Reklama

Niedziela Małopolska

Poczuj głód Eucharystii. 7 dzień odpustu tuchowskiego

Hasłem przewodnim siódmego dnia odpustu były słowa „Błogosławieni wezwani na ucztę”. Ta myśl kierowała serca do obrzędu Komunii Świętej. Poprzez rozważanie tej tajemnicy wierni byli zachęcani do pobudzenia w sobie głodu Eucharystii oraz częstego przystępowania do sakramentu pokuty i pojednania.

[ TEMATY ]

Tarnów

br. Jakub Ciepły CSsR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego tradycyjnie rozpoczął się odsłonięciem cudownego obrazu Matki Bożej Tuchowskiej w bazylice. W przeciwieństwie do poprzednich dni pierwsza Msza Święta, sprawowana o godzinie 6:00 przez o. Sławomira Pawłowicza CSsR, była odprawiana już w kaplicy polowej. Po Eucharystii wierni uczcili Maryję, odmawiając Godzinki ku czci Jej Niepokalanego Poczęcia przy akompaniamencie urokliwego trelu ptaków.

Po tradycyjnej modlitwie maryjnej rozpoczęła się kolejna Msza Święta. Przewodniczył jej o. Stanisław Kiełbasa CSsR. Ojciec Kazimierz Piotrowski CSsR w kazaniu powiedział, że do każdego, po imieniu, Jezus kieruje słowa: „Tak bardzo pragnąłem spożyć tę Paschę z wami”. Na nasze kompleksy i niską samoocenę odpowiada: „Nie nazywam was sługami, ale przyjaciółmi”. Poza nami nie widzi świata. Mimo to po świecie chodzi wiele duchowych anorektyków, ludzi nienawidzących Eucharystii. Nienawiść do Kościoła nasila się coraz bardziej, aż do zwalczania jego „chorej, antyludzkiej, faszystowskiej nauki”. Na te trudne czasy z pomocą przychodzi nam Maryja, która sama żyła w otoczeniu ludzi nienawidzących Syna Bożego. Ojciec kaznodzieja, kończąc kazanie, dodał otuchy wiernym słowami św. Jana Bosko: „Używajcie dwóch duchowych skrzydeł, tj. pobożności maryjnej i pobożności eucharystycznej. Na tych dwóch skrzydłach szybko się podniesiecie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O godzinie 8:40 swoją posługę modlitewną rozpoczęły siostry józefitki z Tarnowa. Po modlitewnym przygotowaniu pielgrzymi uczestniczyli w Najświętszej Ofierze. Głównym celebransem był o. Jan Chaim CSsR, zaś swoje kazanie wygłosił powtórnie o. Kazimierz Piotrowski CSsR.

Reklama

Eucharystię rozpoczynającą się o godzinie 11:00, modląc się o powołania, poprzedziły siostry józefitki. Suma odpustowa tego dnia była zarazem pielgrzymką księży obchodzących 50-lecie kapłaństwa oraz księży seniorów. Wśród grona celebransów należy wyróżnić JE ks. abpa Henryka Józefa Nowackiego, byłego nuncjusza apostolskiego dla krajów skandynawskich oraz ks. infułata Władysława Kostrzewę. W słowie skierowanym do wiernych JE biskup porównuje zgromadzonych na Lipowym Wzgórzu wiernych z apostołami oczekującymi w Wieczerniku na przybycie Ducha Świętego. W obu tych miejscach Maryja obecna była wśród swoich dzieci. Matka Boża jest obecna z nami cały czas i pośredniczy we wszystkich łaskach, które otrzymujemy. Kościół wręcz potrzebuje wstawiennictwa Bogarodzicy, czego przykładem jest kult maryjny obecny od dwóch tysięcy lat oraz żywoty świętych, którzy Maryi zawierzali całe swoje życie. Również współcześnie, wobec rosnącej obojętności na wiarę, potrzebujemy nieustającej pomocy Matki Kościoła, aby swoim życiem ewangelizować świat. Ksiądz arcybiskup zwrócił się także do współbraci w kapłaństwie słowami: „Zostaliśmy [kapłani] niejako porwani przez Chrystusa, aby żyć i działać dla Niego i z Nim być złączeni nierozerwalnymi więzami sakramentu święceń”. Kończąc kazanie, JE biskup wraz ze wszystkimi pielgrzymami dziękował Jezusowi za łaskę powołania i łaskę kapłaństwa. To dziękczynienie zostało ponowione w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu, która miała miejsce po zakończonej liturgii.

O godzinie 14:45 Rycerstwo Niepokalanej poprowadziło koronkę do Bożego Miłosierdzia. Rycerze przybyli do Pani Tuchowskiej wraz z Trzecim Zakonem Franciszkańskim. Obchodzili szczególne jubileusze, a mianowicie 800-lecie istnienia Franciszkańskiego Zakonu Świeckich oraz 80. rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Tenże święty był także obecny podczas pielgrzymki rodziny franciszkańskiej w znaku swoich relikwii. Głównym celebransem oraz kaznodzieją podczas Mszy Świętej dla zebranych wspólnot był o. Stanisław Piętka OFM Conv. W kazaniu szczególnie akcentował rolę Chleba Eucharystycznego. Matkę Bożą, która w swoim tuchowskim wizerunku zgromadziła pielgrzymów, nazywał Matką Chleba, zaś Betlejem, miejsce narodzin Chrystusa, tłumaczył z hebrajskiego jako „Dom Chleba”. Chleb, który daje nam Maryja, jest pokarmem na życie wieczne. Boski charakter i godność Eucharystii pobudza do refleksji odnośnie do naszego nastawienia. Czy przyjmujemy Ciało Chrystusa jak Matka Chleba, która Słowo Boże przyjmowała i wypełniała przez całe swoje życie? Czy może jak Koryntianie, do których pisze św. Paweł: „Kto spożywa Chleb lub pije Kielich Pański, niegodnie winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej”? Franciszkanin zachęcił pielgrzymów, aby tak jak Maryja byli monstrancją Jezusa wobec świata. Może nie niepokalaną jak Maryja, ale zwyczajną szkatułką, w której będziemy okazywać innym Boga.

Reklama

Po Mszy Świętej Rycerze Niepokalanej prowadzili dla wiernych różaniec oraz Drogę krzyżową. O godzinie 18:00 natomiast, jak co środę w tuchowskiej parafii, zostało odprawione nabożeństwo Nieustannej Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Na wieczornej Eucharystii po raz pierwszy zebrała się pielgrzymka Wojsk Obrony Terytorialnej oraz żołnierzy AK, represjonowanych, kombatantów i harcerzy. Towarzyszył im kapelan 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej ks. ppor. Jarosław Chlebda. Ksiądz oficer przystąpił do Uczty Pańskiej jako główny celebrans i zarazem kaznodzieja. W kazaniu przemówił do zebranych służb mundurowych oraz „cywilów” w prostych, a zarazem konkretnych słowach. Podając wyraźne przykłady z Pisma Świętego, zwrócił uwagę słuchaczy na to, jak mocno akcentowana i jak ważna jest rzeczywista obecność Syna Bożego w postaciach eucharystycznych. Krew była dla Żydów synonimem życia, miejscem przebywania ducha człowieka. Z drugiej strony karmienie się mięsem, a więc ciałem zwierząt lub ludzi w wielu starożytnych wierzeniach, było traktowane jak przejmowanie siły, która wcześniej należała do żywej istoty. Dla ludzi Jezusowi współczesnych słowa o spożywaniu Jego Ciała i Krwi były bardzo kontrowersyjne, wręcz bluźniercze. Jednak nie są to tylko symboliczne słowa, co podkreśla św. Jan Ewangelista. Pokarm, który daje nam Syn Boży, to Jego rzeczywiste Ciało i Krew. W ten sposób Jezus daje nam życie i swoją siłę.

Tradycyjnie ostatnia Najświętsza Ofiara tego dnia zakończyła się procesją eucharystyczną i podsumowaniem dnia przed cudownym obrazem. Poprzez rozważanie jednej tajemnicy różańcowej oraz odśpiewanie modlitwy Anioł Pański kapłani i wierni dziękowali Matce Bożej Tuchowskiej za cały dzień, oraz prosili w intencji wszystkich przybyłych pielgrzymów.

Po uroczystym zasłonięciu wizerunku Pani Tuchowskiej odbył się koncert Sanktuaryjnej Orkiestry Dętej.

2021-07-08 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Udany Festyn Rodzinny

[ TEMATY ]

festyn

Tarnów

Organizatorzy festynu

W niedzielę 10 czerwca w Parafii pw. św. Jana Pawła II odbył się Festyn Rodzinny. Bogaty i ciekawy program sprawił, że każdy, kto przybył tego dnia na plac przykościelny mógł znaleźć dla siebie wszelkiego rodzaju atrakcje. Również i pogoda okazała się łaskawa dla organizatorów i pomimo zbierających się ciemnych chmur deszcz ominął szerokim łukiem uczestników festynu. Przez cały dzień wokół sceny i na placu przykościelnym całe rodziny bawiły się i spędzały czas, korzystając z licznych atrakcji, m.in. darmowych dmuchańców, malowania buziek i zaplatania warkoczyków, jazdy na kucykach, pokazów służb ratowniczych OSP, Policji, GOPR, Straży Granicznej.

Na zgłodniałych czekała bogata oferta bufetu i grilla. Sporym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z domowymi ciastami przygotowanymi przez gospodynie z parafii. Niekończące się kolejki chętnych gromadziła loteria fantowa. Każdy los w loterii wygrywał, a później brał udział w losowaniu nagród głównych. Te właśnie losowania dostarczały mnóstwa emocji za sprawą komentujących wydarzenie konferansjerów. W ich rolę po raz kolejny wcielili się w sposób zawodowy Urszula Hanula i Marcin Jagła. A do wygrania podczas losowań były np. loty szybowcem i balonem, vouchery do Spiskiej Krainy, karnety na baseny termalne, karnety do groty solnej, usługi kosmetyczno-fryzjerskie, karnety na siłownię, zaproszenia do restauracji, gitara, dwa rowery i wiele innych.
CZYTAJ DALEJ

Święty, który uprawiał Europę

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 24

[ TEMATY ]

święty

błogosławiony

Fresk Fra Angelico przedstawiający św. Benedykta z Nursji

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym punktem odniesienia dla jedności Europy

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym
punktem odniesienia dla jedności Europy

Żył 67 lat. Należy do świętych o ogromnej popularności. Został ogłoszony patronem Europy, ponieważ dobrze przysłużył się nie tylko chrześcijaństwu, ale też szeroko rozumianej kulturze

Świat chrześcijański po śmierci Jana Pawła II z pewnym napięciem oczekiwał decyzji nowego Papieża odnośnie do wyboru swego imienia. Niektórzy spodziewali się, że kard. Joseph Ratzinger, podobnie jak jego poprzednik, nawiąże do tradycji św. Jana i św. Pawła. Okazało się, że nowy Namiestnik Chrystusowy nawiązał do odleglejszej tradycji, która – wbrew pozorom – okazała się szalenie bliska Europie.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję