Reklama

Nowenna Pompejańska Apostolstwa Dobrej Śmierci

Niedziela Ogólnopolska 39/2007, str. 21

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2007 naznaczony jest wspomnieniami wielkich dzieł Bożych. W tym roku przypada 130. rocznica objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie, które trwały od 27 czerwca do 16 września. W czasie tych objawień Matka Boża nieustannie wzywała do odmawiania modlitwy różańcowej. Ostatnie słowa wypowiedziane na zakończenie objawień 16 września 1877 r. brzmiały: „Odmawiajcie gorliwie Różaniec”. 90 lat temu, od 13 maja do 13 października, Matka Boża w każdym objawieniu nawoływała Łucję, Hiacyntę i Franciszka do odmawiania Różańca, a 13 października powiedziała pastuszkom: „Jestem Matką Bożą Różańcową. Odmawiajcie w dalszym ciągu codziennie Różaniec”. Na znak prawdziwości tych objawień uczyniła cud słońca: kilkadziesiąt tysięcy ludzi obserwowało „tańczące po niebie, wirujące i mieniące się różnymi barwami słońce”. Zaraz po tym wydarzeniu dzieciom została objawiona cudowna wizja, symbolizująca trzy części Różańca św.
W październiku minie pięć lat, od czasu, gdy Papież Jan Paweł II wydał list apostolski „Rosarium Virginis Mariae” i ogłosił Rok Różańca Świętego (od października 2002 do października 2003), uzupełniając Różaniec o tajemnice światła. W liście tym apelował, abyśmy odmawiali Różaniec: „Patrzę na Was wszystkich, Bracia i Siostry wszelkiego stanu, na Was, rodziny chrześcijańskie, na Was, osoby chore i w podeszłym wieku, na Was, młodzi: Weźcie znów ufnie do rąk koronkę różańca, odkrywając ją na nowo”.
Wtedy to oczy milionów wiernych skierował na Dolinę Pompejańską: „Oby ten mój apel nie popadł w zapomnienie niewysłuchany! Na początku dwudziestego piątego roku mojego pontyfikatu powierzam ten list apostolski czułym dłoniom Maryi Panny, korząc się w duchu przed Jej obrazem we wspaniałym sanktuarium wzniesionym dla Niej przez bł. Bartolo Longo, apostoła Różańca”. Wielu członków Apostolstwa Dobrej Śmierci (ADŚ) diecezji bielsko-żywieckiej miało szczęście brać udział w uroczystościach związanych z rozpoczęciem Roku Różańca i razem z Królową Różańca z Pompejów rozważać wszystkie tajemnice wiary. Modląc się w tym miejscu, głębiej zrozumieliśmy, jak bardzo potrzeba dzisiejszemu światu Różańca - tego błogosławionego łańcuszka.
Sława łask i cudów doznawanych za przyczyną Maryi z Doliny Pompejańskiej od 1876 r. wciąż rośnie. Pielgrzymi szukający u Niej wsparcia, pociechy, ratunku, a czasem i cudu, nie przybywają tam na darmo. Najświętsza Panna Pompejańska raczyła po kilka razy pouczać swoich czcicieli, co mają uczynić, aby mogli odebrać łaski, na których im zależało. Nieuleczalnie chorej Fortunie Agrelli objawiła się i powiedziała: „Zwracałaś się do mnie różnymi tytułami i zawsze otrzymywałaś moje łaski. Teraz wzywasz Mnie tytułem, który jest Mi najmilszy: Królowa Różańca Świętego, dlatego nie mogę odmówić twojej prośbie. Odpraw trzy Nowenny, a otrzymasz wszystko”. Wkrótce Matka Boża ponownie ukazała się jej i oznajmiła: „Ktokolwiek pragnie zyskać u Mnie względy, powinien odprawić 3 nowenny różańcowe z prośbą i 3 nowenny z podziękowaniem”. Był to początek nabożeństwa, które polegało na odmawianiu cząstki Różańca przez 54 dni, zwanego Nowenną nie do odparcia.
Od września 2002 r. członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci diecezji bielsko-żywieckiej modlą się i rozpowszechniają nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie Nowennę Pompejańską, realizując przesłanie bł. Bartolo Longo: „Kto szerzy Różaniec, ten jest ocalony”.
O wyproszeniu łask i niezwykłej skuteczności w sprawach bardzo trudnych przekonali się wszyscy, którzy odmawiali Nowennę Pompejańską.
Dorota z Kanady napisała do nas: „Mieszkamy daleko poza granicami Polski, na emigracji. Często borykamy się na obczyźnie z różnymi problemami. W małym miasteczku, w którym mieszkaliśmy przez kilka lat, nie można było znaleźć pracy. Mąż jako jedyny żywiciel czteroosobowej rodziny dojeżdżał codziennie do pracy prawie 80 km. Po 2 latach okazało się, że firma, w której zatrudniony był mąż, upada. Byliśmy zatroskani. Był to rok 2003, akurat miesiąc wcześniej przeczytałam w kwartalniku «Nadzieja i Życie» Apostolstwa Dobrej Śmierci o Nowennie Pompejańskiej. W tej tragicznej dla nas sytuacji uchwyciłam się tej Nowenny i zaczęłam gorliwie ją odmawiać.
Wkrótce wszyscy pracownicy firmy zostali zwolnieni. Mąż zaraz pojechał do innych odległych miast w poszukiwaniu pracy, ja w tym czasie byłam w domu z dziećmi i odmawiałam Nowennę, błagając Niebo o pomoc.
W pewnym momencie w domu zadzwonił telefon. Nieznajomy głos w słuchawce zapytał mnie: «Czy pani mąż chciałby pracować dla mojej firmy?». Byłam zaskoczona tym telefonem. W efekcie mąż po kilku dniach był już zatrudniony w firmie tej osoby, która do nas zadzwoniła. To było nadzwyczajne, bo znalezienie pracy w naszym mieście graniczyło z cudem. Mąż nie musiał już dojeżdżać do innych miast. Zatem o skuteczności tej Nowenny przekonałam się bardzo szybko i wiem, że jest to «Nowenna nie do odparcia»”. Dorota wspominała również, że wyprosiła już tą Nowenną kolejne łaski dla rozwiązania innych problemów.
Zbliżają się dni poświęcone Różańcowi Maryi, dni, w których nasza ukochana Królowa rozdzielać będzie łaski pełnymi rękoma. Dlatego jest czas, abyśmy się wszyscy przygotowali na przyjęcie tych łask. Chwyćmy więc do ręki różaniec, odpowiedzmy na orędzia Maryi i apele naszego Papieża Jana Pawła II. Nie bądźmy głusi na wezwania Maryi z Gietrzwałdu, Fatimy i Medjugorie.
Członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci dziękują biskupowi ordynariuszowi Tadeuszowi Rakoczemu za błogosławieństwo temu dziełu oraz wsparcie, zapewniając jednocześnie o modlitwie w Jego intencjach.
Szczęść Boże!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pallotyn z Kijowa: wiele osób odmawia nowennę pompejańską w intencji pokoju

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

pallotyni

Kijów

Magdalena Pijewska/Niedziela

„To, co dzieje się na Ukrainie przypomina walkę Dawida z Goliatem, ale głęboko wierzę, że zwyciężymy, bo z nami jest Bóg i odczuwamy Jego opiekę” – mówi Radiu Watykańskiemu pracujący w Kijowie ks. Waldemar Pawelec. Polski pallotyn posługuje na Ukrainie od prawie dwudziestu lat. Był m.in. propagatorem kultu Matki Bożej Fatimskiej w tym kraju.

„W dniu wybuchu wojny zaczęliśmy odmawiać nowennę pompejańską w intencji pokoju” – mówi ks. Pawelec. Modlitwa jest prowadzona na falach ukraińskiego Radia Maryja, gdzie zakonnik pracuje. Wskazuje, że mimo wojennych realiów życie sakramentalne w parafiach Kijowa toczy się w miarę normalnie.

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję