Reklama

Stanisław Kogut laureatem nagrody fundacji „Źródło”

Za skuteczne umacnianie polskiej rodziny

Już po raz dziewiąty wręczono nagrodę im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego - Ojca Rodziny, przyznawaną przez Fundację „Źródło”, wydawcę tygodnika Rodzin Katolickich „Źródło”. Jej laureatem został Stanisław Kogut - znany działacz związkowy i społeczny.

Niedziela Ogólnopolska 6/2005

Adam Wojnar

Laureat Nagrody „Źródła” Stanisław Kogut wraz z małżonką

Laureat Nagrody „Źródła” Stanisław Kogut wraz z małżonką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość wręczenia nagrody tradycyjnie odbyła się podczas konferencji 18 stycznia br. w sali senackiej Politechniki Krakowskiej, której profesorem był Jerzy Ciesielski. Konferencję prowadził prof. Janusz Kawecki, a wśród licznie przybyłych gości obecna była Danuta Ciesielska - żona Patrona nagrody, bp Albin Małysiak, wiele osób związanych ze środowiskiem Źródła - Adam Kisiel, od początku redaktor naczelny tygodnika, Antoni Zięba, Antoni Franaszek, Teresa Król, Jadwiga Wronicz, Dorota Kościółek, reprezentanci wielu redakcji i czasopism katolickich, dziennikarze i inni.
Nagrodę - ikonę z wizerunkiem Świętej Rodziny - za wszechstronną i skuteczną działalność na rzecz umacniania rodziny w Polsce otrzymał Stanisław Kogut. W trakcie konferencji ks. Roman Sławiński ukazał treści ideowe ikony.
Laureat urodził się w Białej Niżnej w 1953 r. Zawodowo od 1972 r. do dzisiaj związany jest pracą w PKP. Jest też znanym działaczem związkowym. W 1989 r. został wybrany na przewodniczącego przy MKZ NSZZ „Solidarność” węzła PKP w Stróżach. W latach 1992-98 był przewodniczącym Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” przy Zarządzie Regionu Małopolska, a od 1997 r. jest przewodniczącym Krajowego Związku Zawodowego Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. Ponadto angażuje się w pracę samorządową. Był radnym gminy Gorlice. Od 1998 r. jest radnym Sejmiku Województwa Małopolskiego, zajmując się głównie pracą w Komisji Polityki Prorodzinnej i Społecznej. W 1998 r. założył Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach i jest jej prezesem. Jego społeczne zaangażowanie i praca na rzecz rodziny została zauważona i doceniona przez wiele instytucji i organizacji, które wyróżniły go nagrodami i medalami.
Na zakończenie uroczystości wręczenia nagrody Izabela Drobotowicz-Orkisz wraz z teatrem Hagiograf przedstawiła monodram przygotowany na podstawie Notatek sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego pt. Konstrukcja nośna. Po południu w kościele Sióstr Dominikanek w Krakowie „na Gródku” pod przewodnictwem bp. Albina Małysiaka została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji Laureata, jego rodziny oraz fundacji i tygodnika Źródło.

Reklama

Wrócić do autorytetu ojca

Tadeusz A. Janusz: - Czym dla Pana jest Nagroda Fundacji „Źródło”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanisław Kogut: - Jest to dla mnie ogromne zobowiązanie. Nagroda Fundacji „Źródło” przeznaczona jest dla osób, które zasłużyły się szczególnie w działalności na rzecz umacniania rodziny. Kapituła, przyznając mi ją, doceniła moje długoletnie wysiłki w realizowaniu Dekalogu w moim życiu osobistym i rodzinnym oraz w działalności publicznej. Zobowiązanie to jest tym większe, że przyszło nam żyć w kraju, gdzie szerzy się liberalizm i największą wartością stała się mamona i gdzie przeżywamy bezprecedensowy atak na rodzinę. Nagroda ta jest też podziękowaniem dla moich rodziców, domu rodzinnego, który mnie wychował w miłości do bliźniego i w miłości do człowieka w potrzebie. Przyjmuję tę nagrodę naprawdę z ogromnym wzruszeniem, z ogromnym niepokojem i z ogromnym zobowiązaniem.

- Trzy największe zagrożenia wobec polskiej rodziny to...

- Pierwszym jest liberalizm, o którym mówiłem wcześniej. Drugim - to, że chce się oderwać dziecko od rodziny (wracamy do czasów PRL, gdzie dziecko goniło z kluczem na szyi). Trzecie wielkie zagrożenie to dewiacje seksualne, takie jak np. homoseksualizm. Parlamenty dają parom homoseksualnym prawo adoptowania i wychowania dzieci tak jak rodzicom. Jako katolik nie przekreślam tych ludzi, ale nie mogę tego akceptować, uważam, że jest to choroba, którą należy leczyć.

- Jak Pan postrzega rolę ojca w rodzinie?

- Musimy wrócić do autorytetu ojca. Dzisiaj jeżeli ktoś mówi, że klęka z dziećmi do modlitwy, to często u rozmówcy widać uśmieszek na twarzy. Autorytety w Polsce zostały zniszczone, zwłaszcza autorytet ojca, i uważam, że do tego pierwotnego modelu trzeba wrócić. Trzeba odbudować autorytet ojca w rodzinie!

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję