Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: W ludowym kulcie

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Justyna Kunikowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kalendarzu liturgicznym nie ma miesiąca bez dnia poświęconego Matce Bożej - są to uroczystości, święta, wspomnienia. Większość tych dni jest w swej nazwie wzbogacona określeniem wziętym z ludowej pobożności.

Za nami uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w ludowej tradycji – Matki Bożej Zielnej. Bywają też w użyciu – jak pisze Jan Uryga - inne nazwy: „Wzięcie…”, „Przejście…”, „Odpocznienie…” czy „Zaśnięcie…” – to ostatnie u prawosławnych, którzy nazywają dzień zgonu Matki Bożej Jej zaśnięciem, gdyż są przekonani, że Maryja zapadła w głęboki sen, z którego obudziła się już w niebie. Dlatego na Wschodzie uroczystość ta nosi nazwę Zaśnięcia Maryi, stąd też np. kaplica-cerkiew na Cmentarzu Prawosławnym w Łodzi (Doły) pw. „Zaśpienia Preświatoj Dziewicy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystość Wniebowzięcia NMP (15 sierpnia) jest jedną z ważniejszych w Kościele. Dogmat o Wniebowzięciu NMP ogłosił papież Pius XII w dokumencie z dnia 1 listopada 1950 r., choć uroczystość obchodzono już w VII w. Od końca wieku X w tym dniu święci się zioła, polne kwiaty, owoce z sadów i pól na pamiątkę, że – jak mówi wczesnochrześcijańska legenda – Apostołowie po otwarciu grobu Matki Bożej nie znaleźli w nim Jej ciała, ale tylko kwiaty i zioła.

Przed laty Tadeusz Popiel napisał Litanię do Matki Bokiej Zielnej, zawierającą 32 charakterystyczne wezwania np. „(…) Matko z pól, łąk i lasów ojczystych; Matko, żywicielko przyrody naszej; Panno w płaszczu utkanym z ziół naszych; Opiekunko ziół i kwiatów polskich; Uzdrowienie chorych przez zioła; Królowo zielonego sierpnia polskiego…”

W wielu wiejskich parafiach uroczystość nadal jest dniem dziękczynienia za plony na koniec żniw, stąd powiedzenie: „Na Wniebowzięcie pokończone żęcie „. Gospodynie na wsi dbały o to, by pójść w tym dniu do kościoła na błogosławieństwo tzw. ziela, które zawierało przede wszystkim źdźbła czterech zbóż z kłosami, bo zboże to najszlachetniejszy owoc pól, bo od nasienia po kłosy wszystko w zbożu jest symbolem życia. Razem z czterema zbożami – żytem, pszenicą, jęczmieniem i owsem – w bukieciku znajdowały się różne zioła, kwiaty a nawet trawy. Podobnie jak w wianuszkach na zakończenie Oktawy Bożego Ciała!, znajdowały się różne rośliny: bylica, mirt, ruta, rozmaryn, rozchodnik, hyzop, wrotycz, mak, dziewanna, rumianek, dziurawiec, koniczyna, borówka, barwinek, mięta, lebiodka, dzięgiel.

Reklama

Każda z tych roślin była swoistym symbolem i miała konkretne przeznaczenie – zastosowanie w leczeniu ludzi i zwierząt gospodarskich. Oto niektóre z nich.

 - bylica – nazywana „matką ziół” – to przydrożny chwast, w tradycji leczniczej była zielem życia, zaś w tzw. czarnej magii – trucizna; spalenie bylicy podobno mogło odegnać zły los;
 - mirt – symbol dziewictwa i młodości, płodności i szczęścia, odrodzenia i oczyszczenia;
 - ruta – podobny symbol jak mirt, a ponadto cieszyła się sławą wszech leku;
- rozmaryn – symbol miłości, wierności i nieśmiertelności, więc często z rozchodnikiem zdobił wianuszki u ślubnej sukni;
 - hyzop – już w starożytności był uważany za roślinę świętą, używaną do rytualnych oczyszczeń: pokropienie hyzopem oczyszczało ludzi z grzechów, było też lekarstwem do oczyszczenia płuc;
 - wrotycz (piżmowe ziele) – wzmacnia siły i zdrowie, ma właściwości antyseptyczne;
 - dziurawiec zwany „dzwonkami Jana Chrzciciela” lub „zielem świętego Jana” i jako ziele święte był uważany za lek uniwersalny;
- mak – symbol nocy, snu, zapomnienia i ciszy;
 - dziewanna – słowiańska bogini lasów i dzikiej przyrody, symbol dziewczęcości; używana w leczeniu chorób skóry (trądzik) i trudno gojących się ran;
- koniczyna (ta z potrójnym listkiem) – symbol Trójcy Świętej, uważana za niezniszczalną siłę życia;
 - lebiodka (macierduszka) – bardziej znana jako oregano, symbol radości i szczęścia, w Grecji zdobiono nią skronie nowożeńców, roślina przyprawowa, usprawniająca procesy trawienne, działa bakteriobójczo i antyoksydacyjnie;
 - dzięgiel zwany „zielem Świętego Ducha” – symbol nieśmiertelności, działa napotnie, stosowany w przeziębieniu;

Reklama

Zioła poświęcone w uroczystość Matki Bożej Zielnej można było spotkać w każdej chacie, zatknięte przy futrynie lub za obrazami Świętych, u wrót stodół i obór; wierzono bowiem, że - podobnie jak wianki z zakończenia Oktawy Bożego Ciała – będą chronić od burz, piorunów i gradu.

O sakralizacji świata, który otacza rolników, świadczą ludowe nazwy wielu roślin, funkcjonujące w różnych regionach Polski, np.: koszyczki NMP - to ludowa nazwa werbeny pospolitej; łzy Matki Bożej (groszek), warkoczyk Najświętszej Panienki (dziewanna drobnokwiatowa) oraz złote włosy Matki Bożej, len Panny Maryi czy pantofelki Matki Boskiej.

Doczekaliśmy czasów, kiedy wieśniaczki muszą czuwać, aby źdźbła zbóż do „ziela” zabezpieczyć wcześniej, zanim na pole wjedzie żniwny kombajn; postępująca mechanizacja prac rolniczych, niestety, powoduje, że ten piękny zwyczaj i wiele innych zanika i na wsiach.

Po trzech tygodniach od uroczystości Wniebowzięcia NMP w kalendarzu liturgicznym (8 września) jest – święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, w tradycji ludowej zwane: Matki Boskiej Siewnej. Tradycja ta już dawno połączyła Narodzenie NMP z kalendarzowym początkiem jesiennych siewów, co utrwaliło się w określeniu Siewna, ponieważ – wg podań ludowych – jest Opiekunką rolników, siejących ziarna (np. w legendzie Mariana Gawalewicza). W ten dzień polscy rolnicy poświęcają w kościołach ziarna dodawane potem do nowych zasiewów. Z własnego dzieciństwa pamiętam, że moi Tato i Dziadek nieśli na Sumę ziarno w lnianych woreczkach, które po poświęceniu wsypywali garścią do tzw. płachty przed rozpoczęciem zasiewu. I jeszcze jeden zwyczaj: czynność ręcznego zasiewu poprzedzało kropienie rąk wodą świeconą, a pierwszą garść zboża rzucano w rolę w formie krzyża, wypowiadając słowa: „W Imię Boże!”

Reklama

Mijały lata… Ręcznego siewcę-rolnika zastąpił siewnik mechaniczny, do którego coraz rzadziej wsypuje się poświęcone ziarno.

Zastanówmy się, co do naszych czasów zostało z tych pięknych religijnych zwyczajów, jakie kultywowali nasi dziadkowie i ojcowie… Dobrze chociaż, że tamten obraz kochającego swą pracę siewcę, wspieranego przez Matkę Boską Siewną, przekazali potomnym malarze (np. P. Stachiewicz) i poeci, również ci anonimowi np.

„ Na ziemię uśpioną – w błękitach i zorzach –
szczeblami promieni schodzi Matka Boża –
i ziarna po rolach rozsiewa…
A ziarna w Jej dłoniach świetlanych się mienią –
nim padną na skiby, zórz rannych czerwienią,
rozlaną na niebie i drzewach (…)”

2022-08-19 12:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Dyspensa od obowiązku uczestniczenia we Mszy św. świątecznej i niedzielnej

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Mając na uwadze trwające wciąż zagrożenie zdrowia i życia, udzielam (zgodnie z kanonami: 87 §1, 1245 i 1248 § 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego) dyspensy od obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej w niedziele i święta nakazane do dnia 14 lutego 2021 roku następującym wiernym archidiecezji łódzkiej i osobom przebywającym w tym czasie na jej terenie:

Dyspensa

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję