Reklama

Historia

Wielka Brytania: Archeolodzy odkryli klasztor który „zniknął”1000 lat temu.

Na terenie kościoła parafialnego w Cookham, w hrabstwie Berkshire (na zachód z od Londynu) odkryto pozostałości po założonym w 8 wieku klasztorze, po którym ślad zniknął 1000 lat temu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkrycia - w oparciu m.in. o średniowieczne zapisy oraz o znalezione przedmioty z drzewa i ceramiki a także zapinki do włosów używane przez ówczesne mniszki - dokonała grupa archeologów z pobliskiego Uniwersytetu w Reading, którą kieruje dr Gabor Thomas. Założycielką klasztoru była anglosaska królowa Cynethryth (zm. 798), która po śmierci męża – króla Offy, zgodnie z ówczesnymi zwyczajami założyła klasztor, w którym później zmarła. Jest ona jedyną królowa z tamtej epoki (przed inwazją Normanów w 1066 r.), której imię znajduje się na zachowanych do dziś monetach.

Według cytowanego przez dziennik „The Telegraph” ( 20 sierpnia b.r.) dr Thomasa „rozwiązana została zagadka sprzed 1000 lat: gdzie ten klasztor się podział? Nasze wykopaliska umieszczają nas w samym środku kompleksu klasztornego. Jest to miejsce w którym Cynethryth, królowa Mercii (łac. Merciorum regnum, jedno z kilku ówczesnych królestw), osiadła po śmierci męża, króla Offy. Zdecydowała się zarządzać tą instytucją i zostać tam pochowaną, tak aby wspólnota, której przewodziła mogła później (przez modlitwy) zatroszczyć się o jej duszę. Takie wówczas ludzie mieli zwyczaje”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Klasztor w Cookham jest udokumentowany w kronikach historycznych, jednakże od 9 wieku przestano o nim pisać i już od tego czasu zrodziło się pytanie gdzie ten klasztor mógłby się znajdować?

Reklama

Brytyjski naukowiec zaznacza, że trudno teraz znaleźć ziemskie szczątki słynnej królowej, gdyż do 19 w. istniał tam przykościelny cmentarz, który prawdopodobnie powstał na miejscu wcześniejszych cmentarzy.

„Mamy nadzieję. że poprzez te badania otrzymamy bardziej szczegółowy obraz fizycznych detali związanych z tym klasztorem i będziemy lepiej mogli poznać tamtejsze zwyczaje i w ogóle życie mniszek. Prawdopodobnie mieściło się tam też centrum działalności politycznej, w którym odbywały się np. uczty, produkowano różne rzeczy i miała miejsce jeszcze inna działalność ” dodał dr Thomas.

Warto przy okazji dodać, że z okresem anglosaksońskim w Anglii wiąże się pewien wątek polski. Jednym z wybitnych wówczas władców był Kanut II, którego armia w 1016 r. podbiła stopniowa cała Anglię. Był on siostrzeńcem Bolesława Chrobrego, gdyż jego matką była Sygryda Storråda (nazywana także Gunhildą) - córka Mieszka I i Dobrawy. Co ciekawe, piśmiennictwo kościelne przedstawia go jako człowieka …. pokornego. Jedna z ówczesnych legend głosi, że „król rozmawiał z morzem, rozkazując falom cofnąć się. Robił to, by udowodnić swoim dworzanom, że nawet władza królewska ma granicę (morze, oczywiście, nie posłuchało rozkazów króla). Na koniec tej „rozmowy” król zstąpił z tronu, uklęknął i ogłosił, że nie ma prawdziwego króla oprócz Jezusa”.

2021-08-20 19:22

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolne i szczęśliwe za kratami

W 50-tysięcznym Rybniku jest mała wspólnota dziesięciu sióstr, które od rana do wieczora poświęcają czas Panu Bogu. Ich dzień rozpoczyna się tuż po godzinie piątej od modlitwy, a kończy na modlitwie wieczornej

Wszystkim rybniczanom chcemy głośno i wyraźnie powiedzieć, że ogarniamy ich modlitwą, że pamiętamy o nich – mówią siostry wizytki zza krat klasztoru klauzurowego. – Bardzo chcemy wlać w ich serca niezachwianą ufność. Chcemy im przekazać nasze przesłanie nadziei, że nawet jeśli w życiu jesteśmy skazani na trudności czy kłopoty, to jako chrześcijanie nigdy nie jesteśmy skazani na rozpacz.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Pliszczyn. Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej

2024-04-25 10:16

Paweł Wysoki

Centrum Misyjne już po raz szósty organizuje Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję