Reklama

Witraże zielonogórsko-gorzowskich kościołów

Szlakiem kolorowych okien

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 100 fotogramów znalazło się na wystawie "Witraże XIX i XX w. (do 1945 r.) w kościołach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej". Ekspozycja zdjęć autorstwa ks. Olgierda Banasia została otwarta 27 sierpnia w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu.

Fascynacja

Droga ks. Olgierda Banasia do paradyskiej wystawy trwała aż 18 lat. Wszystko zaczęło się bowiem od witraża św. Szymona i św. Judy Tadeusza spadającego na posadzkę kościoła w Grodowcu w dzień wizytacji biskupiej i bierzmowania młodzieży. Prowizorycznym rusztowaniem uratowano go, a z czasem trafił do pracowni konserwatorskiej we Wrocławiu i teraz ­ po latach ­ cieszy wraz z pozostałymi 11 oczy parafian i gości pięknem barw. Witraż pozostał w parafii w Grodowcu, gdzie ks. Olgierd był proboszczem, ale zamiłowanie do tej dziedziny sztuki zabrał ze sobą na następną parafię w Łęgowie Sulechowskim, której do tej pory jest proboszczem. Okazało się, że kościół w Łęgowie też posiada witraże. Tak od kościoła do kościoła przemierzył ks. Olgierd prawie całą diecezję w poszukiwaniu witraży wykonanych przed 1945 r. Przemierzył setki kilometrów, odwiedził prawie sto kościołów, zrobił około 400 zdjęć. Marzy mu się, by opracować pełny katalog wszystkich witraży w diecezji, a na jego podstawie szlak kolorowych okien, który umożliwiłby wszystkim zainteresowanym zapoznanie się z posiadanym przez kościoły w diecezji kolorowymi skarbami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najsłynniejsze pracownie

Zaprezentowane na paradyskiej wystawie fotografie przedstawiają witraże z ok. 60 kościołów. Na blisko 700 świątyń ok. 70 posiada dzieła z XIX i pierwszej połowy XX w. Część okien witrażowych (z 33 kościołów) posiada sygnaturę: imię i nazwisko twórcy, miejsce i czas powstania dzieła. Na tej podstawie ks. O. Banaś ustalił nazwy 11 pracowni. Większość zachowanych witraży pochodzi ze znanych pracowni niemieckich i śląskich XIX i początku XX w. Do najstarszych należą te z wrocławskiej pracowni Adolpha Seilera, która w latach 60. XIX w. należała do najpoważniejszych firm witrażowych w Europie i odegrała wiodącą rolę w odrodzeniu sztuki witrażu na Śląsku. Firma założona w 1846 r. wykonywała witraże figuralne i ornamentowe głównie do nowo wybudowanych kościołów, najczęściej neogotyckich. Na obszarze naszej diecezji witrażami z tej pracowni szczyci się m.in. kościół pw. św. Michała Archanioła w Świebodzinie, pw. Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny w Kożuchowie, pw. Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Nietkowie, pw. św. Bartłomieja w Łysinach, pw. Matki Bożej Bolesnej w Gądkowie Wielkim oraz kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu. W sumie zachowały się 33 okna w 9 kościołach wykonane przez tę pracownię.

Drugą znaczącą pracownią z Wrocławia była firma Adalberta Radnera, działająca w pod koniec XIX w. Witraże tego warsztatu zdobią 21 okien w 5 kościołach: Grodowcu, Kłobuczynie, Sławie, Siedlnicy i Przewozie. Pozostałe sygnowane witraże pochodzą z pracowni Ferdynanda Müllera z Quedlinburga (15 okien w 5 kościołach), Puhla&Wagnera z Berlina (20 okien w 3 kościołach), W. Baluna z Berlina (2 okna w 2 kościołach), Dr. Heinricha Oidtmanna z Linnich k. Aachen (33 okna w 3 kościołach), Franza Meyera z Monachium (4 okna w 2 kościołach) . Ta ostatnia pracownia jest jedną z nielicznych, która przetrwała do dziś.

Reklama

Najstarszy, najmniejszy...

Najstarszy witraż w diecezji pochodzi z 1673 r. i znajduje się w kościele św. Józefa w Dobiegniewie, zaś najwięcej posiada kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żarach o łącznej powierzchni przeszklenia ok. 250 m2. Jednym z ulubionych witraży ks. O. Banasia jest ten przedstawiający uczniów idących do Emaus z kościoła w Krzepielowie. Jak podkreśla ­ powiedział o nim niejedno kazanie. Jego staraniem swoje dawne piękno odzyskała także kaplica chrzcielna kościoła w Ojerzycach, którą zdobi pięć niewielkich witraży.

Najmniejsze znajdują się w kościele pw. Królowej Polski w Jeziorach oraz pw. świętych Apostołów Piotra i Pawła w Starym Kurowie.

Technika

Klasyczna technika witrażowa polegała na łączeniu kawałków szkła białego lub barwnego za pomocą ołowianych listew. Podstawę wykonania kolorowego okna stanowił projekt naturalnej wielkości, tzw. karton. Stosowano głównie szkoło barwione w masie w kolorach: błękit, żółty, czerwień, zieleń i nieprzeźroczysta biel. Zwykłe listwy ołowiane tworzyły zasadniczy kontur, ciemną patyną zaś malowano szczegóły, bądź wykonywano modelowanie postaci. W renesansie technika produkcji uległa zmianie. Teraz duże płaszczyzny, głównie bezbarwnego szkła, maluje się różnymi farbami naszkliwnymi i następnie wypala. Takie malowidło witrażowe stanowi już jednak spore odstępstwo od pierwotnej techniki. Dlatego tak ważne jest, by zabezpieczyć piękno dawnych witraży. By cieszyły nie tylko swoją kolorystyką, ale i kunsztem wykonania.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję