Reklama

Kościół

Zakopane: jubileuszowa Msza św. pod Wielką Krokwią z udziałem Episkopatu i tysięcy górali

Uroczysta Eucharystia z udziałem Episkopatu Polski i tysięcy górali była kulminacyjnym punktem obchodów jubileuszu 25. rocznicy wizyty św. Jana Pawła II w Zakopanem. Mszy św. pod Wielką Krokwią przewodniczył abp. Stanisław Gądecki. W homilii przypomniał apel Jana Pawła II wygłoszony w Zakopanem w 1997 r.: brońcie krzyża! Na zakończenie liturgii górale odnowili swoje zobowiązania złożone 25. lat temu przed Ojcem Świętym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku Eucharystii pod Wielką Krokwią zabrzmiało uroczyste „Gaude Mater”. Wierni zebrali się wokół 9-metrowego krzyża wykonanego przez górali. Elementy ołtarza przygotowywanego na liturgię nawiązywały do wizyty Jana Pawła II w Zakopanem w 1997 r. Przy ołtarzu znalazł się m.in. papieski klęcznik i tron. Używany był również historyczny kielich.

Jak zaznaczył na początku liturgii abp. Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, 9 –metrowy krzyż wzniesiony został po raz pierwszy 14 września 2019 r. w ramach wydarzenia Polska pod Krzyżem. Podkreślił, że dzisiejsza Eucharystia sprawowana jest nie tylko w intencji obrony krzyża w przestrzeni naszej Ojczyzny ale również w intencji pokoju dla Ukrainy i Europy a także o postawię solidarności i gościnności wobec braci z Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita krakowski przywitał też wszystkich zebranych, na czele z nuncjuszem apostolskim w Polsce, abp. Salvatore Pennacchio i polskimi biskupami uczestniczącymi w 392. Zebraniu KEP, które odbywa się w Zakopanem. Przywitał też przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, duchowieństwo i wiernych, w tym blisko 600 dzieci, które w tym roku przyjęły pierwszą Komunię świętą.

Liturgii przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący KEP. W homilii przypomniał wizytę Jana Pawła II w Zakopanem przed 25 laty, wzruszający hołd górali złożony wówczas na początku Mszy św. przez burmistrza miasta Zakopane i obietnicę trwania w wierze. W tym kontekście zadał pytanie, czy po 25 latach sytuacja duchowa Polaków pod względem wierności krzyżowi poprawiła się, czy też pogorszyła i czy w bardziej odpowiedzialny sposób korzystamy z daru wolności.

Przypomniał również podjęte przez Ojca Świętego rozważanie na temat krzyża, nawiązujące do krzyża ustawionego na Giewoncie, a także jego apel: „nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym.”

Reklama

- Dzisiaj, po 25.ciu latach od tamtej chwili słowa Ojca Świętego stanowią dla nas jeszcze bardziej zobowiązujące zadanie – powiedział Przewodniczący KEP.

Nawiązał też do przypadającego dziś święta Maryi Matki Kościoła. Jak podkreślił, jej macierzyństwo ogłosił sam umierający na krzyżu Jezus. Zaznaczył, że Matka Boża przyczyniała się do rozwoju Kościoła zarówno w czasie swego ziemskiego życia jak i po wniebowzięciu, także w naszych czasach.

Abp Gądecki zwrócił również uwagę na dobiegający końca diecezjalny etap ogłoszonego przez papieża Franciszka synodu o synodalności. - Nie mam wątpliwości co do tego, iż synod ten został u nas przeprowadzony w sposób poważny – podkreślił. Zaznaczył, że z dotychczasowych refleksji i debat synodalnych podjętych przez uczestników synodu w Polsce wyłania się marzenie o Kościele, który jest wspólnotą wspólnot, gdzie wszyscy – duchowni i świeccy – są braćmi, choć, jak zaznaczył, wielu osobom Kościół nie kojarzy się z miejscem budowania relacji, lecz z miejscem świadczenia usług, a dużo mniej z przestrzenią budowania wspólnoty.

Jaki jest ten Kościół marzeń? - To Kościół będący przestrzenią aktywnego uczestnictwa, gdzie wszyscy czujemy się gospodarzami, gdzie wsłuchujemy się w głos osób duchownych i świeckich. Gdzie potrzebna jest stała platforma do zabierania głosu. To Kościół pozytywny i obecny, będący źródłem radości. To Kościół modlitwy i sakramentów, choć niestety niejednokrotnie w liturgii bardziej chwali się człowieka niż Boga. To Kościół strzegący depozytu wiary, oparty na Ewangelii i Katechizmie Kościoła Katolickiego. To Kościół dialogu i akceptacji, nie zamykający się w elitarnych grupach. To Kościół, który formuje człowieka z poszanowaniem jego wolności i podmiotowości. To Kościół wsłuchujący się w głos dzieci i młodzieży. To Kościół transparentny, który odcina się od wszelkiego rodzaju nadużyć. To Kościół słuchający siebie nawzajem, który - przygarniając - daje jednocześnie wybór – mówił kaznodzieja.

Reklama

Jak podkreślił, uczestnikom synodu zależy, by nie zakończył się on tylko spisaniem syntezy.

Abp Gądecki w kontekście synodu przytoczył też myśl Benedykta XVI, który przestrzegał przed pokusą tworzenia Kościoła na nowo przez nas samych. Nawiązał też do myśli o. Jacka Salija OP, który zachęcał, by umieć dostrzegać i cieszyć się z małego dobra, nawet, gdy nie wszystkie nasze marzenia o Kościele są już zrealizowane.

Na zakończenie zwrócił się z modlitwą do Maryi Matki Kościoła: „Tobie polecamy wszystkich mieszkańców Podhala, naszą Ojczyznę i Kościół powszechny. Pamiętaj o nas, Twoich dzieciach. Przyczyniaj się u Bogiem za nami. Zachowaj w nas silną wiarę, umocnij nadzieję, pomnażaj miłość. O łaskawa, o miłosierna, o słodka Panno Maryjo”.

Na zakończenie liturgii przedstawiciele górali ponowili swój hołd, złożony przed 25. laty papieżowi i odnowili swoje zobowiązania. Podobnie jak 25 lat temu zagrała kapela góralska a dzieci pierwszokomunijne przekazały przedstawicielom Episkopatu kwiaty.

Bo błogosławieństwie zabrzmiało „Boże, coś Polskę”.

W Mszy św. sprawowanej w 25. rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w Zakopanem uczestniczyło ok. 10 tys. osób, w tym ok. 600 dzieci, które w tym roku przyjęły pierwszą Komunię świętą. Wielu dorosłych i dzieci przybyło w strojach góralskich. Grała orkiestra góralska. Obecne były poczty sztandarowe i banderia konna.

Ofiary zebrane podczas Mszy św. przekazane zostaną Caritas archidiecezji krakowskiej, a następnie – głodującym z powodu wojny na Ukrainie, szczególnie w Buczy.

Szósta pielgrzymka św. Jana Pawła II do Ojczyzny trwała od 31 maja do 10 czerwca 1997 r. Od 4 do 7 czerwca papież przebywał w Zakopanem, wybrał się też w ukochane Tatry. Kulminacyjnym momentem jego pobytu na Podhalu była uroczysta Msza św. pod Wielką Krokwią w Zakopanem z udziałem 300 tys. pielgrzymów. Papież beatyfikował wówczas Marię Karłowską i matkę Bernardynę Jabłońską, albertynkę, którą nazwał „zakopiańską świętą”. Wypowiedział też pamiętne słowa: „Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym”. Wzruszającym momentem liturgii był hołd górali złożony Ojcu Świętemu.

2022-06-06 20:36

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu przed Halloween: Zamiast straszyć, świętujmy ze świętymi

[ TEMATY ]

episkopat

Halloween

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Halloween to zwyczaj, obcy naszej kulturze, tradycji i wierze. Zamiast straszyć, świętujmy ze świętymi. Zachęcam do włączenia się w akcję Holy Wins, czyli „Święty zwycięża”. Promuje ona świętość, radość i dobroć – powiedział rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Dodał, że głównym adresatem akcji Holy Wins są dzieci, młodzież i całe rodziny. Podkreślił też: „W korowodach i balach świętych chodzi o łączność między pokoleniami i dzielenie się radością”. Ks. Rytel-Andrianik zaznaczył: „Właśnie teraz, tuż przed dniem Wszystkich Świętych, warto przypomnieć, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Obfity owoc

2024-04-24 10:00

Mateusz Góra

    W kościele św. Wojciecha na Rynku w Krakowie obchodzono uroczystości odpustowe ku czci patrona.

Świętego Wojciecha, który patronuje kościołowi na rynku, a także jest Głównym Patronem Polski, Kościół Katolicki wspomina 23 kwietnia. Sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił kard. Stanisław Dziwisz. Podczas Mszy św. uczestnicy modlili się w sposób szczególny za Kraków i Polskę. W homilii kard. Dziwisz przybliżył postać św. Wojciecha i jego rolę w życiu Polski i Krakowa. – Wydawać się mogło, że młody biskup przegrał, że nic mu się w życiu nie udało. Młodo zmarł, został wygnany z krajów, w których chciał ewangelizować. Tymczasem jego przedwczesna śmierć przyniosła niezwykły owoc. Już w 2 lata po swoim męczeństwie został ogłoszony świętym. Relikwie świętego męczennika spoczęły w Gnieźnie i stały się podwalinami budowania i umacniania wspólnoty i ładu w naszej ojczyźnie – mówił kardynał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję