie musiał przejść kilkuetapową procedurę. Najpierw zgodę będzie musiał wyrazić lekarz prowadzący, a po 15 dniach pacjent będzie musiał ponownie złożyć wniosek. W ciągu następnych dwóch dni lekarz przedstawi mu diagnozę, poinformuje o możliwościach terapii i opieki paliatywnej.

W ciągu kolejnych 24 godzin pacjent będzie musiał potwierdzić, że chce kontynuować proces, a wtedy lekarz prowadzący skonsultuje przypadek z innym lekarzem, który w ciągu 10 dni potwierdzi, że zostają spełnione warunki do zabiegu eutanazji i wyśle opinię do komisji wybranej przez członków rządu regionalnego i ministerstwa zdrowia. Komisja definitywnie zatwierdzi decyzję do realizacji. W razie konieczności, ze względu na stan zdrowia pacjenta, te terminy będą mogły ulec skróceniu. Lekarze będą mogli odmówić udziału w eutanazji na podstawie klauzuli sumienia.

Partia Ludowa (PP) i Vox nazwały ustawę "radykalną" i oskarżyły popierające je ugrupowania o chęć eliminowania chorych dla ulżenia sytuacji ekonomicznej kraju. Na konferencji "Osoby starsze i pacjenci wrażliwi" zorganizowanej kilka dni temu przez Fundację Zgoda i Wolność, lider PP Pablo Casado skrytykował socjalistyczny rząd za "podejrzanie szybkie" przyjęcie ustawy podczas obowiązującego do 9 maja stanu zagrożenia podczas epidemii Covid-19.

Reklama

"Hiszpania potrzebuje rozwoju usług paliatywnych – mówił Casado – obecnie tylko 0,6 proc. osób na 100 tys. mieszkańców może skorzystać z tych usług, to liczby podobne do Rumunii i Gruzji".

Polityk PP i lekarz Jose Ignacio Echaniz zarzucił rządzącej Hiszpanią koalicji socjalistycznej partii PSOE i lewicowego Podemos, które popierały ustawę "przekroczenie czerwonej linii przez wybranie zadawania śmierci zamiast stawiania na łagodzenie cierpienia".

Uchwalenie prawa do eutanazji dla osób "nieuleczalnie chorych, niepełnosprawnych i cierpiących w sposób nie do zniesienia" było jedną z obietnic wyborczych PSOE i Podemos.

Zabieg eutanazji będzie finansowany przez państwo i przeprowadzany w szpitalach, poprzez zaaplikowanie przez lekarza "odpowiednich substancji farmakologicznych" powodujących śmierć lub ułatwienie ich przyjęcia przez samego pacjenta.

Na świecie eutanazja jest legalna w Holandii, Belgii, Luksemburgu i Kanadzie, a także w Kolumbii (decyzją Trybunału Konstytucyjnego, bez zatwierdzenia przez parlament), od listopada będzie legalna w Nowej Zelandii.

Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)

opi/ adj/ tebe/

2021-06-25 16:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież modli się za ofiary katastrofy hiszpańskiego statku rybackiego

[ TEMATY ]

katastrofa

Hiszpania

papież Franciszek

statek

PAP

Poszukiwania rozbitków

Poszukiwania rozbitków

W telegramie skierowanym do arcybiskupa Santiago de Compostela Papież Franciszek zapewnił o swojej modlitwie w intencji ofiar katastrofy hiszpańskiego statku rybackiego u wybrzeży Nowej Funlandii. Wyraził współczucie rodzinom zmarłych i zapewnił je o swojej solidarności.

Dziś kończy się żałoba narodowa ogłoszona przez rząd hiszpańskiej wspólnoty autonomicznej Galicja, z której pochodzi jednostka. Władze potwierdziły dotychczas śmierć 10 osób, a 11 wciąż uznaje się za zaginione.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Nie tylko duchowa przestrzeń

2024-04-25 11:15

[ TEMATY ]

Kurs Alpha

Parafia Czerwieńsk

Archiwum parafii

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

W parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku trwa Kurs Alpha.

To cykl 11 spotkań prowadzący do poznania i przypomnienia podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej podanych w ciekawej i dynamicznej formie. Na każde ze spotkań składają się wspólny posiłek, katecheza i rozmowa w małej grupie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję