27 kwietnia 2003 r. na Placu św. Piotra w Rzymie Ojciec Święty Jan Paweł II w gronie sześciorga nowych błogosławionych wyniósł do chwały ołtarzy Jakuba Alberione (1884-1971), kapłana, założyciela
Rodziny Świętego Pawła obejmującej 5 zgromadzeń zakonnych, 4 instytuty życia konsekrowanego oraz jedno stowarzyszenie świeckie, których celem jest rozpowszechnianie zbawczego orędzia Ewangelii przez prężnie
rozwijające się środki społecznego komunikowania.
Te wspólnoty zakonne obecne są w dziejach Kościoła polskiego od 1934 r., gdy pierwsi pauliści przybyli do Warszawy, następnie szybko przenieśli się do Częstochowy i tam rozpoczęli działalność
wydawniczą. Rok później dołączyły do nich paulistki i siostry uczennice Boskiego Mistrza.
Wojna zahamowała rozwój zgromadzenia, a warunki powojenne doprowadziły do jego likwidacji. Odrodzenie zgromadzenia w Polsce nastąpiło w 1978 r. dzięki wielkiemu zaangażowaniu włoskiego paulisty
- ks. Innocenzo Dantego, przy pomocy uczennic Boskiego Mistrza, a także przy dużym poparciu bp. Bronisława Dąbrowskiego (1917-97), ówczesnego sekretarza Episkopatu Polski i przewodniczącego Komisji
Episkopatu ds. Zakonnych. W 1984 r. paulistki powróciły.
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca 2003 r., przybyły do Polski apostolinki, najmłodsze ze zgromadzeń habitowych założonych przez ks. Alberione. O swojej historii i drodze do naszego
kraju opowiedziały mi 13 lipca 2003 r., po niedzielnej Mszy św., w gościnnych progach ich domu.
Ok. 1950 r. w Europie dał się zauważyć wielki kryzys powołań, który dotknął także wartości sensu życia. Ks. Alberione, który bardzo kochał Kościół, doskonale rozumiał, że każdy człowiek, szczególnie
młody, potrzebuje dokonać najważniejszego odkrycia w swoim życiu: poczuć się kochanym przez Boga. Postanowił zatem pomóc młodym ludziom odkryć siebie i dać im możliwość poznania wielu sposobów przeżywania
wiary, aby mogli odnaleźć swoje miejsce w Kościele i odczuć, że są Bożym darem dla świata, a ich życie jest powołaniem, misją, szczególnym i niepowtarzalnym zaproszeniem Boga do przyjaźni z Nim. Zaproszenie
to znajdzie swoją odpowiedź w różnorodnych powołaniach: małżeńskim, kapłańskim, zakonnym czy też do życia w samotności.
Pragnąc ułatwić młodzieży uzyskanie odpowiedzi na jedno z podstawowych pytań egzystencjalnych, nurtujących każdego: „A ty, co chcesz robić?”, ks. Alberione pod koniec lat 50. minionego
stulecia założył nowe zgromadzenie - Instytut Królowej Apostołów dla Powołań, czyli apostolinki. 8 września 1959 r. pierwsze siostry złożyły śluby zakonne. Dzień ten został wybrany przez ks.
Alberione jako data założenia zgromadzenia, kanonicznie zatwierdzonego 26 listopada 1993 r.
Przez ks. Alberione apostolinki otrzymały od Boga dar „powołania dla wszystkich powołań”, męskich i żeńskich, ze szczególną troską wobec tych, których Pan wzywa do kapłaństwa i do życia
zakonnego w jego różnorodnych formach. Pierwszym siostrom nowego zgromadzenia ks. Alberione dał specjalną modlitwę, która jest syntezą ich powołania i misji w Kościele.
Na początku lat 90. ubiegłego wieku dwie pierwsze polskie dziewczyny, Martyna i Ania, po zapoznaniu się z pięknem misji apostolinek, zapragnęły dzielić z nimi radości i trudy głoszenia „Ewangelii
o powołaniu” we współczesnym świecie.
Wiosną 1991 r. Martyna - w przyniesionym przez swego katechetę czasopiśmie Ziarna (wydawanym przez Salezjanów) - przeczytała artykuł pt. Siostry Apostolskie. Pod podanym pod nim adresem
sióstr w Castel Gandolfo wysłała list z prośbą o kontakt. W odpowiedzi dowiedziała się, że przyjadą one z młodzieżą włoską specjalnym pociągiem tygodnika Famiglia Christiana na VI Światowy Dzień Młodzieży
do Częstochowy (14-15 sierpnia 1991 r.). Martyna wzięła udział w tym niezwykłym, ponadmilionowym spotkaniu Ojca Świętego Jana Pawła II z młodzieżą całego świata, ale kontaktu z siostrami nie
udało jej się nawiązać. W następnym roku Martyna na zaproszenie sióstr pojechała do ich domu macierzystego w Castel Gandolfo. Tam poznała Anię, która rozpoczęła czas formacji we wspólnocie. Po okresie
rozeznania, przygotowania i nauki języka włoskiego także Martyna wstąpiła do zgromadzenia.
Do przybycia apostolinek do Polski przyczyniły się również uczennice Boskiego Mistrza, dzięki którym apostolinki poznały ks. prał. Krzysztofa Malczyka, proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Pana
Jezusa w Skierniewicach. W marcu 2002 r., podczas wizyty w Rzymie, bp Alojzy Orszulik, ordynariusz diecezji łowickiej, do której należą Skierniewice, zaprosił siostry do Skierniewic.
Obdarzone apostolskim błogosławieństwem Ojca Świętego Jana Pawła II, m. Teresa (Włoszka) i dwie pierwsze (wspomniane już) Polki - siostry Martyna i Anna Maria - 25 marca 2003 r.
objęły swą pierwszą placówkę w Polsce, a drugą poza granicami Włoch(od 1985 r. są w Săo Paulo w Brazylii). W Castel Gandolfo obecnie są jeszcze cztery Polki - dwie siostry i dwie postulantki.
Wspólnota parafialna przyjęła je bardzo serdecznie. Co więcej, 35-osobowa grupa parafian uczestniczyła w uroczystościach beatyfikacji ich założyciela - ks. Alberione, a następnie została gościnnie
podjęta przez apostolinki w Castel Gandolfo.
Z przybycia sióstr ogromnie cieszy się Ksiądz Proboszcz, który powiedział m.in.: „Bardzo chciałem mieć siostry w parafii. Jest tu dużo pracy z dziećmi i z młodzieżą. Jest to zrządzenie Pana
Boga, że właśnie one będą tutaj pracować. Charyzmat tego instytutu jest bardzo potrzebny w tej diecezji, w tym mieście (...). Sama ich obecność to już uświęcenie parafii”.
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
W programie Saturday Night Live stacji NBC wyemitowano satanistyczną scenę z udziałem Lady Gagi, która obejmowała przywołanie prawdziwego demona i złożenie kobiety w ofierze diabłu!
W satanistycznym "skeczu" wyemitowanym 8 marca pojawiały się sceny przywoływania demonów i składania człowieka w ofierze diabłu. Spowodowało to, że wielu potępiło program za promowanie satanizmu jako czegoś normalnego, a nawet zabawnego.
Człowiek składa się z duszy i ciała. Ciało widać. Duszy nie widać. Czym ona jest i czy w ogóle jest? Co można powiedzieć o duszy?
Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.