Koncert, zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej i parafię katedralną, rozpoczął się od Bacha, wybrzmiały piękne wykonania Ave Maria i Panis Angelicus, nie zabrakło utworów Johana Straussa i Edwarda Griega. Niespodzianką była improwizacja organowa prof. Rojka przygotowywana specjalnie na ten wieczór. Słuchacze koncertu sami wymyślali tematy improwizacji i tak pojawiło się słowo „matka”, „radość”, to skojarzyło się innym z „pieszą pielgrzymką na Jasną Górę”, a ostatnim tematem została „Czarna Madonna”. Improwizacja została wykonana w sposób mistrzowski i nagrodzona wielkimi brawami. – Nigdy wcześniej nie słyszałam organów w Kolegiacie Świętego Krzyża, ale rzeczywiście mają wspaniałe brzmienie i mogą zastąpić całą orkiestrę – mówiła po koncercie pani Anna Zając, która na koncert przyszła razem z córką. – Cieszę się, że mogłyśmy tu dzisiaj przyjść, wysłuchać tych wspaniałych utworów. Przyznam, że miałam ciarki, gdy usłyszałam to cudowne Ave Maria w wykonaniu solistki i organów. Cieszę się podwójnie, bo mogłyśmy zrobić też coś dobrego i wesprzeć dom samotnej matki – podkreślała.

O domu samotnej matki opowiadały siostry Marianki, które go prowadzą i mieszkają tam razem z podopiecznymi. – Gdyby nie nasz dom wiele matek nie miałoby szans urodzić dzieci i je wychowywać, wiele kobiet skrzywdzonych nie miałoby szans na rozpoczęcie normalnego życia – mówiła s. Edyta Kasjan. – Ten dom jest ostatnią deską ratunku dla wielu matek z dziećmi, które nie mają się gdzie podziać. I rzeczywiście u nas znajdują prawdziwy dom – to nie jest typowa placówka, staramy się stworzyć naszym podopiecznym prawdziwy dom, gdzie będą czuły miłość bezpieczeństwo i ciepło. Niestety sam budynek wymaga pilnego remontu, fundamenty są chore, w piwnicy zbiera się woda, wchodzi pleśń. Same nie jesteśmy w stanie tego zrobić, trzeba osuszyć piwnicę, zrobić wentylację, naprawić fundamenty, stąd prośba o pomoc. Bardzo dziękujemy za dzisiejszy koncert, jesteśmy zaszczycone wsparciem tak wspaniałych artystów i waszymi otwartymi sercami – podkreślała s. Edyta.

– Zadania na już, to ratowanie budynku, aby dzieci i ich mamy miały bezpieczny dom – mówił Paweł Trawka, rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Ale nie chodzi tylko o to, żeby wrzucić 5, 10 czy nawet 300 zł do puszki. Chodzi, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się, że taki dom samotnej matki istnieje, że siostry Marianki robią w nim wiele dobra, że posługują w „Misji Dworcowej” i pomagają bezdomnym. Żebyśmy pamiętali, że są blisko, wśród nas i żebyśmy wspierali je, jak tylko możemy – prosił.

Wszyscy, którym nie udało się być na koncercie, a chcieliby wesprzeć dom samotnej matki w remoncie, mogą to zrobić wpłacają pieniądze na konto: Stowarzyszenie „Misja Dworcowa”, nr 65 1020 5226 0000 6302 0626 0402. Zachęcamy też do odwiedzenia strony www.misjadworcowa.pl.