Reklama

Całe życie dla Fatimy i Jana Pawła II

Trudno pogodzić się z myślą, że w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem nie ma już ks. kustosza Mirosława Drozdka SAC. Nie ma - może to niezupełna prawda, ponieważ uczestnicy pogrzebu tego wielkiego kapłana obiecywali, że będą tu nadal przyjeżdżać, aby modlić się przy jego doczesnych szczątkach, które 28 maja br. złożono w krypcie przy świątyni. Pozostał więc ks. Mirosław duchowo przy tym sanktuarium, co kard. Stanisław Dziwisz, przewodnicząc Mszy św. żałobnej, ujął w słowa: „Ufamy miłosierdziu Boga, ufamy Matce Najświętszej, ufamy słudze Bożemu Janowi Pawłowi II, ufamy, że Ksiądz Mirosław jest w Ich kochających rękach”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowało ponad 200 kapłanów, w większości tych, którzy w swoich parafiach rozwinęli kult Matki Bożej Fatimskiej. Przybyli także m.in. z Fatimy o. Luciano Guerra - kustosz sanktuarium i o. Louis Kondor SVD - wicepostulator procesu beatyfikacyjnego dzieci fatimskich, a także ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny „Niedzieli”, o. Zdzisław Klafka - prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, o. Tadeusz Rydzyk - dyrektor Radia Maryja. Ogromna rzesza wiernych z całej Polski towarzyszyła ostatniej drodze ks. Mirosława, dziesiątki pocztów sztandarowych, bardzo liczna kapela góralska. Parafianie żegnali swojego duszpasterza słowami pieśni: „29 roków byłeś, Księże, z nami, uświęcałeś nas świętymi słowami. Patrzysz na nas z góry Boskimi oknami... Dziękujemy Ci dziś za wszystko, coś zrobił: za Twoje oddanie, gór miłowanie, za kościół przepiękny Matuli wzniesiony - to wszystko ostanie, Księże Ukochany”. Ci, którzy na uroczystości pogrzebowe nie mogli przybyć, łączyli się z sanktuarium na Krzeptówkach duchowo za pośrednictwem Radia Maryja i Telewizji Trwam. Wielu biskupów z Polski i z zagranicy nadesłało telegramy, w których wyrażali wdzięczność za dzieło życia ks. Mirosława Drozdka.
A dzieło to jest imponujące: dzięki wołaniu z Krzeptówek rozkwitło w naszym kraju nabożeństwo maryjne każdego 13. dnia miesiąca od maja do października, powstały grupy modlące się na różańcu, rozwinęło się nabożeństwo pierwszych sobót, a przede wszystkim pogłębiła się miłość do Jana Pawła II - fatimskiego Papieża. To dzięki ks. Drozdkowi pojawiła się w Polsce, a także w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej oraz w Rosji niezliczona liczba figur Matki Bożej Fatimskiej (m.in. w kaplicy sejmowej oraz prezydenckiej znajdują się statuy Pani Fatimskiej, ofiarowane przez ks. Mirosława). W trosce o właściwy rozwój kultu Matki Bożej Fatimskiej w Polsce z inicjatywy ks. Drozdka powstało wydawnictwo „Biblioteka Fatimska”. W ramach tego wydawnictwa ukazało się kilkadziesiąt książek oraz broszur i druków, dostarczających duszpasterzom i wiernym odpowiednich materiałów o tematyce fatimskiej.
Głównie jednak nieocenione jest powstanie świątyni na Krzeptówkach, ośrodka kultu fatimskiego o zasięgu światowym. Przez fakt papieskiej koronacji statuy Matki Bożej Fatimskiej oraz wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II i konsekrację kościoła to sanktuarium - nazywane polską Fatimą - jest jakby cząstką królestwa Maryi w naszej ojczyźnie, jest miejscem „najszczególniejszym, szczególnie bliskim mojemu sercu” - powiedział Jan Paweł II.
Przypomnę, że idea tego „najszczególniejszego” sanktuarium zrodziła się w niezwykle dramatycznym momencie, w godzinie zamachu na Jana Pawła II. To wówczas, 13 maja 1981 r., między godz. 20.00 a 21.00 zostało przez ks. Drozdka podjęte wyzwanie: „Jeżeli Bóg uratuje życie Jana Pawła II, to na tym miejscu wybudujemy kościół dziękczynienia za uratowane życie Najwyższego Pasterza”. Śmiertelnie ranny Papież został natychmiast otoczony modlitwą, a Najświętsza Maryja Panna dokonała tego, o co Ją błagano - ocaliła Papieża. Jak mówił ks. Mirosław, ta świątynia powstała najpierw w sercach wiernych, powstała z modlitwy za Papieża, z troski o Papieża, z ofiar składanych w intencji Papieża. Nie zabrakło wśród nich ślubu najwyższej ofiary: „Panie, jeśli chcesz, zabierz moje życie, a zachowaj życie Ojca Świętego”.
Jeśli to papieskie sanktuarium maryjne jest owocem także powyższego ślubowania, to zaczynam rozumieć ostatni rok życia ks. Mirosława, silnego i zdrowego mężczyzny, który właściwie nie mówił nigdy o zdrowiu, ponieważ je miał. Dlatego te miesiące jego osobistej kalwarii przywołują na myśl golgotę Jana Pawła II, zapowiedzianą w orędziu fatimskim. Przypomnę, że jest w nim mowa o martyrologii chrześcijan w XX wieku, o zadośćuczynieniu za grzechy Bogu poprzez świadomie przyjęte cierpienie. Jak wiemy, orędzie Matki Bożej w Fatimie dotyczyło największej w historii świata wojny z Bogiem, konkretnie chodziło o Rosję, która „rozleje swe błędy po całym świecie”. Ta wojna miała się skończyć, czyli rewolucja bolszewicka miała upaść, kiedy przyjdzie Papież, który będzie cierpieć za błędy Rosji, Papież, który zawierzy Rosję i świat Niepokalanemu Sercu Maryi, aby nastały lata pokoju. To my dzisiaj jesteśmy świadkami tej Bosko-ludzkiej historii. To ks. Mirosław Drozdek, rozmawiając setki razy z Janem Pawłem II, spotykając się także z s. Łucją, zrozumiał przedziwną tajemnicę całopalnej ofiary z siebie dla Boga, aby przyszło zwycięstwo. Zapewne Bóg pozwolił mu wybudować piękną świątynię, ale w końcu upomniał się o złożony ślub ofiarowania swojego życia za ocalenie życia Ojca Świętego. W ten sposób staram się zrozumieć jego cierpienie, tak podobne do cierpienia Jana Pawła II.
Spotykając się wielokrotnie z ks. Drozdkiem, pisząc o nim książkę, odnosiłem wrażenie, że on wiedział coś więcej, niż my wszyscy. Wspominał, że s. Łucja powiedziała mu, jakie będą najbliższe losy Polski, ale nie może tego ujawnić. Czy łączyło się to także z atakiem na Kościół, na duchownych - czego sam bardzo boleśnie doświadczył, kiedy niesprawiedliwie posądzono go w „Tygodniku Podhalańskim” o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa PRL-u... Dlatego, z zewnątrz oceniając jego cierpienie i śmierć, należałoby go uznać za pierwszą ofiarę lustracji duchownych. Ale od strony wewnętrznej, mistycznej, byłaby to „błogosławiona” ofiara, świadome oddanie swego życia dla opamiętania się ludzi mediów.
Zauważyłem też u ks. Drozdka, jak bardzo się spieszył, jakby wiedział, że ma czas wyliczony, ograniczony. Dlatego tak zdecydowanie działał i przemawiał, narażał się na krytykę, będąc jednak przekonany, że Kościół i świat wszedł w końcową fazę realizacji obietnic fatimskich, co Jan Paweł II określał słowami: „Jesteśmy o krok od zwycięstwa”.
Ks. Mirosław swoim życiem w duchu orędzia fatimskiego przypominał, że ów „krok” do zwycięstwa wymaga jeszcze wielu ofiar, wyrzeczeń i cierpienia, aby „na koniec mogło przyjść zwycięstwo Niepokalanego Serca Maryi”.

„Drodzy Bracia i Siostry! Wasze sanktuarium na Krzeptówkach jest mi szczególnie bliskie i drogie. (...) Z historią tego sanktuarium łączy się także wydarzenie, które miało miejsce na Placu św. Piotra 13 maja 1981. (...) Wiem, że gromadziliście się (...) w kaplicy Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, aby odmawiać Różaniec i modlić się o zdrowie i siły dla mnie. Wtedy też narodził się plan wybudowania w tym miejscu, u podnóża Giewontu, sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej jako wotum dziękczynnego za uratowanie mojego życia. Wiem, że to sanktuarium, które dziś mogę konsekrować, wznosiło wiele rąk i wiele serc zjednoczonych pracą, ofiarą i miłością do Papieża. Trudno mi o tym mówić bez wzruszenia... (...) Przybyłem do Was, aby Wam podziękować za Waszą dobroć, pamięć i modlitwę, która trwa tu nadal. (...) Zawsze mi pomagaliście. Byliście ze mną i rozumieliście moje troski. Czułem to. Było to dla mnie wielkim wsparciem. Za tę postawę wiary i oddania Kościołowi dziękuję Wam z całego serca. (...) «Totus Tuus» (...). Dziękuję wszystkim za tę świątynię. Zawiera ona Waszą miłość do Kościoła i do Papieża. Jest niejako kontynuacją mojej wdzięczności dla Boga i Jego Matki. Razem z Wami bardzo cieszę się tym darem”.

Jan Paweł II, Krzeptówki, 7 czerwca 1997 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

[ TEMATY ]

papież Franciszek

rok jubileuszowy

Jubileusz 2025

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Franciszek wyraził uznanie dla działalności komisji, wspominając m.in. o cieszących się dużym zainteresowaniem Dniach Katakumb, które są organizowane dwa razy do roku. Instytucja dzięki współpracy z różnymi uniwersytetami wciąż koordynuje ponadto badania archeologiczne na terenie całych Włoch.

CZYTAJ DALEJ

Czy pozwolimy sobie zabrać wolność religijną?

2024-05-18 07:00

[ TEMATY ]

wolność religijna

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Sejm RP wyraża zaniepokojenie decyzjami, które godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących oraz burzą pokój społeczny”. Nie, nie jest to fragment uchwały Sejmu z czasu kadencji Prawa i Sprawiedliwości, ale dokument podpisany przez marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej w 2009 roku, jako stanowisko krytyczne polskich posłów wobec wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka „kwestionującego podstawy prawne obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech”.

W wydanej wówczas uchwale polski Sejm zwrócił się do parlamentów państw członków Rady Europy „o wspólną refleksję nad sposobami ochrony wolności wyznania w duchu wspierania wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy.”

CZYTAJ DALEJ

Komisja Wychowania Katolickiego KEP przeciwna propozycjom MEN dotyczącym organizacji lekcji religii w szkole

2024-05-18 13:04

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła sprzeciw wobec proponowanych przez MEN rozwiązań dotyczących łączenia uczniów różnych klas podczas lekcji religii w szkole. Czytamy o tym w komunikacie z posiedzenia Komisji, która obradowała 17 maja pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Komisja przypomniała, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi.

Spotkanie członków i konsultorów Komisji Wychowania Katolickiego KEP miało miejsce pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Głównym tematem były kwestie związane z wprowadzanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w organizacji lekcji religii w szkole. „Komisja Wychowania Katolickiego wciąż przypomina, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem, na drodze wzajemnego dialogu i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi” - czytamy w komunikacie po obradach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję