Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Paweł: od prześladowcy do Apostoła, który wyznał swoje grzechy

Podczas ostatniej przed lipcową przerwą audiencji generalnej papież Franciszek mówił, że święty Paweł przeszedł drogę od bluźniercy, prześladowcy i oszczercy do Apostoła, głoszącego Ewangelię. "Był wolny, by wyznać swoje grzechy", "to prawda daje wolność serca" - dodał.

[ TEMATY ]

św. Paweł

Wikipedia

Marttia Preti, "Św. Paweł z Teb" (XVII wiek)

Marttia Preti,

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była to druga audiencja, której tematem był list świętego Pawła do Galatów.

W katechezie wygłoszonej na dziedzińcu świętego Damazego Franciszek zwrócił uwagę na to, że w liście tym Apostoł opowiada o swoim powołaniu i nawróceniu oraz o wcześniejszym życiu. Przywołał jego wyznanie: „Z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Z jednej strony z naciskiem podkreśla, że zaciekle prześladował Kościół i był +bluźniercą, prześladowcą i oszczercą+, nie szczędzi przymiotników, sam tak siebie określa. Z drugiej zaś strony ukazuje miłosierdzie Boże wobec niego, które doprowadziło go do radykalnej przemiany" - wyjaśnił papież.

Dodał: "Nawrócił się, przemienił swoje serce"

"Paweł jest wolny. Jest wolny, by głosić Ewangelię i wolny także, by wyznać swoje grzechy: +taki byłem+; to prawda daje wolność serca, wolność Boga"- wskazał Franciszek.

"Jakże niezgłębione są drogi Pana" - zaznaczył.

Papież mówił: "Doświadczamy tego namacalnie każdego dnia, zwłaszcza wtedy, gdy wracamy myślami do chwil, w których Pan nas powołał".

Zwracając się do wiernych, stwierdził: "Nie wolno nam nigdy zapomnieć czasu i sposobu, w jaki Bóg wkroczył w nasze życie".

Wezwał: "Zachowajmy w naszych sercach i umysłach to spotkanie z łaską, kiedy Bóg zmienił nasze życie".

Franciszek powiedział, że wierzący czasem zadaje sobie pytanie: "Jak to możliwe, że Bóg posługuje się grzesznikiem, człowiekiem kruchym i słabym, aby urzeczywistniać swoją wolę?".

To wszystko jest w planie Bożym - dodał.

Zwracając się do Polaków, Franciszek pozdrowił zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety.

Następnie dodał: "Wczoraj obchodziliśmy Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła. Jako wierni aż do śmierci, świadkowie Ewangelii, są oni wymownym przykładem tego, jak łaska Boża może działać w życiu ludzkim i w dziejach Kościoła. Życzę Wam, aby letni odpoczynek stał się uprzywilejowanym czasem, by odkryć na nowo obecność wielkich dzieł Bożych w waszym życiu".

Reklama

W wyjątkowy sposób Franciszek pożegnał podczas audiencji swojego kierowcę, odchodzącego na emeryturę.

"Tu w Watykanie - mówił - są różni ludzie; księża, kardynałowie, siostry, które pracują, wielu świeckich".

"A ja dzisiaj chciałbym podziękować świeckiemu, który przechodzi na emeryturę. To Renzo Cece. Zaczął pracować w wieku 14 lat, przyjeżdżał na rowerze. Dzisiaj jest kierowcą papieża" - opowiadał Franciszek. Poprosił o aplauz dla swojego kierowcy.

Podziękował też wszystkim świeckim pracującym w Watykanie.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ kib/

2021-06-30 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marzy się niektórym „Kościół milczenia”

Obchodzona niedawno uroczystość Nawrócenia św. Pawła pokazuje, jak różnymi drogami i jak za pomocą różnych środków Bóg realizuje swoje dzieło. Postać św. Pawła Apostoła Narodów wskazuje na podstawową prawdę naszej wiary, że głoszenie Ewangelii nie jest zadaniem łatwym. Zarówno w życiu św. Pawła, jak i współczesnych misjonarzy możemy zauważyć, jak wielką cenę trzeba czasami płacić za wierność Chrystusowi i Jego Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję