Reklama

Wiara

Czas na nowe okulary! - Pismo Święte jest dla każdego

„Co może mi dać księga napisana tysiące lat temu? Po co tracić czas na czytanie moralizujących tekścików?” – myślisz podobnie? Ja tak myślałem przez pierwsze 21 lat mojego życia.

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pismo Święte kojarzyłem głównie z wieczerzą wigilijną. Tylko wtedy wspólnie z rodziną czytaliśmy fragment Ewangelii. Był to jedynie miły akt tradycji, otwierający drzwi do uczty i prezentów, które już czekały pod choinką. Pismo Święte? Przecież to dla księdza albo moherowej babci w kościele. Dla mnie? Po co! Nie widziałem zupełnie sensu zagłębiania się w lekturę Biblii. Już sama jej objętość odstrasza. Nie dość całej sterty szkolnych lektur, tysięcy stron zapisanych mikroskopijnymi czcionkami?Dopiero w trakcie studiów poczułem znaczenie słów Pisma Świętego we własnym sercu. W beznadziei życia, braku perspektyw i bólu codzienności, Bóg przyszedł do mnie także przez słowa z Biblii. Dawniej myślałem, że Bóg jest odległą energią, której nie obchodzi mój los. Dzięki Pismu Świętemu pojąłem, że On jest Bogiem bliskim, dla którego jestem oczkiem w głowie.

W Piśmie Świętym odkryłem miłosiernego Ojca, który nikogo nie przekreśla i zawsze czeka na powrót swoich zagubionych dzieci.

Podziel się cytatem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Od kiedy na poważnie zacząłem zgłębiać wiarę katolicką, zrozumiałem, że wszystkie praktyki, które oferuje dziś tak bardzo wyśmiewany Kościół, mają za zadanie rozwijać moją relację z samym Stwórcą.

Dotarło do mnie, że Bóg, przychodząc na świat w osobie Jezusa, pokazał mi, jak bardzo mnie kocha. Ciebie też. Każdego – bez wyjątku.

„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 34-35).

Regularnie przyjmując Eucharystię, spowiadając się, modląc czy właśnie czytając Pismo Święte, zacząłem budować z Jezusem osobistą więź, która odmieniła moje życie.

Reklama

To dzięki temu, że otworzyłem w sercu drzwi dla Chrystusa, mógł On zacząć w nim porządki. Zabrał nienawiść, pychę, nieczystości, by w zamian dać pokój, radość, siłę ducha. To on ze zgliszczy mojego życia zbudował bezpieczny dom, dał mi kochającą żonę, cudne córeczki, świetną pracę, spełnianie marzeń i najważniejsze – możliwość bycia Jego uczniem.

Pismo Święte już na samym początku drogi mojego nawrócenia pozwoliło mi zobaczyć świat oczami Boga. Swoją przygodę ze Słowem Życia zacząłem od Ewangelii. To dzięki niej dowiedziałem się, kim tak naprawdę jest Jezus, zacząłem Jego słowa i polecenia wcielać w moje życie i zauważać ich owoce.

Biblia jest jak okulary, które po wielu latach niewyraźnego widzenia nareszcie może włożyć niedowidzący człowiek. Bez Boga i Jego słowa jesteśmy jak niewidomy, który błądzi w ciemnym lesie. Włożywszy słowo Boże na swoje oczy, przez jego pryzmat wreszcie możemy zobaczyć prawdziwe życie.

Dawniej myślałem, że Bóg jest surowym ojcem, który tylko czyha na potknięcie człowieka, aby go ukarać.

W Piśmie Świętym odkryłem miłosiernego Ojca, który nikogo nie przekreśla i zawsze czeka na powrót swoich zagubionych dzieci.

Podziel się cytatem

Reklama

„Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli” (Łk 12, 6-7).

Wiecie, jakie sformułowanie pada w Biblii najczęściej? To nie: „kara”, „musicie” czy „nie wolno”. To: „nie lękajcie się”, „nie bójcie się”! Aż 365 razy, na każdy dzień roku, Bóg daje nam zapewnienie o swojej opiece. Z Nim nie musimy się bać. Z Nim każdy nasz problem staje się tylko małym problemikiem.

Reklama

Żeby odczuć działanie Boga w swoim życiu, trzeba Go po prostu do siebie zaprosić. Dopiero gdy poświęcimy swój czas Jezusowi, On może przy nas być. Wiem, że o wiele łatwiej jest poleżeć na kanapie, scrollując fejsa, ale czy nie warto się wysilić, aby mieć więcej?

Tracąc w pokoju czas dla Jezusa – zyskujesz pokój ducha w sercu. Zamykając durne apki w smartfonie, otwierasz swoje serce dla Boga. Otwierając apkę z Pismem Świętym, zamykasz się na zło, ból i problemy.

Biblia jest jak okulary, które po wielu latach niewyraźnego widzenia nareszcie może założyć niedowidzący człowiek.

Podziel się cytatem

Reklama

Nie chodzi o to, żebyś w 2 miesiące przeczytał całą Biblię, jęcząc z bólu. W Piśmie Świętym nie chodzi tylko o czytanie. Chodzi o przyjmowanie. Jeśli przyjmujesz to, co Bóg chce ci danego dnia powiedzieć, twoje życie napełnia się Jego obecnością.

Zacznij od Ewangelii. Dobrą metodą jest także lektura czytań z danego dnia, które oferuje liturgia Kościoła. Pismo Święte masz w aplikacji na smartfona. Zajrzyj też do naszego niedzielnego Niezbędnika Katolika i daj się nareszcie poprowadzić Bogu.

To nie będzie proste. Zły tak łatwo nie odpuszcza – na bank przyjdzie z lenistwem, brakiem czasu czy wyśmiewaniem ze strony znajomych. Rezygnując z podziwu świata, przyjmujesz propozycję Jezusa. Przyjmując ofertę Boga, rozpakowujesz prezent, który On sam przygotował dla ciebie już przy założeniu świata.

Warto zaryzykować – to naprawdę się opłaca. Czasami wystarczy tylko dobrać odpowiednie okulary, aby zobaczyć coś znacznie wyraźniej.

„Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie” (Iz 49, 15).

Tekst pochodzi z "Niedzieli Młodych" nr 5/2021: Zobacz

2021-11-09 08:13

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Weź Biblię na warsztat

Na warsztaty biblijne do Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie zaprasza ich koordynator – dr Beata Stypułkowska.

Marian Florek: Dla kogo są przeznaczone warsztaty biblijne?

CZYTAJ DALEJ

Kamerun: kard. Sarah krytykuje biskupów Zachodu za uległość wobec świata

2024-04-15 13:33

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Episkopat News

O światowość i uleganie pokusie „praktycznego ateizmu” z powodu utraty wiary w nauczanie Kościoła katolickiego oskarżył niektórych biskupów zachodnich były prefekt Kongregacji d.s. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah. Pochodzący z Gwinei purpurat spotkał się w Jaunde z konferencją episkopatu Kamerunu.

Zdaniem kard. Saraha, wielu biskupów pragnie tak bardzo być „kochanymi przez świat”, że zapomnieli, iż chrześcijaństwo wzywa ich do bycia „znakami sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jagodziński nuncjuszem w RPA i Lesotho

2024-04-16 12:44

diecezja.kielce.pl

Ojciec Święty mianował polskiego dyplomatę, abp. Henryka Jagodzińskiego, nuncjuszem apostolskim w RPA i Lesotho. Dotychczas był on papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Abp Jagodziński ma 55 lat, urodził się w Małogoszczy na Kielecczyźnie. Świecenia kapłańskie przyjął w 1995 roku i 6 lat później rozpoczął służbę w dyplomacji watykańskiej. Pracował m.in. na Białorusi, w Chorwacji, Indiach oraz w Bośni i Hercegowinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję