Reklama

Wiadomości

Czarnek: handel ludźmi to wielka zbrodnia czasów dzisiejszych

Handel ludźmi to wielka zbrodnia czasów dzisiejszych przejawiająca się m.in. w handlu migrantami - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Niektóre organizacje ONZ mówią nawet o 40 mln osób sprzedawanych rocznie. Trafiają do niewolniczej pracy, niewolnictwa seksualnego i na ludzkie organy.

[ TEMATY ]

społeczeństwo

Mikamatto/Foter/Creativ Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY2.0)

Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji Europejskiego Dnia przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu w Centrum Prasowe PAP w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, podczas której została omówiona skala tego problemu we współczesnym świecie.

Reklama

"Handel ludźmi to wielka zbrodnia czasów dzisiejszych przejawiająca się m.in w handlu migrantami" - powiedział szef resortu MEiN Przemysław Czarnek. Wyjaśnił, że przemytnicy, za przejazd do "lepszego świata" pobierają od ludzi ich ostatnie pieniądze.

Podziel się cytatem

Powiedział, że "handel ludźmi to zbrodnia, która ma miejsce nie tylko w Afryce, ale także na innych kontynentach w tym również w Europie". "Walka z handlem ludźmi jest straszną klęską" - ocenił Czarnek.

Prezes Fundacji Haard Poland Radosław Malinowski powiedział, że "niewolnictwo jest trzecim procederem, którym zajmują się organizacje przestępcze na świecie". "Jest to najszybciej rozwijająca się działalność przestępcza na całym świecie i nie dotyka tylko Afryki, choć rzeczywiście ten kontynent jest szczególnie dotknięty nowoczesnym niewolnictwem" - wskazał.

Poinformował, że nie ma dokładnych statystyk mówiących o skali tego procederu. "Niektóre organizacje ONZ mówią nawet o 40 mln osób sprzedawanych rocznie. To są przede wszystkim kobiety, ale też dzieci, czasami również mężczyźni" - powiedział prezes Fundacji Haard Poland.

Jak zaznaczył - "Za każdą liczbą kryje się osobista tragedia". "To są osoby młode szukające lepszej pracy, lepszej przyszłości, które są brutalnie wykorzystywane i kosztem swojego zdrowia a nawet życia zmuszane do zarabiania pieniędzy dla handlarzy" - powiedział Radosław Malinowski

Reklama

Ocenił, że "Kenia jest swoistym centrum handlu ludźmi na całą Afrykę Wschodnią". "Spotykaliśmy się ze zmuszaniem młodych kobiet do pracy w fabrykach bez żadnych ochronnych ubrań. Mieliśmy także przypadek dziewczynki, która została porwana do pracy w domu publicznym i zmuszana do świadczenia usług seksualnych każdemu, kto za nią zapłacił.(...) W desperacji musiała uciekać skacząc z trzeciego piętra, ponieważ to była jej jedyna droga ucieczki" - powiedział Prezes Fundacji Haard Poland.

Zaznaczył, że problem dotyka dziś już nie tylko Afryki, ale całego świata, w tym także Polski. "Musimy wyraźnie powiedzieć: Nie. Nie zgadzamy się na to, żeby wśród nas byli niewolnicy" - zaapelował Radosław Malinowski. Ks. Paweł Antosiak, koordynator kontaktów z diecezjami i mediami stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazał na trzy przestrzenie, w których mamy do czynienia z handlem ludźmi: handel do niewolniczej pracy, niewolnictwo seksualne i handel na ludzkie organy.

Szacuje się, że ok. 20 proc. światowych przeszczepionych organów pochodzi od osób, które zostały sprzedane lub uprowadzone. "Ludzie wychodząc ze swoich domów zostawiają wszystko, w tym także kontakt z rodziną. Znikają na miesiące a później się okazuje, że na całe życie, ponieważ w trakcie tego przemieszczania się zostają uprowadzeni i sprzedani" - wyjaśnił ks. Antosik. Wskazał, że "sytuacja, z którą mamy doczynienia na granicy polsko-białoruskiej jest próbą otwarcia nowego kanału na Europę".

Reklama

"Zgoda na to, żeby został otwarty oznacza później tragedię dziesiątków, a nawet tysięcy ludzi, bo te tragedie odbywają się przede wszystkim w czasie podróży tych ludzi. Ponad 90 proc. kobiet gwałconych jest przynajmniej jeden raz. Kilkanaście, czasem kilkadziesiąt procent z nich, sprzedawanych jest po drodze do domów publicznych czy niewolniczych zakładów pracy, czy na organy" - ostrzegł ks. Antosik. Jak dodał, "Europa jest jednym z głównych punktów, do których ci ludzie trafiają.

Zaapelował o rozwagę w mówieniu o polityce migracyjnej. Zaznaczył, że Polska musimy dziś stawiać granice, żeby uchronić migrantów przed tym, co czeka ich w trakcie podróży.

"Przestrzegamy przed współpracą z rządem białoruskim i rosyjskim, żeby nie tworzyć ludziom nadziei" - zaapelował dyr. Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło. Wspomniał, że "rząd iracki zrozumiał, co się dzieje i wstrzymał loty na Białoruś".

Powiedział, że według organizacji monitorujących czarny rynek handlu ludzkimi organami, nielegalna wymiana wszystkich organów u pacjenta ze Szwajcarii miała kosztować 100 tys. euro.

"Jeśli staramy się pomagać, jeśli walczymy o godność człowieka to nie bądźmy naiwni" - wskazał ks. prof. Cisło.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not) pomaga katolikom w 140 krajach. Zakres pomocy obejmuje: ewangelizację w mediach, kształcenie teologiczne, apostolat biblijny, pomoc duszpasterską, katechezę, stypendia mszalne, środki transportu, pomoc budowlaną. Pomoc Kościołowi w Potrzebie założył w 1947 r. holenderski norbertanin o. Werenfried van Straaten (1913-2003). (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ ok/

2021-10-18 12:49

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do domu wrócimy, w piecu (nie) napalimy...

Jeżeli rządowi uda się wprowadzić tzw. program antysmogowy, to do 2020 r. w Polsce węglem w domu nie napalisz… Państwo obiecuje wprowadzenie dopłat do likwidacji domowych pieców węglowych i zastąpienie ich ogrzewaniem bardziej ekologicznym. Przewidywane są również dopłaty do ociepleń domów, by koszty ogrzewania były niższe. A wszystko to w imię poprawy jakości powietrza. Są powody do radości? Teoretycznie tak, bo kto by nie chciał oddychać świeżym powietrzem. Choć może najpierw odpowiednie służby państwowe lub samorządowe powinny się zająć skutecznym przeciwdziałaniem spalaniu w paleniskach domowych nie tyle węgla, ile przysłowiowego „byle czego”. Właśnie rozpoczyna się sezon grzewczy i w powietrzu – nie tylko w miastach, ale także na wsiach, może nawet bardziej tam – już unosi się chyba cała tablica Mendelejewa… Masowa likwidacja pieców domowych opalanych węglem, operacja gigantyczna i kosztowna (za którą – nie ma się co łudzić – ostatecznie i tak zapłaciliby podatnicy), niesie jeszcze jedno poważne zagrożenie. To byłby kolejny cios – kto wie, czy tym razem nie śmiertelny – w polskie górnictwo. Co to oznaczałoby dla całej gospodarki oraz dla życia społecznego obszarów górniczych?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin będzie przewodniczył konklawe

2025-04-28 10:59

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin, pełniący te obowiązki do śmierci Ojca Świętego 21 kwietnia b.r., będzie przewodniczył obradom konklawe, które wybierze następcę Franciszka. Jest on najstarszym nominacją kardynałem-biskupem uprawnionym do udziału w wyborze papieża.

Kardynał Pietro Parolin, od 15 października 2013 roku do śmierci Franciszka sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, urodził się w Schiavon, w prowincji i diecezji Vicenza w północnych Włoszech jako syn kierownika sklepu z narzędziami i nauczycielki szkoły podstawowej, oboje praktykujących katolików. Kiedy miał zaledwie dziesięć lat, jego ojciec zginął w wypadku samochodowym. W bardzo młodym wieku poczuł powołanie do kapłaństwa i w wieku 14 lat wstąpił do seminarium w Vicenzy. Po święceniach kapłańskich w 1980 r., przełożeni wysłali go na studia prawa kanonicznego na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. W tym czasie rozpoczął przygotowanie do pracy w watykańskiej dyplomacji. Po ukończeniu pracy na temat Synodu Biskupów, rozpoczął formalną pracę jako dyplomata w 1986 roku.
CZYTAJ DALEJ

Chcesz głosować korespondencyjnie? To już ostatni moment na zgłoszenie

2025-04-29 09:21

[ TEMATY ]

głosowanie

karta do głosowania

korespondencyjne

zgłoszenie

komisarz wyborczy

Adobe Stock

Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie zamiaru głosowania korespondencyjnego

Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie zamiaru głosowania korespondencyjnego

Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.

Oprócz osób z niepełnosprawnością lub tych, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60. rok życia, z uprawnienia do głosowania korespondencyjnego skorzystać mogą wyborcy, którzy podlegają obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. W ich przypadku zamiar głosowania korespondencyjnego należy złożyć najpóźniej do 13 maja. Jeżeli wyborca będzie podlegał kwarantannie lub izolacji po 13 maja, zamiar takiego głosowania może złożyć najpóźniej do 16 maja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję