Reklama

Kościół

Przystanek Jezus: Ponad 130 ewangelizatorów bierze udział w tegorocznej edycji

Ponad 130 wolontariuszy duchownych i świeckich bierze udział w inicjatywie ewangelizacyjnej "Przystanek Jezus". "W tym roku skupiamy się na tym, czego nam wszystkim w okresie pandemii brakowało – spotkaniu z drugim człowiekiem twarzą w twarz" – powiedział PAP rzecznik prasowy PJ o. Damian Piątkowski.

[ TEMATY ]

Przystanek Jezus

Przystanek Jezus Facebook

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku Przystanek Jezus odbywa 1-7 sierpnia w nowej lokalizacji – w Czaplinku w woj. zachodniopomorskim.

Baza Przystanku Jezus podzielona jest na dwie części. Pierwszą jest dworek obok Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego "Dom Młodzieży" w Trzcińcu, w odległości około 1,5 km od lotniska, na którym w czwartek rozpocznie się Festiwal Pol'and'Rock. Drugim miejscem bazy jest szkoła przy Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym Księży Salezjanów – tuż obok lotniska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Piątkowski podkreślił, że wolontariuszami Przystanku Jezus są księża, siostry zakonne i osoby świeckie.

"Grupa jest zróżnicowana. Cieszy mnie zwłaszcza obecność świeckich, ponieważ księża i siostry zakonne są często odbierani jako ci, którzy muszą ewangelizować +z urzędu+. Świeccy nie muszą tego robić, więc są dla niektórych bardziej przekonujący" – ocenił.

Podkreślił, że ewangelizatorzy są w różnym wieku. "Wszyscy wolontariusze na co dzień formują się w różnych wspólnotach, najczęściej przy swoich parafiach. To nasz wymóg, żeby byli to ludzie, którzy są zakorzenieni w Kościele i uczestniczą w życiu tej wspólnoty" – zastrzegł.

Poinformował, że od poniedziałku do środy trwają rekolekcje przygotowujące wolontariuszy do ewangelizacji. Konferencje głosi ks. Michał Olszewski ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, założyciel Grupy Profeto.

"Rekolekcje skupione są wokół tegorocznego hasła, które brzmi: +Wszyscy jesteśmy braćmi+. Równolegle do rekolekcji odbywają się warsztaty ewangelizacyjne" – mówił.

Dodał, że od czwartku wolontariusze wyruszą na pole Festiwalu Pol'and'Rock, by spotkać się z jego uczestnikami.

"W tym roku zrezygnowaliśmy z koncertów i osobnej sceny, którą w poprzednich edycjach mieliśmy, żeby skupić się na bezpośredniej ewangelizacji, na tym, czego w okresie pandemii chyba wszystkim brakowało – spotkaniu z drugim człowiekiem twarzą w twarz" – stwierdził.

Reklama

"Chcemy wykorzystać to co jest największą siłą w ewangelizacji – osobiste świadectwo, rozmowa czy wspólna modlitwa. To jest najbardziej skuteczne" – ocenił o. Piątkowski.

Zaznaczył, że mszę św. dla uczestników Przystanku Jezus odprawi ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeski bp Edward Dajczak, który jest inicjatorem i duchowym ojcem Przystanku Jezus.

Zdaniem werbisty relacje uczestników Przystanku Jezus z uczestnikami Festiwalu Pol'and'Rock układają się bardzo dobrze.

"Ludzie przyjeżdżający na Festiwal Pol'and'Rock szukają radości i pokoju, a my wychodzimy do nich jako bracia z przesłaniem Ewangelii, która nikogo nie odtrąca i nie ocenia. Oni czują tę naszą otwartość i również są otwarci na nas" – zastrzegł.

Podziel się cytatem

Reklama

Przyznał, że zdarzają się reakcje mniej przyjazne, jednak należą do rzadkości i najczęściej wszystko da się rozwiązać dzięki rozmowie.

Reklama

"Uczestnicy Festiwalu Pol'and'Rock często korzystają z posługi duszpasterskiej, którą oferujemy na Przystanku Jezus – przystępują do spowiedzi lub biorą udział w mszach św. Zdarza się, że ludzie, którzy na poprzednich edycjach Festiwalu Pol'and'Rock spotkali ewangelizatorów i przeżyli coś ważnego, sami dziś ewangelizują" – wyjaśnił.

Przystanek Jezus powstał w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w 1999 r. jako forma duszpasterskiej opieki nad młodzieżą zgromadzoną na Festiwalu Woodstock. Pierwszy raz odbył się w Żarach. Inicjatorem pierwszego Przystanku Jezus był bp Edward Dajczak – ówczesny biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji – Wspólnota św. Tymoteusza z Gubina.

Co roku w Przystanku Jezus uczestniczy od 700 do 1200 ewangelizatorów z Polski i z zagranicy, z różnorodnych środowisk kościelnych. Są wśród nich duchowni, siostry zakonne, klerycy, ale prawie dwie trzecie stanowią świeccy, głównie młodzież. Wśród wykorzystywanych form ewangelizacji są m.in. pantomima, teatr, koncerty muzyczne, taniec, prezentacje parateatralne, modlitwa itp.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ joz/

2022-08-02 13:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przystanek Jezus 2018 - już wkrótce

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Przystanek Jezus

www.facebook.com/przystanekJezus

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1) - pod takim hasłem odbędzie się w tym roku Przystanek Jezus. Obok wymiaru religijnego, z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę pojawią się też wątki patriotyczne. Podczas XIX Przystanku Jezus Dobrą Nowinę będzie głosiło ponad 500 ewangelizatorów z Polski, Anglii, Szkocji, Francji, Austrii, Niemiec, Malezji i Słowenii.

Przystanek Jezus odbędzie się od 29 lipca do 5 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Przez pierwsze 3 dni ewangelizatorzy wezmą udział w rekolekcjach, które poprowadzi metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. – Patrząc na uczestników Przystanku Jezus, widzimy przedstawicieli różnych grup w Kościele – kleryków, księży, siostry zakonne, ale też małżeństwa, pary i singli – mówi ks. Artur Godnarski, koordynator Przystanku Jezus.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję