Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski do diakonów: to bardzo ważne, by być posłusznym sługą

– Dzisiaj Kościół wyświęca was na diakonów, na sługi, ale to bardzo ważne, by chcieć być nie tylko sługą, ale posłusznym sługą – powiedział bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 28 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu pięciu klerykom Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. prał. Ryszardem Selejdakiem, oraz księża proboszczowie z rodzinnych parafii diakonów. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów. Podczas liturgii śpiewała Schola liturgiczna „Domine Jesu”. Głównym odpowiedzialnym za przebieg liturgii był ks. prał. Krzysztof Bełkot, ceremoniarz biskupi.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

W homilii bp Przybylski przypomniał, że „prośby o udzielenie święceń to nie tylko papierowe podanie złożone do urzędu kościelnego, by Kościół wyświęcił”. – Bóg bardzo wyraźnie słucha prośby swojego ludu. Często się modlimy, bo wierzymy, że dla Boga nasze prośby nie są obojętne. Bóg wysłuchuje próśb swoich dzieci i bardzo głęboko je bierze do swojego Serca – powiedział bp Przybylski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W waszych prośbach o udzielenie święceń w wyjątkowy sposób uwypukliliście jedno uzasadnienie, że chcecie być posłuszni. Wierzę, że w tym wszystkim jest intuicja Boga. Dzisiaj świat ma duże kłopoty z posłuszeństwem. Z posłuszeństwem swoich dzieci czasem kłopoty mają rodzice. Wielu nauczycieli mówi, że coraz gorzej jest upilnować uczniów. Pewnie i my biskupi moglibyśmy powiedzieć, że coś się stało z kapłańskim posłuszeństwem – podkreślił.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Reklama

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej wskazał, że „tam gdzie nie ma posłuszeństwa rozwalają się rodziny”. – W społeczeństwie, w którym brakuje posłuszeństwa jest wielka destabilizacja. Wszystkie podziały w Kościele na takie czy inne grupy, to wszystko jest przecież kwestia posłuszeństwa. W świecie, w którym zabraknie posłuszeństwa, w którym nikt nikogo nie słucha, a tylko siebie, to w takim świecie zapanuje anarchia – zaznaczył.

– Dzisiaj Kościół wyświęca was na diakonów, na sługi, ale to bardzo ważne by chcieć być nie tylko sługą, ale posłusznym sługą. Można służyć, można bardzo dużo robić, dać z siebie wszystko, bardzo ciężko pracować dla Boga i ludzi, ale według własnej woli, według tego, co mnie się wydaje. Wtedy sługa staje się nieposłusznym sługą – kontynuował biskup i zwrócił się do diakonów: – Ważne, żebyście mieli w sobie pragnienie służenia Bogu i ludziom, ale nie jakkolwiek, tylko w posłuszeństwie.

Bp Przybylski wskazał na przykład diakona Filipa z Dziejów Apostolskich. – Zauważcie nie tylko czynności, które wykonuje, ale jego dyspozycyjność, jego posłuszną służbę. On nie dyktuje Bogu, gdzie ma iść i głosić, która parafia będzie dla niego lepsza i fajniejsza. Duch Święty go przerzuca z jednego miejsca do drugiego. Filip nie dyskutuje i rzuca się na wiatr Ducha Świętego. On jest najpierw posłuszny Duchowi Świętemu. Nie służy według swojego ducha, ale według Ducha Świętego – podkreślił biskup.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Reklama

– Co zrobić, że usłyszeć Ducha Świętego? – zapytał. – Jest na to tylko jedna rada, trzeba się modlić. I dlatego dzisiaj zobowiązujecie się do włączenia się w modlitwę Kościoła, w liturgię godzin. Jak nie będziecie się modlić to nie będziecie posłuszni. Jak nie będzie się jeszcze więcej modlić niż dotąd, to będziecie bardziej słyszeć siebie – podkreślił.

Biskup wskazał na posłuszeństwo słowu Bożemu. – Filip nie głosi siebie. Będziecie tłumaczami słowa Bożego, a nie jego autorami. Będziecie sługami słowa Bożego, a nie jego twórcami. Nie głoście siebie, ale głoście słowo Boże. Niech wam nigdy do głowy nie przyjdzie, że wasze słowo jest mądrzejsze i skuteczniejsze niż słowo Boże. Jakakolwiek ludzka mądrość jest niczym, jest słomą i nie przyniesie owoców, jak wasze homilie, katechezy nie będą oparte na słowie Pana – przestrzegał nowych diakonów.

Biskup przypomniał, że przez posłuszeństwo diakon Filip doprowadza dworzanina etiopskiego do sakramentu chrztu. – To jest przykład posłuszeństwa Kościołowi. Filip głosząc Ewangelię nie chce tego dworzanina nawrócić na siebie, nie chce zyskać swojego zwolennika, nie chce zbudować wokół siebie jakiejś wspólnoty wyznawców. On go prowadzi do chrztu, a chrzest jest sakramentem włączenia w Kościół – powiedział biskup.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

– Bardzo ważne jest posłuszeństwo Kościołowi, posłuszeństwo w liturgii. Nie wy jesteście reżyserami tej liturgii. Ona nie jest waszą własnością. Liturgia jest własnością Kościoła, a my wszyscy jesteśmy jej sługami. Wiele podziałów w liturgii ma dzisiaj swoje źródło w nieposłuszeństwie księży, że tak traktują liturgie, jakby była ich własnością – kontynuował.

Reklama

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej podkreślił, że „to za mało chcieć służyć, bo może przyjść pokusa, by służyć według własnej miary”. – Macie być sługami najpierw Ducha Świętego przez modlitwę, potem sługami słowa Bożego, by nie głosić siebie i wreszcie sługami w Kościele, a nie w jakieś własnej religijnej firmie czy wspólnocie – zaapelował bp Przybylski.

Nawiązał również do św. Jan od Krzyża, patrona rocznika nowych diakonów i przypomniał, że ten święty w swoich „Ostrożnościach” napisał, że największym przeciwnikiem naszej wiary i posłuszeństwa jest diabeł. – Wielkim waszym przeciwnikiem będzie świat. Do nieposłuszeństwa będzie cię ciągnął świat. Ani diabeł ani świat nie są jeszcze największymi wrogami posłuszeństwa, ale waszym największym wrogiem jest wasze „ja” – mówił za św. Janem od krzyża.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

– Święcenia diakonatu to położenie się na posadzce w katedrze, przewiązana na krzyż stuła. To są znaki tego, że trzeba oddać swoje „ja” Duchowi Świętemu, słowu Bożemu, Kościołowi, żeby stać się posłusznym sługą. Miarą naszej służebności w Kościele nie są nasze odczucia, wyobrażenia liturgiczne czy duszpasterskie, talenty. Miarą naszej służby jest Diakon Chrystus – Chrystus Sługa – kontynuował.

– Miarą sługi diakona jest Jezus. Tak mierzcie swoje posługiwanie. Miarą waszego diakonatu nie będzie upodobnienie do Chrystusa Sługi – zachęcił biskup.

Podczas święceń nowi diakoni wypowiedzieli swoje przyrzeczenia, zobowiązali się do celibatu, do posłuszeństwa biskupowi i jego następcom, do wiernego głoszenia słowa Bożego i posługi sakramentalnej.

Reklama

Przed święceniami diakoni odbyli rekolekcje, które poprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. Michał Pabiańczyk.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Święcenia diakonatu otrzymali klerycy: Adrian Figurski, Karol Iwańczak, Tomasz Nowak, Sebastian Woźniak i Paweł Wilk. Patronem rocznika jest św. Jan od Krzyża (1542-1591), wielki mistyk hiszpański i doktor Kościoła.

– Czas oczekiwania na dzień święceń diakonatu był trudny. Miałem różne myśli, obawy czy podołam. Pan Bóg mi też pokazał jakąś moją małość. Bóg też daje łaskę i pokazuje, że to jest ta droga i to jest to, co mam robić – powiedział „Niedzieli” diakon Karol Iwańczak.

– Te święcenia zmieniają mój stan. Z osoby świeckiej staje się osobą duchowną. Z wielką pokorą wchodzę w te święcenia, aby służyć ludowi Bożemu, do którego Bóg mnie pośle – podkreślił diakon Adrian Figurski.

– Mogę dawać ludziom Chrystusa, w którego sam mocno wierzą. Mam wyjść z Nim do świata i głosić słowo Boże. Podjęcie celibatu, liturgii godzin to wszystko sprawia, że człowiek będzie ten sam, ale równocześnie nie taki sam – podzielił się swoim świadectwem diakon Tomasz Nowak.

Dla diakona Sebastiana Woźniaka „diakonat jest ogromnym działaniem Boga w sercu”. Natomiast dla diakona Pawła Wilka „święcenia diakonatu to wyczekiwany dzień”. – Jest to pierwsze i ostateczne powiedzenie Bogu „tak”. Marzy mi się być sługą słowa, Kościoła i człowieka. Chcę być diakonem nowoczesnym i starożytnym – powiedział „Niedzieli” diakon Paweł Wilk.

2022-05-28 14:49

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołanie o cud

[ TEMATY ]

Częstochowa

rodzina

abp Wacław Depo

Beata Pieczykura/Niedziela

– Pomysł zrodził się podczas pielgrzymki. Byliśmy z mężem w Gdańsku, w przepięknym sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej.

Tam wspólnota modlących się o potomstwo zaproponowała, abyśmy takie nabożeństwo wprowadzili w Częstochowie, i w naszych sercach narodziło się takie pragnienie. Chcemy się spotkać i modlić się – wyjaśniła „Niedzieli” jedna z organizatorów wspólnej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
CZYTAJ DALEJ

Wielki finał już za miesiąc

2025-04-28 19:01

Wiktor Cyran

28 kwietnia, w Press Room stadionu Tarczyński Arena, odbyła się konferencja prasowa „One Month To Go” o tematyce zbliżającego się finału Ligi Konferencji Europy, który zostanie rozegrany równo za miesiąc, 28 maja. Prelegentami tego wydarzenia byli: Wiceprezydent Wrocławia Renata Grabowska, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, Sekretarz Generalny PZPNu Łukasz Wachowski oraz Prezes stadionu Marcin Przychodny.

Renata Grabowska, rozpoczęła swoją wypowiedź, od podziękowań w kierunku Pana Kuleszy, że wydarzenie 28 maja o godzinie 21 odbędzie się na naszym stadionie. Finał LKE we Wrocławiu to zasługa tego, że PZPN z UEFĄ zaczęły rozmawiać. Od 2012r. jest to pierwsze wydarzenie takiej rangi we Wrocławiu. Oczywiście, mieliśmy Ligę Narodów, eliminacje do Mistrzostw Świata i the World Games. Wrocław jest miastem sportu międzynarodowego. Teraz będziemy gościć piłkę nożną i finał rozgrywek rangi europejskiej. Wcześniej obstawialiśmy o tym, kto będzie w finale, wiec zobaczymy. Zdradzę, że, liczę na Chelsea ale tego nie wiem – oznajmia Wiceprezydent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję