Reklama

Dobrzy, mądrzy ludzie żyją wiecznie

Niedziela Ogólnopolska 44/2006, str. 31


Archiwum Zgromadzenia Braci Szkolnych

<br>Archiwum Zgromadzenia Braci Szkolnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień śmierci przyszedł do redakcji „Niedzieli”, aby sprawdzić swój tekst. Po przeczytaniu wskazał palcem miejsce, w którym potrzebna była mała drukarska poprawka. A następne zdanie brzmiało: „Czeka nas więc nie zły, lecz dobry koniec po przejściu przez godzinę śmierci”. To ostanie słowa tego tekstu i - okazało się - ostatnie zdanie, jakie przeczytał na szpaltach „Niedzieli”.
Brat Stanisław Romuald Rybicki FSC, wielki erudyta, polonista, psycholog, poliglota, wychowawca wielu osób zakonnych i świeckich, ale przede wszystkim człowiek wielkiej dobroci i pokory, odszedł do Pana w Godzinie Miłosierdzia 5 października 2006 r. - w dniu, w którym Kościół wspomina św. s. Faustynę Kowalską. W długim życiu Brata Stanisława wyraźnie można zauważyć, że dobry start i wierność do końca to droga do chwały, do życia w wieczności. Był wierny we wszystkich sprawach, był wierny również „Niedzieli”. Przez 25 lat przekraczał progi naszej redakcji. Ostatnio - w każdą środę. Jeszcze na tydzień przed śmiercią, sprowokowany w rozmowie telefonicznej, wymieniał przez słuchawkę języki, których zdążył się nauczyć: francuski, niemiecki, angielski, włoski, hiszpański i - oczywiście - łacina. Wyznał też, że obecnie intensywnie uczy się greki, bo chce czytać źródła w języku oryginalnym. Ten pokorny zakonnik ani wtedy, ani wcześniej nie wspomniał, że ma doktorat z psychologii. Dopiero teraz, po jego śmierci, niektórzy się o tym dowiedzieli. Brat Stanisław był więc dla osób, które go spotkały i poznały, wzorem aktywnego, twórczego, ale zarazem cichego, pobożnego, pokornego życia.
Serdeczne świadectwo o Bracie Stanisławie złożył już na łamach „Niedzieli Częstochowskiej” ks. red. Ireneusz Skubiś, jego uczeń w Niższym Seminarium Duchownym. Wspomniał m.in., że lekcje języka polskiego prowadzone przez Brata Profesora były wyjątkowo ciekawe, a wiedza sama wchodziła do głowy. Był mistrzem słowa. Mówił tekstem gotowym do druku. Po wielu latach, w 1981 r., gdy ks. Skubiś zaczął organizować pierwszy zespół „Niedzieli”, ściągnął do redakcji swojego wybitnego polonistę. Odtąd przez ćwierć wieku Brat Stanisław wydeptywał drogę do „Niedzieli”. Po przekroczeniu progu z wielką elegancją i miłością podawał, jak na tacy, swój nowy tekst i pokornie się wycofywał. Z radością podejmował wszystkie zlecone mu prace. Jak wspomina Redaktor Naczelny „Niedzieli”, nigdy - nawet gdy ze względu na wiek miał prawo się oszczędzać - nie odmawiał pomocy. „Laborem non recuso” - Nie bronię się przed pracą. To była jego ulubiona łacińska sentencja na takie okoliczności.
Zawsze młodzieńczy, uśmiechnięty, dzielił się z nami swoją dobrocią i mądrością. Pozostawił wiele artykułów, wykładów, książek, wśród nich „Mądrość łaciny” - dwa tomy rozważań na temat sentencji łacińskich, będących najlepszymi drogowskazami na drogach naszego ziemskiego życia. Mówi się, że dobrzy ludzie żyją wiecznie. Ale - patrząc po ludzku - szkoda, że w następną i w żadną już środę nie zobaczymy na redakcyjnym korytarzu skromnej sylwetki Brata Stanisława, w czarnej sutannie, przynoszącego tyle mądrych myśli, utrwalonych na kartkach zamkniętych w teczce z napisem: „środa”. Do tej teczki będziemy mogli jeszcze sięgać przez najbliższe tygodnie, aby nadal dzielić się z naszymi Czytelnikami mądrością łaciny i mądrością naszego Brata Profesora.
Można odejść na zawsze, by zawsze być blisko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

81-letnia siostra złamała protokół podczas pogrzebu. To przyjaciółka Franciszka

2025-04-26 18:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

81‑letnia siostra

protokół

przyjaciółka

PAP

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Osiemdziesięciojednoletnia Siostra Geneviève Jeanningros, przyjaciółka papieża Franciszka, która mieszka w cyrkowej przyczepie kempingowej w Rzymie i odwiedzała papieża w każdą środę, raz w miesiącu zabierała ze sobą osobę transseksualną. Dziś złamała protokół, żegnając się z nim podczas pogrzebu

Genevieve Jeanningros to francusko-argentyńska zakonnica i członkini Małych Sióstr Jezusa. Była bliską przyjaciółką papieża przez ponad 40 lat i znana była ze swojej pracy ze społecznościami marginalizowanymi, takimi jak pracownicy cyrku i osoby transpłciowe. Podczas spoczynku papieża Franciszka w Bazylice św. Piotra, siostra Jeanningros mogła złamać protokół i pomodlić się przy jego trumnie, co odzwierciedlało ich głęboką więź. Papież Franciszek nadał jej nawet przydomek „L'enfant awful”, podkreślając ich żartobliwą relację. Mieszkała w przyczepie niedaleko parku rozrywki w Ostii w Rzymie od ponad 50 lat, poświęcając swoje życie ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: Papież Franciszek pozdrawia nas z Nieba

Serdecznie wspominamy naszego ukochanego Papieża Franciszka. Do was, do nas wszystkich, do całego świata, Papież Franciszek kieruje swoje pozdrowienie z Nieba - wskazał były sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w Niedzielę Miłosierdzia Bożego w intencji zmarłego Papieża. Kard. Parolin pozdrowił młodzież, która przybyła na Jubileusz Nastolatków i była obecna na Mszy.

Jak podkreślił kard. Parolin, pamięć o Franciszku „jest szczególnie żywa wśród pracowników i wiernych Państwa Miasta Watykańskiego, z których wielu jest tu obecnych”. Kardynał podziękował im za codzienną posługę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję