Reklama

Gadu-gadu z księdzem

Dwie nogi Pana Boga

Niedziela Ogólnopolska 31/2006, str. 23

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo podoba mi się kult miłosierdzia Bożego i to jest chyba najwspanialsza wiadomość, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie. Zastanawiam się jednak często, jak się ono ma w relacji do sprawiedliwości. Czy miłosierdzie nie wyklucza sprawiedliwości i odwrotnie? Jak Bóg może być jednocześnie sprawiedliwy i miłosierny - to się chyba nie da. Dawniej uczono w katechizmie, że Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, dziś się już o tym prawie w ogóle nie mówi. W zamian za to podkreśla się miłosierdzie Boże. Myślę, że w wielu sytuacjach trzeba by wrócić do prawdy o Bożej sprawiedliwości.
Krystyna

Nawet jeśli mówimy o człowieku, że jest dobry i zdecydowany, nie mówimy o jakiś dwóch osobach o odrębnych cechach charakteru. To jest jeden człowiek, który ma takie, a nie inne przymioty. W Bogu tym bardziej wszystkie Jego przymioty wskazują na jedną osobę Boga. Bóg jest jednocześnie zawsze miłosierny i sprawiedliwy, nigdy tylko miłosierny i nigdy tylko sprawiedliwy.
Św. Bernard z Clairvaux pisał o tym, że Pan Bóg ma jakby dwie nogi, które nazywają się miłosierdziem i sprawiedliwością. Na tych dwóch nogach Pan Bóg rządzi światem i ludzkością. Te Jego dwie nogi stanowią istotę Bożego działania wobec nas. Tak jak człowiek stoi i porusza się używając dwóch nóg, tak i Pan Bóg posługuje się wobec nas tymi dwoma przymiotami. W tej symbolice św. Bernarda zawarty jest również sposób naszego postępowania wobec Pana Boga, aby nigdy nie przegiąć w którąś ze skrajności. Św. Bernard pisze, że w momencie, kiedy bierze w nim górę takie czysto sprawiedliwe podejście do życia, kiedy widzi, jak jest grzeszny i słaby, ilu ludzi poranił i skrzywdził, kiedy z tego powodu przestaje siebie lubić i kochać, przypomina sobie, że Bóg jest miłosierny i kocha go takiego jakim jest. Innym razem, kiedy zatopiony w prawdzie o Bożym miłosierdziu zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki i przestaje wymagać od siebie, kiedy zaczyna w imię miłosierdzia Bożego pozwalać sobie na grzech, przypomina sobie o Bożej sprawiedliwości. Przyznam się szczerze, że podoba mi się to porównanie św. Bernarda, bo oddaje ono zarówno pewną prawdę o miłosierdziu i sprawiedliwości Boga, a jednocześnie pokazuje sposób naszego działania w życiu, tak aby kierować się jednocześnie tymi dwoma przymiotami. Między sprawiedliwość a miłosierdzie Boże trzeba koniecznie zawsze wstawić spójnik „i”. Bóg jest sprawiedliwy i miłosierny! Ludzie, którzy chcą dojść do Boga na podstawie czystej sprawiedliwości, tak naprawdę skazują siebie na przegraną, bo człowiek nigdy nie będzie do końca sprawiedliwy i sam z siebie nie zapracuje na niebo. Św. siostra Faustyna w swojej wizji piekła opisała, że jest w nim sporo ludzi, którzy chcieli być tylko sprawiedliwi i nie mieli dość pokory, aby prosić Boga o miłosierdzie. Oni chcieli zbawić się dzięki swoim uczynkom, zasługom, a nie dzięki Bożej łasce i miłości. Myślę, że każdy człowiek, który krytycznie patrzy na siebie, wie, że nigdy nie jest godzien wejść w komunię z Jezusem na zasadzie czystej sprawiedliwości. Zgadzam się też ze św. Bernardem, że płytka wiara w miłosierdzie Boże może człowieka uczynić nieodpornym na grzech i cudze dobro. Grozi nam niebezpieczeństwo przyjęcia postawy, że skoro Pan Bóg i tak jest miłosierny, to nie ma się co przejmować grzechem i kantowaniem innych. Każdego z nas dosięgnie też Boża sprawiedliwość. Zdrowy, sprawny człowiek zawsze porusza się na dwóch nogach. Podobnie, zdrowy i dojrzały chrześcijanin zawsze kieruje się prawdą o Bogu, który jest jednocześnie miłosierdziem i sprawiedliwością. Gdy jednak tracimy czasem równowagę i przechylamy się w którąś ze stron, musimy wtedy odpowiednio wzmocnić albo przekonanie o miłosierdziu Bożym, albo prawdę o Bożej sprawiedliwości.

Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się swoimi wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Na naszych stronach internetowych www.niedziela.pl jest też specjalny adres, pod który można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp do usunięcia religii ze szkół

2024-05-17 12:47

[ TEMATY ]

wywiad

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Projekt nowego rozporządzenia Ministra Edukacji jest to inicjatywa mająca się przyczynić do wypchnięcia nauki religii z polskich szkół i przedszkoli - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Piotr Stanisz z Katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ekspert zwraca uwagę, że w świetle obowiązującego prawa, decyzje związane ze zmianą warunków nauczania religii w publicznym systemie oświaty powinny być dokonane „w porozumieniu” z Kościołem katolickim i innymi związkami wyznaniowymi, a nie jedynie po przeprowadzeniu konsultacji publicznych.

Marcin Przeciszewski, KAI: W ostatnich dniach kwietnia do konsultacji publicznych skierowany został projekt rozporządzenia MEN zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/123 84702/katalog/13056494#1305649). Projekt ten zakłada dużo większe niż do tej pory możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii w grupy międzyoddziałowe, obejmujące uczniów na tym samym poziomie nauczania oraz w grupy międzyklasowe, zbierające uczniów z różnych poziomów kształcenia. Co Ksiądz Profesor na to?

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego

2024-05-17 19:43

[ TEMATY ]

oświadczenie

Rafał Trzaskowski

Ks. Przemysław Śliwiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy kard. Kazimierza Nycza i archidiecezji warszawskiej, wydał dzisiaj oświadczenie w związku z decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zakazującej umieszczania symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. Publikujemy treść oświadczenia.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Zielonoświątkowy apel kardynała Schönborna o pokój i zrozumienie

2024-05-17 20:01

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

kard. Schönborn

Zesłanie Ducha Świętego

Mazur/episkopat.pl

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

Kardynał Christoph Schönborn wezwał do wykorzystania zbliżającej się uroczystości Zesłania Ducha Świętego do promowania pokoju i wzajemnego zrozumienia. Pięćdziesiątnica to święto Ducha Świętego. „Jak możemy Go sobie wyobrazić? Jak On działa? Wszyscy wiemy, czym On nie jest. Z pewnością nie jest tam, gdzie panuje zły duch: nienawiść i wzburzenie, niezgoda i zazdrość, kłamstwa i oszczerstwa, spory i wojny” - napisał arcybiskup Wiednia 17 maja w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach stołecznej bezpłatnej gazety „Heute”.

W dniu Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie 2000 lat temu uczniowie Jezusa doświadczyli „cudu języków”, „którego dzisiaj pilnie potrzebujemy”. „Mówili we własnym języku, ale wszyscy słuchacze, z wielu krajów, mogli ich zrozumieć. Bardzo brakuje nam tego cudu: słuchania siebie nawzajem, rozmawiania ze sobą, rozumienia siebie nawzajem”, podkreślił kard. Schönborn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję