Reklama

Sursum corda

"Imię Boga jest imieniem Króla Pokoju" (por. Hbr 7, 2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pociemniało na świecie, Amerykanie uderzyli na Irak. Jest nam bardzo smutno - wojna to zabijanie ludzi, w większości niewinnych, bo bomby uderzają po omacku. Tymczasem V przykazanie Boże: "Nie zabijaj!" obowiązuje zawsze. Z tego punktu widzenia patrzy na kwestię wojny Papież Jan Paweł II i całe chrześcijaństwo, dlatego ta ogromna troska, lęk i wielka modlitwa Ojca Świętego i Kościoła, a także zabiegi dyplomacji watykańskiej, łącznie z posłaniem kard. Laghi do prezydenta Busha z osobistą prośbą, żeby jednak powstrzymać wojnę.
Nasz niepokój i żal potęguje wciąż żywa pamięć o II wojnie światowej, która pochłonęła tyle ofiar, przyniosła ze sobą tyle łez bólu i cierpienia i roznieciła nienawiść człowieka do człowieka.
Mamy sytuację szczególną, gdyż wiele państw świata nie podzieliło opinii Amerykanów i Anglików co do konieczności działań wojennych w Iraku. Również inspekcje międzynarodowe nie potwierdziły jednoznacznej sytuacji w Iraku, będącej rzekomo powodem do wojny. A więc Ameryka i Wielka Brytania biorą na siebie ogromną odpowiedzialność - jak to stwierdził przedstawiciel Stolicy Apostolskiej - przed Bogiem, własnym sumieniem i historią.
Oczywiście, powszechne jest oburzenie na poczynania prezydenta Iraku, na jego ucisk własnego narodu, ale czy do powstrzymania tego człowieka trzeba aż wojny? Gdzież są działania prawne, gdzie dyplomacja, gdzież jest w końcu demokracja, że trzeba było uciekać się aż do działań militarnych?
Nasze myśli, niepewność jutra i lęk kierujemy do Pana Boga, do Jego Świętej Opatrzności, wierząc, że ostatecznie w ręku Boga jest wszystko. Ale trzeba wielkiej modlitwy, pokuty i ofiary. Wiemy, że Matka Boża, zwłaszcza w Fatimie, nawoływała do pokuty, do odmawiania Różańca, przestrzegała, że jeżeli ludzkość się nie nawróci - będą wojny. Dlatego szczególnie my tutaj, w Polsce, która jest Ojczyzną Papieża, co nas mocno zobowiązuje, szczególnie ci z nas zgromadzeni w narodowym sanktuarium Polaków na Jasnej Górze, musimy bardzo zwrócić uwagę na modlitwę, także na modlitwę różańcową. Ojciec Święty, jakby przeczuwając obecne dramaty ludzkości, ofiarował nam niedawno Różaniec w jego szerszej formule. Wiele tej modlitwy różańcowej w intencji pokoju na świecie płynie już do Boga. Coraz bardziej też widać, że pokój jest darem Bożym, że nie można poprzestać tylko na dobrej woli i działaniach człowieka. Widzimy, że wszelki wysiłek dyplomacji światowej staje się w pewnym momencie bezskuteczny, że zapalczywość ludzka może być bardzo silna i nie można przebić jej skorupy. Dlatego trzeba Bożej interwencji, okupionej naszą pokutą i ofiarą, naszą modlitwą.
Wszyscy jesteśmy bezradni wobec pychy możnych tego świata, wobec zatwardziałości ich sumień. Uzurpują oni sobie niemal Boskie prawa, rządząc wielkimi i bogatymi krajami. A co najsmutniejsze - powołują się na Pana Boga, w Jego Imię prowadząc działania wojenne. A przecież zabijanie ludzi nie może się odbywać w imię Boga - jest to przekroczenie II przykazania Bożego: "Nie będziesz brał Imienia Pana Boga twego nadaremno". Nie wolno Imieniem Bożym tłumaczyć draństwa, nie wolno Nim ozdabiać działań bezprawnych, nie wolno Nim niczego załatwiać, zwłaszcza gdy chodzi o sprawy, które mają w sobie złą intencję.
Musimy prosić Chrystusa, który jest Królem Pokoju, żeby dał światu pokój. Prośmy Go przez pośrednictwo Matki Najświętszej, która - objawiając się wiele razy różnym ludziom - prosiła o modlitwę różańcową w tej intencji - w intencji grzeszników i ich nawrócenia. Jest Matka Najświętsza naszą nadzieją i tutaj, na Jasnej Górze w Częstochowie, biorąc do rąk różaniec, modlimy się do Niej przed Jej Cudownym Obrazem, by wyprosiła pokój Polsce i światu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0 (por. Hbr 7, 2) &body=https://swidnica.niedziela.pl/artykul/70782/nd/Imie-Boga-jest-imieniem-Krola-Pokoju" class="pr-quarter" data-clicksmap="site:artykul - Socialbar - Mail - mailto:?to=&subject="Imię Boga jest imieniem Króla Pokoju" (por. Hbr 7, 2) &body=https://swidnica.niedziela.pl/artykul/70782/nd/Imie-Boga-jest-imieniem-Krola-Pokoju">

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję