Reklama

Przegląd prasy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Walka z religią

W „Przekroju” z 14 czerwca - szczególnie oburzająca agresywna publikacja antyreligijna: wywiad Marcina Fabjańskiego z jadowitym wrogiem religii, profesorem Oxfordu Richardem Dawkinsem. Wywiad, zatytułowany „Bóg, czyli wielkie zło”, stanowi swego rodzaju nagromadzenie wszelkiego typu absurdalnych argumentów antyreligijnych. Warto ostrzec czytelników „Niedzieli” przed lekturą tygodnika, który posuwa się do druku wojujących z religią tekstów, godnych bolszewickiego „Bezbożnika”. Warto przypomnieć, że firmujący takie publikacje antyreligijne naczelny (od niedawna) redaktor „Przekroju” Mariusz Ziomecki znany jest też z dość szczególnych poglądów na patriotyzm. W 1981 r. Ziomecki publicznie napiętnował słynną pieśń Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską” za rzekomy nacjonalizm. Ziomecki był wtedy jedną z dwóch osób, które zaatakowały pieśń Pietrzaka. Drugą był przewodniczący Rady Państwa PRL, osławiony Henryk Jabłoński.

Przeciw „krucjacie ateistycznej”

W „Rzeczpospolitej” - godny polecenia tekst Beaty Zubowicz: „Nowa krucjata wrogów Pana Boga”, pokazujący, jak bardzo nasiliły się w ostatnim czasie wystąpienia najagresywniejszych ateistów typu wspomnianego wyżej prof. Dawkinsa. Autorka pisze: „Kolejna fala ateizmu nie bawi się w niuanse. Jej stosunek do Boga i religii nie jest wzgardliwą obojętnością. Ateiści nie chcą chłodnej tolerancji. Oni chcą wojny i zwycięstwa. Dodajmy, że w tej wojnie coraz chętniej posuwają się do fanatycznych obelg i epitetów”. Warto polecić też drukowany obok tekstu Zubowicz artykuł Rocco Buttiglionego: „Ateizm nie daje odpowiedzi na najważniejsze pytania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przesłanie abp. Głódzia

W „Naszym Dzienniku” z 15 czerwca - obszerna homilia abp. Sławoja Leszka Głódzia: „Otwórzmy serca na słowa Jana Pawła II”. Arcybiskup nawiązuje m.in. do sprawy barbarzyńskiej profanacji w Sandomierzu, gdzie strącono krzyż, wieńczący starą XIX-wieczną figurę Chrystusa na wzgórzu Salve Regina. Ksiądz Arcybiskup mówił o nasileniu „agresji niepojętej”, coraz silniej atakującej wrażliwość i sumienia wiernych, o coraz silniej dającym znać o sobie przysłowiowym oddechu Lenina.

Polityczne tło strajków w służbie zdrowia

Niemal każdy orientuje się, jak mało zarabiają pielęgniarki i lekarze, podobnie zresztą jak liczne grupy sfery budżetowej, w tym choćby nauczyciele i naukowcy. Obecny rząd w przeciwieństwie do wcześniejszych, w tym długich rządów postkomunistycznych, i tak starał się zrobić więcej niż inni, wyszedł z pierwszymi podwyżkami, próbuje opracować generalny program naprawy służby zdrowia. W obecnej sytuacji gospodarczej kraju nie ma jednak zbyt wielkich możliwości manewru. Jak powiedział premier Jarosław Kaczyński, lekarze i pielęgniarki „domagają się cudu (...). Chcą, byśmy zaległości z 50 czy 60 lat załatwili w rok”. Premier Kaczyński dodał, że te żądania idą w parze z „niezwykle daleko idącym poparciem ze strony mediów”. - Nie słyszałem o tym, by panowie Wejchert i Walter (właściciele stacji TVN - J.R.N) przejmowali się wcześniej losem pielęgniarek i innych grup społecznych, którym się działo gorzej niż im”. (cyt. za: mw, „Buzię szatana bardzo łatwo zidentyfikować”, „Dziennik” z 3 lipca. Autor omówienia w „Dzienniku” pisał też o wyrażonej przez premiera ironicznej krytyce zachowania Jolanty Kwaśniewskiej i Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie strajku pielęgniarek).
Coraz bardziej wychodzi na jaw bardzo duży stopień politycznego opozycyjnego zaangażowania głównych organizatorek protestu pielęgniarek. Znamienne pod tym względem były informacje publikowane w tekście Iwony Dudzik i Kamili Wronowskiej: „Protest pielęgniarek z Socjaldemokracją w tle” („Dziennik” z 29 czerwca). Autorki ujawniły, że czołowa przywódczyni strajku pielęgniarek Dorota Gardias sama przyznała, iż jest działaczką Socjaldemokracji Polskiej. W 2004 r. Gardias zaledwie paroma głosami przegrała rywalizację o godność przewodniczącej Socjaldemokracji Polskiej na cały Słupsk. Warto zapoznać się również z ustaleniami Wiktora Ferfeckiego i Piotra Krysiaka, podanymi w tekście „Lewica i pielęgniarki” („Wprost” z 1 lipca). Wynika z nich, że: „Liderki protestu służby zdrowia to aktywne działaczki opozycji”. Główna organizatorka protestu namiotowego przed Kancelarią Premiera, która wręcz „nadzorowała blokadę ulicy” - Krystyna Ciemniak wcześniej startowała w wyborach do Sejmu z list Partii Demokratycznej.
Za szczególnie skandaliczne trzeba uznać zachowania niektórych działaczy opozycji, którzy chcą wykorzystać przeciw rządowi trudną sytuację służby zdrowia, tak aby doprowadzić do powszechnego kryzysu. Wyróżnia się pod tym względem znany z pieniactwa senator PO Stefan Niesiołowski, który już daje gotowe instrukcje: „Pielęgniarki powinny zrobić strajk generalny, sparaliżować cały kraj” (wg. M. Gila: „Etatowy błazen?”, „Tygodnik Solidarność” z 29 czerwca). Gil pisze, że nawet żona jednego z liderów PO Jana Rokity - Nelly - nazwała Niesiołowskiego „pajacem”. Ten „pajac”, niestety, ucieka się również do najordynarniejszych kłamstw. W tekście Radosława Grucy: „Opozycja bez pardonu wykorzystuje protest” („Dziennik” z 21 czerwca) ostro skrytykowano kłamstwo Niesiołowskiego o tym, że pielęgniarki były rzekomo bite przez policję.
Szczególnie niepokojące stało się w ostatnich dniach zachowanie tych lekarzy, którzy strajkując, sięgnęli po formy działań godzące w pacjentów (głodówki, wydawanie niepełnych recept). Słusznie pisał Michał Karnowski w „Dzienniku” z 2 lipca już w tytule artykułu: „Krzywdząc innych, sobie nie pomogą”. Lekarze mają wiele powodów do niezadowolenia, i to nie tylko sprawy wynagrodzeń. Moi rozmówcy z kręgu lekarskiego wskazywali np., jak ciężkim brzemieniem dla nich wszystkich jest ogromna biurokracja, papierkowa robota nieraz wypełniająca ponad połowę czasu poświęcanego przez nich pracy lekarskiej. Według powszechnej opinii, fatalnie działa Narodowy Fundusz Zdrowia, którego szefowie w dużej części wywodzą się spoza kręgów fachowych lekarzy. To wszystko trzeba naprawić, ale są to zaległości wielu lat, wymagające długotrwałych starannych działań, a nie doraźnych ruchów wymuszonych przez protesty. Jakże potrzebna byłaby ogólnonarodowa narada z udziałem przedstawicieli rządu, opozycji i czynników społecznych dla przedyskutowania możliwości wyciągnięcia służby zdrowia z zapaści! Pomysł ten podsunął mi akurat jeden z częstochowskich lekarzy, świetnych specjalistów w swej dziedzinie. Trzeba postawić na takie rozwiązania, a nie na ciągłe jątrzenia na ulicy czy działania na szkodę pacjentów, jakie zastosowała ostatnio grupa lekarzy przekraczających w swym zacietrzewieniu granice dopuszczalnego protestu.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję