Reklama

Ludzie mówią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bo jakoś nam smutno tej jesieni. Prawda? O smutnych rzeczach piszą w gazetach, w radiu smutne piosenki okupują pierwsze miejsca na listach przebojów, w telewizji co środa pokazują melodramat... Słowem - jest depresyjnie... To takie modne słowo. I trendy jest mieć depresyjny nastrój. Dawniej depresja zdarzała się rzadko. Należała do przypadłości niemal wstydliwych, bo ujawniających słabość charakteru. Kiedyś ludzie jakoś lepiej radzili sobie sami ze sobą. Podejrzewam, że posiadali praktyczną wiedzę, że w życiu bywa pod wiatr i pod górę, że czasem trzeba zacisnąć pięść i oddać cios, a czasem zwinąć się w kłębek i wytrzymać uderzenia. Że jak jest lato, to jest ciepło, a jak zima - zimno. I zmiany dotyczą nie tylko pór roku, ale także ludzi.
O swym stanie depresyjnym opowiadały mi niedawno dwie nastoletnie córki znajomych. Zupełnie poważnie poinformowały mnie, że wychowawczyni zaleciła im wizytę u psychologa. Rodzice zbledli, ponieważ uznano ich po części za winnych stanu psychicznego pociech. Te ładne, zdrowe, inteligentne dziewczynki, wzrastające w porządnej rodzinie, twierdziły jednogłośnie, że nie radzą sobie z rzeczywistością. Taka skłonność, ot co. Depresja taka ma nawet swoją nazwę - fobia szkolna. Według bliźniaczek, na myśl o kolejnym dniu w szkole robi im się niedobrze... Na lekcji fizyki mdleją na widok nauczyciela, który jest bardzo wymagający. Dziewczynki truchleją na myśl o katechezie, bo onieśmiela je wizja odpytywania z Dziesięciu Przykazań. I z powodu dyktanda, i z podobnych powodów... Ta lista zdarzeń i osób jest zresztą niezwykle długa i trudno znaleźć sytuacje, które byłyby dla bliźniaczek niestresujące. Uznałam, że panny są zwyczajnie rozwydrzone, całą rzecz zbagatelizowałam, wyśmiałam, a nawet wygłosiłam do rodziców dydaktyczną prelekcję, jak to nie należy dzieciom luzować cugli, bo potem takie folgowanie słabościom zemści się w ich dorosłym życiu. Dyscyplina przede wszystkim - grzmiałam...
W minionym tygodniu pomagałam bliźniaczkom odrabiać lekcje. Przepytywałam je i tłumaczyłam co trudniejsze kawałki. To znaczy usiłowałam tłumaczyć. I jestem pełna podziwu dla małych dziecięcych główek, które są w stanie wchłonąć taką ilość zupełnie zbędnej w ich wieku wiedzy. Zapamiętać te tony informacji, poukładać je sobie, posegregować i - co już zupełnie niewiarygodne - zapamiętać na dłużej. Przeładowane lekcje, udziwacznione zadania domowe, wielkie porcje materiału „do przerobienia” goniące kolejne wielkie porcje... i tak przez cały tydzień. Mnie przypadło w udziale wyjaśnienie, czym różni się „populacja” od „koniugacji”, wykazanie związku frazeologicznego „pięta Achillesa” i nauczenie kilku stron angielskich słówek. Musiałyśmy także w pięciu (dosłownie) zdaniach wyjaśnić, jak rozumieją 12-letni uczniowie określenia: „Kainowe znamię”, „Salomonowy wyrok”, „Sodoma i Gomora” - tu zalecam wzmożoną ostrożność w kwestii wyjaśnień - czy „Dopóty dzban wodę nosi...”. O zadaniach z przedmiotów ścisłych oraz moim w nich udziale nie wspomnę z obawy przed zupełną kompromitacją. Panny pod koniec dnia leciały z nóg. Ich domowa nauczycielka także. Mózgi odmawiały nam współpracy, więc zarządziłyśmy pobudkę o 5.30 w celu mozolnego powtarzania wiadomości.
Efekt? Dziewczynki dostały po słabej trójczynie, co spowodowało fobię szkolną także u wyżej podpisanej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję