Reklama

Sursum corda

„W dobrych zawodach wystąpiłem...” (2 Tm 4, 7)

Niedziela Ogólnopolska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Olimpiada w greckich Atenach - zmagania najlepszych w walce o laury olimpijskie. Mistrzostwa w sporcie, olimpiady, rozgrywki sportowców - to praca wielu ludzi: trenerów, osób zaangażowanych, zawodników. Sport to dzisiaj wielka rzeczywistość, często, niestety, komercyjna, bo idą za nią duże pieniądze. To splot bardzo wielu czynników, które sprawiają, że niektórzy upatrują w nim swoistych, dość prywatnych celów.
Ale sport to przecież nie tylko olimpiady. Obecność sportu w życiu jest wielką troską Kościoła. Przypomina o tym często Ojciec Święty w swych przemówieniach do ludzi sportu, a przy Papieskiej Radzie ds. Świeckich powstała nawet specjalna sekcja pn. „Kościół i sport”, której celem jest utrzymywanie kontaktów z organizacjami społecznymi i uwrażliwianie ludzi Kościoła na problemy duszpasterskie tego środowiska.
W Liście Episkopatu Polskiego, skierowanym do wiernych 12 czerwca br. czytamy: „Kościół opowiada się za sportem, który służy wszechstronnemu rozwojowi człowieka we wszystkich sferach i płaszczyznach, a przeciwstawia się takim jego formom, w których człowiek jest przedmiotem w służbie sportu. (...) Opowiada się za sportem, który wychowuje, jednoczy, sprawia przyjemność, radość, uczy patriotyzmu, buduje przyjaźnie oraz pokój między ludźmi i narodami. Jest zaś przeciwny takiemu sportowi, w którym występują zjawiska fałszu i oszustwa. Wyrażają się one także przez stosowanie środków dopingujących oraz nadmierną komercjalizację, kiedy osoba sportowca jest traktowana jako towar podlegający rynkowym prawom kupna i sprzedaży. Przeciwstawia się sportowi, w którym naruszana jest godność osoby ludzkiej, gdzie sportowiec jest wykorzystywany jako narzędzie i środek do osiągnięcia innych celów, uznanych za wyższe. Przeciwstawia się wszelkim zjawiskom, które zagrażają fundamentalnym wartościom etycznym, określanym w sporcie mianem fair play”.
Podkreśla się zatem etyczny charakter sportu. Kościół wie bowiem, że przez wysiłek, pracę nad sobą, zaangażowanie - człowiek staje się lepszy, piękniejszy, wspanialszy. W zdrowym ciele zdrowy duch - mówi stare łacińskie, jakże prawdziwe, powiedzenie. Świat sportu sprawia, że ludzie, szczególnie młodzi, dając z siebie dużo, potrafią wiele osiągnąć. Jeżeli jednak po drodze zdarzają się nadużycia, np. środki dopingujące, kombinacje finansowe - to wszystkie staje się niedobre, służy złemu celowi.
Sport od dawna pełnił bardzo pozytywną rolę w wychowaniu człowieka. Zwracali nań uwagę tacy wielcy ludzie Kościoła, jak ks. Stanisław Konarski, który apelował, by kształcić serce cnotami, ciało ćwiczeniami, a umysł naukami, czy św. Jan Bosko, otaczający opieką duszpasterską zwłaszcza dzieci z rodzin biednych i patologicznych. Mawiał on: „boisko martwe - diabeł żywy, boisko żywe - diabeł martwy”. Rozwój człowieka przez sport wcielają dziś w życie zwłaszcza salezjanie. Sport uprawiał także w młodości Ojciec Święty Jan Paweł II (wędrówki górskie, narty, kajaki). Wydaje się, że wychowywanie przez sport powinno być powszechnie uwzględniane w edukacji dzieci i młodzieży. Zauważa się bowiem u uczniów dużo wad fizycznych, wad kręgosłupa, ale także coraz częstszą nadpobudliwość emocjonalno-ruchową. Wszystko to rzutuje na dalsze życie człowieka.
Ze sportem związane jest także zjawisko kibicowania. U wielu młodych ludzi jest ono przejawem zwykłego chuligaństwa. Cały naród powinien zadbać o właściwe postawy kibiców i wychowawczo-etyczne walory sportu.
W sporcie mieści się dużo wspaniałych idei, które są zgodne z Pismem Świętym, które każą człowiekowi współpracować ze Stwórcą, żeby życie nasze było uporządkowane. Sport uczy tego uporządkowania, regularności, postawy koleżeńskości, przyjaźni. Bo wspólnie można zrobić wiele. Tam, gdzie to możliwe, przykładajmy więc rękę do pięknego życia sportowego, pomagajmy dzieciom, młodzieży, szkołom, które potrzebują takiej pomocy i wsparcia. To piękne apostolstwo dla rozwoju człowieka.
Igrzyska olimpijskie są ważną i cenną inicjatywą, oglądamy wielkie wyczyny, cieszymy się z medali. Zdobywanie najwyższych not nie zawsze jednak jest najważniejsze. Gdy oczy wielu wpatrują się dziś w ekrany telewizorów i gdy słuchamy sprawozdań radiowych, żeby podziwiać zwycięzców, pamiętajmy, że zwycięstwo jest przeznaczone dla każdego z nas. Zwycięstwo, o którym mówi św. Paweł (por. 2Tm 4, 7-8). Mamy zmagać się w życiu nie tylko, by osiągać ziemskie laury, ale osiągnięcia nasze muszą dotyczyć także rozwoju duchowego, muszą być połączone z pracą nad swoim charakterem. A gdy już mówimy o sporcie, wiedzmy też, że jeżeli jest on ku chwale Boga, to ukazuje człowieka, który potrafi zrobić wiele, który jest wspaniały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:47

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.

Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję