Reklama

Z naszej kuchni

Pikantny obiad

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gulasz z kury po węgiersku

(Przepis na 6 porcji)

2-3 filety z piersi kurczaka (ok. 80 dag), 2 duże cebule, oliwa lub olej, 1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki, podobna ilość mielonej słodkiej papryki, sól, pieprz, 2 łyżki koncentratu pomidorowego, 2 łyżki pikantnego keczupu, zielenina.

Reklama

Filety kroimy w poprzek włókien w taki sposób, by było po 5 małych kawałków na porcję. Mięso lekko ugniatamy lub rozbijamy kantem dłoni, obsuszamy w ściereczce, oprószamy solą, pieprzem i dwoma rodzajami papryki - odstawiamy w chłodne miejsce na pół godziny.
W głębokiej patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy na nim pokrojoną w półplasterki cebulę. Gdy się zeszkli, łyżką cedzakową przekładamy do rondla, a na tłuszczu (gdy trzeba, tłuszcz uzupełniamy) smażymy kawałki kury, które tuż przed wrzuceniem na tłuszcz lekko oprószamy mąką krupczatką.
Gdy wszystkie porcje dokładnie się zrumienią, mięso przekładamy do naczynia z cebulą, podlewamy dwoma szklankami wody lub wywaru z jarzyn. Naczynie szczelnie przykrywamy i trzymamy na niewielkim ogniu ok. 30 min - czas duszenia zależy od wielkości kawałków mięsa i jego kruchości. Następnie doprawiamy keczupem, koncentratem oraz jeśli trzeba - szczyptą soli i pieprzu; sos powinien mieć lekko ostry smak z wyraźną nutą pomidorów. Gulasz podajemy z dodatkiem kładzionych klusek lub grubego makaronu, obficie posypany zieleniną. Najsmaczniejszy jest z dodatkiem mizerii w śmietanie lub zielonej sałaty, polanej obficie spienionym sosem jogurtowym.
Rada: Gulasz możemy odgrzać (np. następnego dnia), wstawiając rondel do naczynia z wrzącą wodą i trzymając na ogniu, najlepiej pod przykryciem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pikantna surówka z pomidorów i papryki

(Przepis na 4 porcje)

4 duże pomidory, 1 papryka czerwona, 1 papryka zielona, 2 ząbki czosnku, 1 łagodna w smaku cebula (np. czerwona).
Sos: 4 łyżki oliwy lub dobrego oleju, sok z cytryny lub 2 łyżki octu winnego, 1 płaska łyżeczka musztardy delikatesowej (musztarda sarepska zepsuje smak sosu), szczypta tymianku, cukier, sól, pieprz, zielenina.

Obrane ze skórki pomidory pozbawiamy nadmiaru soku, kroimy w cząstki. Z obu papryk usuwamy pestki, kroimy w cienki "makaronik"; cebulę siekamy razem z czosnkiem: Składniki surówki łączymy
Sos: Oliwę ucieramy z sokiem z cytryny lub octem; jak powstanie lekki majonez, doprawiamy do smaku - sos powinien być lekko pikantny. Gdy sos jest gotowy, zalewamy nim surówkę, całość odstawiamy na 10-15 min w chłodne miejsce. Surówkę podajemy na liściach sałaty lub w szklanych pucharkach, obficie posypaną zieleniną.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Narodzenie na Jamajce: jest bardzo ciężko

2025-12-26 09:56

[ TEMATY ]

Jamajka

archiwum s. Rity

Cały czas spotykamy ludzi, którzy nie mają w ogóle gdzie mieszkać. Teraz zaczęły się deszcze, więc jest naprawdę wielki problem. Ludzie nie mają co jeść - powiedziała portalowi Polskifr.fr s. Rita, sercanka, pracująca na Jamajce. Kraj zmaga się z tragicznymi skutkami huraganu Melissa z października br. Tegoroczne Boże Narodzenie na Jamajce jest bardzo trudne, choć nie brakuje nadziei.

S. Rita opowiedziała, że niektórzy ludzie zmuszeni są szukać miejsca zamieszkania u sąsiadów. Kraj boryka się też z głodem. „Wszystkie pomoce były przez 2-3 tygodnie po huraganie. Teraz wszyscy powyjeżdżali i nie ma już nikogo, żeby cokolwiek dowiózł im jakieś jedzenie. Ale co możemy, to tutaj się dzielimy i myślę, że to jakoś wychodzi” - opowiedziała s. Rita.
CZYTAJ DALEJ

Bp Nykiel: Jezus przyszedł, aby nas zbawić, a nie zabawić

2025-12-26 13:48

ks. Łukasz Romańczuk

W parafii Wniebowzięcia NMP na wrocławskim Ołtaszynie, w drugi dzień świąt Narodzenia Pańskiego, Eucharystię odprawił bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej.

We wstępie Mszy świętej głos zabrał proboszcz parafii ksiądz Mariusz Sobkowiak, który wskazał na ważną rolę rodziny w Kościele, wyrażając radość z obecności na Eucharystii małżonków, którzy odnowią swoje przyrzeczenia małżeńskie.
CZYTAJ DALEJ

Lekarka na ukraińskim froncie: Tylko Bóg daje mi siłę, by opatrywać żołnierzy bez rąk czy bez nóg

2025-12-27 08:45

[ TEMATY ]

ukraińscy żołnierze

lekarka

ukraiński front

Bóg daje siłę

Svitlana Dukhovych/Vatican News

Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Bóg dał nam możliwość, nawet tutaj na froncie, aby wysławiać Jezusa, który musi narodzić się w sercu każdego człowieka – mówi Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka, która od początku wojny na Ukrainie pomaga ratować życie żołnierzy w swej ojczyźnie - podaje Vatican News.

Od 2008 roku Olena mieszkała we Włoszech. Po siedmiu latach wróciła na Ukrainę, potem ponownie wyjechała do Włoch. Jednak wraz z wybuchem pełnoskalowej wojny poczuła wyraźnie, że jej miejsce jest w ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję