Reklama

Matka Tułaczka ma nowy dom

Madonna Sokalska w Hrubieszowie

Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie swojej wizyty apostolskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej 19 sierpnia br. pobłogosławił nowe korony dla Matki Bożej Pocieszenia - Sokalskiej. Ten czcigodny Wizerunek był już uroczyście ukoronowany złotymi koronami papieskimi w 1724 r. jako trzeci w Polsce, lecz tamte korony zniszczył pożar. Pomyślano więc o nowych znakach duchowej władzy Maryi w ramach przygotowań do uroczystej intronizacji Matki z Sokala w Hrubieszowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I rzeczywiście, w dniach 7 i 8 września br. w Hrubieszowie odbyła się intronizacja obrazu Matki Bożej Pocieszenia - Sokalskiej. Ten wyjątkowy wizerunek Pani Ruskiej Częstochowy znajdował się od 1951 r., a więc od bolesnego tzw. wyrównania granicy wschodniej, w klasztorze Ojców Bernardynów w Krakowie i czekał niejako na lepsze czasy.
Po drodze do Hrubieszowa Maryja w znaku Obrazu Sokalskiego zatrzymała się w Tarnowie, Rzeszowie, Przeworsku i Zamościu. W sobotę 7 września Panią Sokalską, gestem wręczenia kluczy do bram miasta, powitały władze samorządowe na granicy Hrubieszowa. Następnie w korowodzie samochodów Matka Boża Sokalska przybyła do kościoła św. Mikołaja. Stąd po krótkim czuwaniu, w uroczystej procesji pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Jana Śrutwy i prowincjała Ojców Bernardynów - o. Romualda Kośli, została ulicami miasta przeniesiona do nowego swojego domu - kościoła św. Stanisława Kostki na Skarpie nad
Huczwą. Maryja witana była przez przedstawicieli: dzieci, młodzieży, rodziców, przez burmistrza Jarosława Woźniaka i kustosza nowego sanktuarium - o. Gabriela Kudzię. Wśród witających byli także obecni mieszkańcy Sokala, jak również dawni sokalanie, którzy w wyniku zawirowań dziejowych mieszkają obecnie w Ustrzykach Dolnych w Bieszczadach. Miłym akcentem powitalnym była deklamacja okolicznościowego wiersza hrubieszowskiej poetki Stanisławy Burdy.
Uroczystej Mszy św. intronizacyjnej przewodniczył Pasterz diecezji. Okolicznościowe kazanie wygłosił znany misjonarz bernardyński - o. Andrzej Szczypta z Dukli. Wyraził on radość, że Matka Boża Sokalska, Matka Tułaczka, znalazła swój nowy dom. "Oby znalazła ten dom także w sercach ludu tej ziemi" - stwierdził. Uroczystości sobotnie zgromadziły kilkanaście tysięcy czcicieli Matki Najświętszej.
O północy z 7 na 8 września rozpoczęła się Pasterka Maryjna pod przewodnictwem ks. dziekana Kazimierza Gawlika.
Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny było drugim dniem uroczystości intronizacyjnych, a zarazem pierwszym odpustem w nowym sanktuarium. Mszę św. dla dzieci i młodzieży odprawił dawny mieszkaniec klasztoru Ojców Bernardynów - dziekan ks. Andrzej Puzon. Uroczystą Sumę celebrował Ojciec Prowincjał z Krakowa, który zwrócił uwagę na doniosłość intronizacji obrazu Pani Sokalskiej dla Hrubieszowszczyzny i Prowincji Ojców Bernardynów.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do pomyślnego i owocnego przebiegu uroczystości, Ojcowie Bernardyni składają serdeczne Bóg zapłać!
Zakończę wierszem-modlitwą wspomnianej wyżej miejscowej poetki:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jesteś z nami
- Matko Sokalska
w cichym kościółku-sanktuarium
otulonym wiązami

Wymodlona
oczekiwana
Matko Pocieszenia
bądź pozdrowiona...

Nadbużańska Madonno
Któraś z wygnańcami Sokala
doświadczyła tułaczego losu
pielgrzymujących

Przygarnij i prowadź
do bezgranicznie Miłosiernego Syna
Ulecz rany serc
rozdartych niepokojem moralnym
i ciosami
społecznej niedoli -

Matko Najczystszej miłości
módl się za nami...

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję