Reklama

Z naszej kuchni

Dania z kaszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sznycelki z pęczaku

(Przepis na ok. 4 porcje obiadowe)

1 szklanka suchego pęczaku, 1 szklanka suszonych grzybów, 1 litr wody, 2 jajka, 2 cebule, 1 płaska łyżeczka przyprawy prowansalskiej lub innych lubianych ziół, tłuszcz do smażenia, otręby pszenne lub tarta bułka do panierowania, pieprz i sól.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pęczak wraz z grzybami zalewamy litrem wody i gotujemy pod przykryciem, na niewielkim ogniu, ok. 1 godz. Pęczak powinien być gęsty, bez śladu płynu, a grzyby miękkie. Odstawiamy do wychłodzenia. Cebulę rumienimy na złoty kolor, uważając, by się nie przypiekła. Gdy chłodna, wraz z przestudzoną kaszą przepuszczamy przez maszynkę do mięsa.
Do masy dodajemy jajka, przyprawy, całość wyrabiamy i formujemy zgrabne sznycelki (ok. 10 szt.). Gdyby masa była zbyt luźna, możemy dodać nieco tartej bułki. Uformowane sznycelki panierujemy w otrębach lub tartej bułce i smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. Podajemy gorące, na wygrzanych talerzach, z zasmażonymi buraczkami, pieczonymi jabłkami lub sezonową surówką.

Reklama

Z kaszy możemy przygotować również bardzo smaczne i zdrowe desery.
Oto jeden z nich:

Legumina bananowa

(Przepis na 4 duże lub 6 małych porcji)

3 duże, bardzo dojrzałe (miękkie) banany, 3 jajka, 6 łyżek cukru, masło lub masło roślinne do wysmarowania formy do zapiekania, 1 cukier waniliowy, 2 szklanki śmietany (najlepiej kremówki), deserowy talerzyk ugotowanej na gęsto kaszy manny (warstwa o grubości 1 cm lub nieco więcej).

Na spód wysmarowanej dość obficie tłuszczem formy układamy połowę pokrojonych w cienkie plasterki bananów, na nich - pokrojoną w drobną kostkę kaszę mannę, na wierzch pozostałe banany.
Całe jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puch, gdy masa dokładnie się połączy, dodajemy - cały czas ubijając - śmietanę. Sosem zalewamy banany oraz kaszę i wstawiamy do nagrzanego do temp. 180°C piekarnika na 30-35 min. Czas zapiekania zależy od wysokości zapiekanej warstwy. Leguminę podajemy na ciepło.
Doskonałym dodatkiem do leguminy może być gęsty sok malinowy lub wiśniowy albo lekko odsączone konfitury z wiśni, ale - moim zdaniem - najsmaczniejsza jest bez dodatków smakowych, które mogą przytłumić wytworny smak i aromat zapiekanych bananów.
Uwaga: Deser nie uda się, gdy do jego przygotowania weźmiemy niezbyt dojrzałe banany.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję