Reklama

Sport

Iran: czy mistrz olimpijski jest terrorystą islamskim?

Duże emocje w samym Iranie i poza jego granicami wywołało mistrzostwo olimpijskie strzelca z tego kraju 41-letniego Javada (Dżawada) Foroughiego w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego z odległości 10 metrów. Wielkiej radości i dumie mieszkańców Republiki Islamskiej z osiągnięcia swego rodaka towarzyszą nie mniejsze protesty społeczne w wielu miastach, a także zarzuty pod jego adresem, zwłaszcza ze strony obrońców praw człowieka z powodu zaangażowania nowego mistrza olimpijskiego w działalność terrorystyczną w szeregach tzw. Strażników Rewolucji (pazdaranów). On sam mówił w maju br. o swym udziale jako pielęgniarza w wojnie w Syrii w rejonie Palmyry.

[ TEMATY ]

terroryzm

Tokio 2020

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zloty medalista, który 11 września skończy 42 lata, jest pielęgniarzem, zatrudnionym w stołecznym szpitalu Baqiytallah. Jak sam powiedział po dekoracji medalowej, pracuje „na pierwszej linii” walki z koronawirusem, którym zresztą zaraził się, i to dwukrotnie. Najpierw musiał przejść kwarantannę, po czym wyzdrowiał, wrócił do pracy i wznowił treningi, ale po kilku miesiącach ponownie się zaraził wirusem i przez ponad miesiąc nie mógł się przygotowywać do igrzysk.

Ostatecznie jednak pokonał chorobę i mógł pojechać na igrzyska, na których – jak się okazało – zwyciężył w wąskim finale, zdobywając 244,8 pkt. i wyprzedzając wicemistrza Damira Mikeca z Serbii o prawie 7 pkt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Foroughi jest członkiem Strażników Rewolucji (pazdaranów) – organizacji uznawanej w niektórych krajach za terrorystyczną, w przeszłości zaś walczył jako żołnierz a sam siebie lubi określać mianem „żołnierza”. „Jestem bardzo szczęśliwy, bo jestem pierwszym mistrzem z Iranu w pistolecie i karabinku. Cieszę się, że okazałem się żołnierzem swego kraju” – powiedział złoty medalista z Tokio.

Podziel się cytatem

Wcześniej był on członkiem elitarnej jednostki „Siły Quds” (Quds Force), czyli „Siły Jerozolimy”, która m.in. walczyła z tzw. Państwem Islamskim w Syrii, ale też z wojskami zachodnimi. Obecnie Departament Stanu USA uważa „Quds Force” za organizację terrorystyczną.

Reklama

Po olimpijskim zwycięstwie Foroughiego prorządowe media irańskie okrzyknęły go „częścią historii naszego kraju”. Skrajnie konserwatywny dziennik „Dżawan” zamieścił zdjęcie nowego mistrza, który stojąc na podium w czasie grania hymnu swego kraju wyciągnął rękę w wojskowym geście pozdrowienia. Towarzyszył temu komentarz o „niespodziewanym medalu, wywalczonym przez pielęgniarza pazdarana, który jest jednocześnie obrońcą zdrowia i świątyni”. Ta ostatnia wzmianka nawiązuje do walk Strażników Rewolucji w Iraku i Syrii, w których znajdują się główne sanktuaria szyickie. Wielu obserwatorów sceny politycznej Iranu uznało to za chwyt propagandowy w czasie, gdy na ulicach Teheranu i innych miast trwają demonstracje antyrządowe.

Radość z jego zwycięstwa wyrazili też jego koledzy i pacjenci ze stołecznego szpitala Baqiyatallah, w którym Foroughi jest zatrudniony. Z gratulacjami pospieszyli też dowódca pazdaranów Hossein Salami, nazywając triumfatora „żywiołowym strażnikiem rewolucji islamskiej” i prezydent-elekt, znany ze skrajnie konserwatywnych poglądów Ebrahim Raisi, który zadzwonił do nowego mistrza już w kilka minut po ostatnim strzale, który przypieczętował jego triumf.

Ale entuzjazm okazywany najstarszemu wiekiem irańskiemu złotemu medaliście nie oznacza, że wszyscy w jednakowym stopniu przyjęli jego zwycięstwo. Szczególnie obrońcy praw człowiek i swobód obywatelskich w samym Iranie i za granicą wyraziły niezadowolenie z powodu nagrodzenia członka proreżymowej organizacji zbrojnej.

Podziel się cytatem

W najostrzejszej formie swój sprzeciw wyraziło stowarzyszenie „United for Navid” (Zjednoczeni dla Nawida), skupiające sportowców działających na rzecz demokracji i sprawiedliwości. Ich patronem jest Nawid Afkari (1993-2020) – mistrz kraju w zapasach, uwięziony, torturowany a w końcu stracony za udział w protestach antyrządowych w 2018. „Pronawidowcy” zarzucili Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu, że nagrodził złotem „członka organizacji terrorystycznej”, podkreślając, że „jest to katastrofa nie tylko dla sportu irańskiego, ale też dla społeczności międzynarodowej”.

2021-07-28 09:12

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tokio: lekkoatletyka - polska sztafeta kobiet 4x400 m zdobyła srebrny medal

Polska sztafeta kobiet 4x400 m zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Tokio. Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic wynikiem 3.20,53 poprawiły rekord kraju. Wygrały Amerykanki - 3.16,85.

Brązowy medal wywalczyły Jamajki - 3.21,24.
CZYTAJ DALEJ

Trwa pogrzeb papieża Franciszka w bazylice Matki Bożej Większej

2025-04-26 13:41

[ TEMATY ]

Bazylika Matki Bożej Większej

śmierć Franciszka

pogrzeb papieża

Vatican Media

Bazylika Matki Bożej Większej

Bazylika Matki Bożej Większej

W bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie trwa obecnie pogrzeb papieża Franciszka, zmarłego 21 kwietnia w wieku 88 lat, po 12 latach swego pontyfikatu. Ojciec Święty jest pochowany w pobliżu kaplicy z ikoną Matki Bożej Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego), która była mu szczególnie bliska. Do tej pory w tej świątyni znajdowały się groby siedmiu następców św. Piotra.

Na schodach bazyliki trumnę z ciałem Franciszka powitało kilkadziesiąt osób - bezdomnych, ubogich, migrantów, więźniów. Każdy z nich trzymał w rękach symbol pożegnania - białą różę. W ten sposób osoby najbardziej zmarginalizowane otrzymały przywilej pożegnania się jako ostatni z papieżem, który zawsze upominał się o ich prawa i dbał o to, by ich dostrzegano.
CZYTAJ DALEJ

81-letnia siostra złamała protokół podczas pogrzebu. To przyjaciółka Franciszka

2025-04-26 18:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

81‑letnia siostra

protokół

przyjaciółka

PAP

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Osiemdziesięciojednoletnia Siostra Geneviève Jeanningros, przyjaciółka papieża Franciszka, która mieszka w cyrkowej przyczepie kempingowej w Rzymie i odwiedzała papieża w każdą środę, raz w miesiącu zabierała ze sobą osobę transseksualną. Dziś złamała protokół, żegnając się z nim podczas pogrzebu

Genevieve Jeanningros to francusko-argentyńska zakonnica i członkini Małych Sióstr Jezusa. Była bliską przyjaciółką papieża przez ponad 40 lat i znana była ze swojej pracy ze społecznościami marginalizowanymi, takimi jak pracownicy cyrku i osoby transpłciowe. Podczas spoczynku papieża Franciszka w Bazylice św. Piotra, siostra Jeanningros mogła złamać protokół i pomodlić się przy jego trumnie, co odzwierciedlało ich głęboką więź. Papież Franciszek nadał jej nawet przydomek „L'enfant awful”, podkreślając ich żartobliwą relację. Mieszkała w przyczepie niedaleko parku rozrywki w Ostii w Rzymie od ponad 50 lat, poświęcając swoje życie ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję